Reklama

20. rocznica stanu wojennego

Represje i prowokacje

Niedziela częstochowska 2/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 20. rocznicę stanu wojennego w studiu radiowym "Niedzieli" wspominali tamte dni: Anna Woźnicka - przed dwudziestu laty członek Prezydium Zarządu Regionu NSZZ "Solidarność", Teresa Staniowska - przewodnicząca Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność" Spółdzielni Inwalidów "Anka", Adam Banaszkiewicz, Bogumił Sobuś i redaktor naczelny "Niedzieli", w tym okresie pełniący również funkcję duszpasterza akademickiego - ks. inf. Ireneusz Skubiś.

W poprzednich numerach opublikowaliśmy wspomnienia Anny Woźnickiej i Teresy Staniowskiej, w tym prezentujemy wypowiedź Adama Banaszkiewicza.

Aresztowania, internowania, wyroki, więzienie to działania ówczesnych władz, które godziły w człowieka najmocniej. Były też uciążliwości stanu wojennego mniej drastyczne, ale również dotkliwe, jak chociażby uniemożliwienie pracownikom naukowym nauczania studentów. W wykazie osób - pracowników naukowych Politechniki Częstochowskiej, których pozbawiono praw nauczania - są m. in. Grażyna Musiał - germanistka, Ewa Steczko - anglistka, doc. Andrzej Zieliński z Wydziału Inżynierii Lądowej, prof. Janina Ujma, Stefan i Ludmiła Ludwikowscy z Instytutu Metalurgii (wyemigrowali później do Kanady), Andrzej Burghardt z Ośrodka Elektronicznej Techniki Obliczeniowej (internowany, wyemigrował do Ameryki), Andrzej Okularczyk, Zbigniew Muchowicz i Leszek Kulawik, obaj z Międzyzakładowego Instytutu Nauk Ekonomicznych i Społecznych ( to była hańba dla władz uczelni, że nawet w tym instytucie, służącym indoktrynacji, znalazły się osoby w opozycji do "władzy ludowej") . Pod wykazem osób pozbawionych praw nauczania przygotowanym dla Kurii Metropolitalnej widnieje podpis ks. Mariana Dudy, wówczas duszpasterza akademickiego, który był bardzo zaangażowany w sprawy pomocy dla pokrzywdzonych przez stan wojenny.

Prof. Ujma była zabierana z uczelni na przesłuchania jak przestępca, w towarzystwie umundurowanych milicjantów. Takie działania, podobnie jak zwolnienia z pracy lub usunięcia ze stanowisk (np. prof. Janusz Braszczyński został pozbawiony funkcji rektora, doc. Zieliński stanowiska kierownika zakładu, prof. Ujma - stanowiska zastępcy dyrektora Instytutu Metalurgii), miały na celu zastraszenie społeczności akademickiej. Częściowo przynosiło to efekt, ale nie do końca. Pracownicy uczelni zaangażowali się w pomoc represjonowanym. W Diecezjalnym Komitecie Pomocy Bliźniemu (założonym po wprowadzeniu stanu wojennego celem pomocy osobom internowanym i aresztowanym oraz ich rodzinom) pracowała prof. J. Ujma, doc. Piekutowski (były naczelny dyrektor Huty, człowiek o wielkim autorytecie) i inni pracownicy uczelni. Także i ja po zwolnieniu z pracy w Politechnice Częstochowskiej zaangażowałem się w jego działalność.

Trzeba w tym miejscu przypomnieć postawę bp. Franciszka Musiela, który w obronie ludzi nie wahał się przed niczym. Świeckie osoby w wielu sytuacjach byłyby bezradne, władze jednak liczyły się z Kościołem. Nie chcąc bezpośredniej konfrontacji, stosowały jednak wobec instytucji kościelnych liczne prowokacje. W roku 1984, na Wielkanoc, do punktu przy parafii katedralnej pw. Świętej Rodziny, gdzie wówczas miał swoją siedzibę Diecezjalny Komitet Pomocy Bliźniemu, wtargnęli funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa. To, co się wówczas stało, i jak zostało przez władze wykorzystane, przedstawił bp Musiel w specjalnym komunikacie, który jako protest władz kościelnych został przekazany władzom i odczytany we wszystkich kościołach diecezji częstochowskiej. Komunikat ten, podobnie jak i cała działalność Komitetu, został przedstawiony w książce ks. inf. Mariana Mikołajczyka Władza ludowa a diecezja częstochowska, wydanej w Bibliotece Niedzieli.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Po co ten rząd rządzi?

2024-06-15 11:51

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Codziennie słyszymy o rozliczeniach Prawa i Sprawiedliwości, które mają odwrócić uwagę od tego co się dzieje od grudnia zeszłego roku, a zamieniły się w groteskę, gdy np. Dariusz Joński przed wyborami za wszelką cenę chce ściągnąć na przedstawienie Daniela Obajtka (i to w sprawie, która w żaden sposób nie dotyczy jego i Orlenu, którym zarządzał), a gdy jest już po wyborach, to Joński niczym pingwinek z mema – już nie chce przesłuchiwać byłego prezesa największego koncernu paliwowego w tym rejonie Europy.

Boi się, że usłyszy, że zmiana władzy przyniosła Orlenowi spadek wyników w pięciu na sześć kluczowych biznesach? Albo Polacy dowiedzą się o wielkich odpisach obciążających wyniki 2023 r. m.in. przez opłaconą ropę, która nie dotarła do spółki? W czasie takiego posiedzenia komisji mogłaby paść również informacja o tym, że dzięki uśmiechniętej koalicji polski gigant paliwowo-energetyczny zaliczył duży zjazd w wynikach za pierwszy kwartał. Po co to komu, jak mają igrzyska trwać. Pogadajmy lepiej o Mateckim na dachu Sejmu.

CZYTAJ DALEJ

90-lecie parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Lublinie

2024-06-16 08:10

Katarzyna Artymiak

Parafia Najświętszego Serca Jezusowego w Lublinie obchodzi w tym roku 90 lat istnienia. Piękny jubileusz wspólnota parafialna przeżywała poprzez misje święte, które naturalnie łączyły się z uroczystością Najświętszego Serca Jezusowego. Misje poprowadzili księża sercanie: Czesław Bloch i Piotr Chmielecki, natomiast Mszy św. odpustowej przewodniczył abp Stanisław Budzik. Jako wotum wdzięczności za 90 lat parafii została poświęcona odnowiona kaplica spowiedzi wraz obrazem Jezusa Miłosiernego, którego pierwszy wizerunek pod kierunkiem s. Faustyny Kowalskiej został namalowany w Wilnie przez Eugeniusza Kazimirowskiego także w 1934, czyli w tym samym roku, co powstanie parafii. Wkrótce zostaną tu umieszczone relikwie dwóch polskich błogosławionych spowiedników: ks. Michała Spoćki oraz o. Honorata Koźmińskiego.

CZYTAJ DALEJ

Nowy Sącz: Pożar zabytkowego kościoła p.w. Św. Heleny

2024-06-16 23:08

[ TEMATY ]

pożar

archiwum KM PSP Nowy Sącz/gov.pl

W niedzielę rano wybuchł pożar w zabytkowym, drewnianym kościele Świętej Heleny w Nowym Sączu. Spaleniu uległo prezbiterium XVII-wiecznej świątyni; z zalanego wnętrza strażacy zdążyli wynieść m.in. zabytkowe obrazy i tabernakulum.

Pożar zauważono po godzinie 5.00. Chociaż konstrukcja świątyni ocalała, to część prezbiterium jest zwęglona, a wnętrze zostało zalane wodą.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję