Biskup Piotr podkreślił na początku, że spotkanie z dziennikarzami jest wyrazem szacunku dla ich pracy i docenienia roli, jaką spełniają w społeczeństwie, po czym nakreślił priorytety swej pracy w diecezji. Za najpilniejsze uznał poznanie kapłanów, wejście w środowisko seminaryjne oraz współpracę z laikatem. Przyznał, że na sercu leży mu także aktywność społeczna i charytatywna Kościoła, o którą chciałby szczególnie dbać.
Odnosząc się do ingresu, Ksiądz Biskup podkreślił, że będzie to dla niego radosne spotkanie z Kościołem płockim i dzielenie tej radości z zaproszonymi gośćmi. Dziennikarze chcieli się dowiedzieć również, czy bp Libera zamierza zaszczepiać na Mazowszu jakieś śląskie zwyczaje. W odpowiedzi nowy Biskup Płocki zaznaczył, że patrzy na Śląsk i „śląskość” nieco szerzej i nie bardzo odpowiada mu stereotyp Ślązaka, jaki funkcjonuje w społeczeństwie. Zwrócił uwagę, że także Śląsk może się wiele nauczyć od Mazowsza, w tym również od Płocka, i że ważne jest korzystanie z najlepszych doświadczeń całego Kościoła, który jest powszechny.
Pytania dziennikarzy dotyczyły także ostatnich bolesnych wydarzeń w Kościele płockim, m.in. nadużyć w Caritas oraz kwestii molestowania seksualnego przez duchownych. Bp Libera podkreślił, że trzeba do tych kwestii podchodzić z wielką ostrożnością, nie kierując się emocjami. Poinformował, że decydujące dla podjęcia dalszych kroków będą wyniki śledztw prokuratorskich, jakie toczą się w tych sprawach, bo - jak mówił - nie zawsze zarzuty znajdują potwierdzenie. „By oczyścić pamięć, trzeba zrobić rachunek sumienia, żałować za grzechy i jeśli okaże się, że faktycznie była wina, to powinna nastąpić naprawa krzywd. Trzeba jednak jak najszybciej zamknąć ten trudny rozdział” - powiedział bp Piotr Libera. Temat nadużyć podjął wnikliwie w swoich pytaniach Jan Pospieszalski z TVP, pytając, czy Ksiądz Biskup zamierza powołać „niezależną komisję” do wyjaśnienia problemów. Sugerował przy tym, że aby była ona obiektywna, powinny znaleźć się w niej osoby spoza diecezji. Odpowiadając, Pasterz zaznaczył, że jeśli zajdzie taka potrzeba, „nie zawaha się użyć wszelkich środków, aby zaradzić złu”. Przypomniał jednak, że obowiązkiem biskupa jest działanie w zgodzie z chrześcijańską miłością i prawem kanonicznym. „Dlatego też podkreślam - mówił Ksiądz Biskup - że jeśli zaszłaby taka potrzeba, będę się opierał na gremiach działających w diecezji, takich jak rada kapłańska, rada duszpasterska czy kolegium konsultorów”.
Red. Pospieszalski pytał też, czy Ksiądz Biskup zamierza dokonać zmian personalnych na kluczowych stanowiskach w diecezji. W odpowiedzi bp Libera podkreślił, że dopiero wchodzi w rzeczywistość diecezji płockiej i nie planuje żadnych zmian, poza tymi, które są przewidziane rocznym planem, a dotyczą głównie księży wikariuszy. „W moich działaniach muszę kierować się logiką i rozsądkiem. Gdybym rozpoczynał moją posługę od personalnych roszad, byłoby to przejawem wielkiego nierozsądku” - mówił. W tym kontekście dodał, że Jan Paweł II, kiedy wstąpił na tron Piotrowy, nie dokonywał żadnych gwałtownych zmian, tylko „był, modlił się i obserwował”.
Do udziału w konferencji Ksiądz Biskup zaprosił też profesorów płockiego Seminarium: ks. Wojciecha Góralskiego i ks. Ireneusza Mroczkowskiego oraz szefową katolickiego Stowarzyszenia Pomocy im. Brata Alberta w Płocku - Annę Kozerę. Obecny był także kierujący przygotowaniami do ingresu kanclerz Kurii ks. Kazimierz Ziółkowski.
Ks. Wojciech Góralski omówił pokrótce problematykę kanonicznego objęcia rządów w diecezji i ingresu. Podkreślił, że przejęcie rządów w diecezji dokonuje się poprzez przedstawienie przez nominata bulli papieskiej w kolegium konsultorów, w obecności kanclerza kurii, który sporządza odpowiedni akt. Jak zaznaczył ks. Góralski, ingres nie ma znaczenia, jeśli chodzi o stronę prawną, jest bowiem wydarzeniem duszpasterskim i społecznym.
Ks. Ireneusz Mroczkowski, były rektor Seminarium, zaprezentował natomiast uczelnię, którą kierował przez kilka kadencji. Zwrócił uwagę, że Seminarium przekazuje nowemu Biskupowi „potrójne wiano”. Składają się na nie: licząca 413 lat historia (płockie Seminarium jest najstarszą uczelnią na Mazowszu), dziedzictwo wielkich ludzi - absolwentów i profesorów (m.in. błogosławionych płockich Biskupów Męczenników) oraz doskonała tradycja intelektualna tej placówki.
Anna Kozera podkreśliła w swoim wystąpieniu, że owocna praca kierowanego przez nią Stowarzyszenia jest możliwa m.in. dzięki współpracy z różnymi gremiami diecezjalnymi, m.in. biskupami czy seminarium. Wyraziła nadzieję, że pod rządami nowego Ordynariusza współpraca ta będzie przebiegała jeszcze ściślej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu