Arkadiusz Cichosz: - Czym dla Księdza jest Papieski Wydział Teologiczny?
Ks. Waldemar Irek: - PWT to moje środowisko, to uczelnia, w której się dla mnie wszystko zaczęło w sensie teologii, ale także szerszej edukacji.
Kiedy Kolegium Elektorów zadecydowało, że nowa kadencja będzie związana z moim kierownictwem, byłem bardzo wzruszony. Uświadomiłem sobie, że 31 lat temu zapukałem nie tylko do Seminarium Duchownego, ale również do PWT. Przez te wszystkie lata jestem związany z tą uczelnią.
- Jakie znaczenie ma dla Księdza to, że został wybrany rektorem?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Przede wszystkim czuję się kontynuatorem wielkich postaci. Reaktywowanie tego wydziału było troską kard. Bolesława Kominka, ale również bp. Pawła Latuska, który podobno osobiście przywoził z zagranicy książki. Wiedział, że nie ma uczelni bez profesorów, studentów, ale również bez biblioteki. Gdy przyszedłem na uczelnię jako świeżo upieczony maturzysta, rektorem był człowiek-instytucja ks. prof. Józef Majka. Byłem też świadkiem rektorstwa ks. inf. Jana Kruciny. Ważne dla mnie momenty, jak habilitacja, miały miejsce podczas drugiej kadencji ks. Ignacego Deca, obecnego biskupa świdnickiego. W ostatnim czasie bardzo piękna praca mojego poprzednika, któremu w tym miejscu wyrażam najgłębsze uznanie, ks. prof. Józefa Patera.
Reklama
- W środowisku akademickim Wrocławia ciągle żywa jest dyskusja na temat powrotu wydziału teologicznego w struktury Uniwersytetu Wrocławskiego.
- Był taki czas, kiedy nie można było sobie wyobrazić Uniwersytetu Wrocławskiego bez wydziału teologicznego. Później po wojnie, w czasach indoktrynacji socjalistyczno-komunistycznej, trudno było sobie wyobrażać, żeby pozwolono na obecność teologii na uniwersytecie, który nosił imię Bieruta. Teraz, gdy nadeszły nowe czasy, pojawiła się koncepcja powrotu, aby zająć to miejsce, które nam się słusznie należy.
Mam świadomość tych działań, które trwają od lat. Uważam, że problemem podstawowym jest trudny proces ponownego oswajania się z teologią. Niektórzy nie wiedzą, czym jest teologia, nie wiedzą, że jest to nauka o bardzo ścisłych regułach. Mam jednak nadzieję, że uda nam się w rozmowach i dyskusjach osiągnąć porozumienie, przełamać „stosunek pozytywistyczny”, który tu i ówdzie się jeszcze odzywa szczególnie w środowisku uniwersyteckim.
- PWT to nie tylko struktura, ale także studenci, którzy są kształceni przede wszystkim jako przyszli katecheci. Absolwenci PWT jednak często nie znajdują pracy w katechezie. Czy kształcenie studentów PWT ulegnie zmianie?
Reklama
- Gdybyśmy się pytali, czy PWT rzeczywiście kształci tylko katechetów, to od razu powiem, że nie. Byłaby to wtedy „szkółka”, „butik techniczny”. Dokonujemy refleksji nad tajemnicą Boga, ale w kontekście współczesnego świata i współczesnej kultury. Myli się więc ktoś, kto myśli, że teologia to tylko uczenie się dogmatów. Jest to bardzo szeroka dziedzina, która w oparciu o myśl transcendentną, Objawienie, ale również o zdrowy rozsądek stara się zrozumieć współczesnego człowieka, świat, czyli dać określoną orientację w rzeczywistości i czasach, w których żyjemy.
Studenci to jest wielki sukces PWT. Patrząc na panoramę Wrocławia i ludzi, którzy są obecni w polityce, życiu społecznym czy administracji to wielu z nich „otarło się” o PWT. Otrzymali - jak ja to nazywam - głębokie szlify duchowe. Przez te lata PWT nigdy nie przeżywał jakiegoś ideologicznego kryzysu. Ta dobra kondycja polega na tym, że wiemy, kim jest człowiek. I to pozwala odróżnić absolwentów PWT i nie tylko katechetów i księży.
Na PWT, oprócz studium podstawowego, istnieje mnóstwo studiów podyplomowych. To pogłębienie kwalifikacji w oparciu o teologię może być bardzo zintensyfikowane i prowadzić człowieka do integralnego rozwoju.
- Praca Księdza profesora jest związana z wieloma obowiązkami: Akademia Muzyczna, Politechnika Wrocławska, parafia w Oławie, obecnie funkcja rektora i wiele, wiele innych… Jak to wszystko pogodzić?
- Priorytetem jest PWT. Jeśli jest priorytet to wiadomo, że z niektórych rzeczy trzeba będzie zrezygnować. Człowiek słyszy wezwanie i musi się mu całkowicie oddać.
Kiedy podczas wyborów każdy z kandydatów mówił o swoim programie, o sobie samym, zwróciłem się do starszej kadry PWT, do moich profesorów i powiedziałem, że na tyle, na ile mnie znają, to wiedzą, że jeśli próbuję coś robić, to nigdy nie na pół gwizdka. Uważam, że dzisiaj PWT jest w bardzo dobrej kondycji, mamy wyjątkowych nauczycieli, niektórych nawet światowej klasy. Otwieramy zatem szeroko podwoje naszej uczelni, przede wszystkim dla studentów, mamy nadzieję, że będzie ich coraz więcej.
- Tego Księdzu Rektorowi serdecznie życzymy.
Ks. prof. dr hab. Waldemar Irek
ur. się 30 grudnia 1957 r. w Oławie. Po ukończeniu Seminarium Duchownego we Wrocławiu przyjął w 1982 r. święcenia kapłańskie. W latach 1982-85 był wikariuszem i katechetą w Strzegomiu, a w latach 1985-87 pracował w Wydawnictwie Księgarni Archidiecezjalnej we Wrocławiu. Odbył studia specjalistyczne na KUL. Od 1989 r. prowadzi ćwiczenia z homiletyki i wykłady z metodologii na PWT we Wrocławiu.