Reklama

Niedziela Małopolska

Abby Johnson podczas spotkania w Krakowie: Aborcja to czyste zło

- Proszę, zróbcie coś. Zróbcie wszystko, co w waszej mocy, by oddalić ten kompromis. Nigdy nie można iść na kompromis ze złem. Aborcja od początku jest czystym złem i nie jest akceptowalna w żadnym wypadku - mówiła Abby Johnson podczas świadectwa, którym podzieliła się w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie.

[ TEMATY ]

Abby Johnson

Archidiecezja Krakowska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na początku Abby opowiedziała swoją historię związaną z Planned Parenthood. W college’u spotkała kobietę, która pracowała dla tej kliniki i powiedziała jej, że to organizacja, która pomaga kobietom w kryzysowych sytuacjach. Abby przyznała, że uwierzyła jej i została tam wolontariuszką, a następnie zatrudniła się na stałe. W ósmym roku pracy wiele się zmieniło. – Głęboko wierzę, że ostatniego roku Bóg zaczął otwierać moje serce na prawdę, bo do tej pory nie chciałam Go słyszeć – powiedziała. Została poinformowana, że planuje się budowę kliniki, w której będzie dokonywana aborcja nawet w szóstym miesiącu ciąży. Zaplanowano również podwojenie liczby aborcji, ze względu na konieczność zwiększenia dochodów.

Abby została poproszona o asystowanie przy jednym z zabiegów. Na ekranie maszyny ultrasonograficznej zobaczyła dziecko.

– Zobaczyłam, że ssak jest coraz bliżej i bliżej ciała dziecka, aż do momentu, kiedy go dotknął i dziecko odskoczyło. Zobaczyłam jak to ciało, ręce, nogi trzynastotygodniowego dziecka zaczynają się ruszać, tak jakby chciało uciec od ssaka, który za chwilę odbierze mu życie, wessie go do maszyny.

Podziel się cytatem
Starało się uciekać, ale nie było dla niego drogi ucieczki. Została włączona maszyna ssąca i to, co zobaczyłam, to był horror. Widziałam, jak część po części ciało tego dziecka jest rozrywane i wsysane do maszyny. Po następnych kilku sekundach ekran maszyny zrobił się czarny – powiedziała. Po tym wydarzeniu stwierdziła, że już nigdy nie chce brać udziału w zabiegach aborcyjnych.

Reklama

Podczas dwóch dni pobytu w Polsce dowiedziała się, że Polska idzie na kompromis, ponieważ każdego roku zabija się dzieci z powodu wyboru. – Podejmujecie decyzje za dzieci, które z nich powinny żyć, a którym możecie tego odmówić. I to się dzieje dlatego, że idziecie na kompromis. Cały świat patrzy na was, Kościół patrzy na Was, abyście przestali iść na kompromis, jeśli chodzi o aborcję – powiedziała. Opowiedziała historię położnych, które opowiadały, że jeśli aborcja się nie uda to dzieci są wkładane do pojemnika z formaliną. Abby stwierdziła, że to się dzieje w katolickim kraju jakim jest Polska. – Co ludzie robią w tej sprawie? Co wy zamierzacie z tym zrobić? Małe dzieci są topione w waszych szpitalach. Dzieci, które przeżyłyby z małą ilością pomocy, żyłyby normalnie – powiedziała poruszona. Przyznała, że około dwóch tysięcy dzieci jest zabijanych w polskich szpitalach. – Polsko, to jest twoje przebudzenie, twoje ostrzeżenie – stwierdziła.

Reklama

Zwróciła się do księży zauważając, że w polskich kościołach jest wiele osób wspierających aborcję i nie można udzielać im Komunii. Kościół musi się włączyć silnie w walkę z aborcją. – Musimy modlić się, ale też zacząć działać. To nie wystarczy, niewinne istoty są zabijane w tym momencie – powiedziała.

Podziel się cytatem

Reklama

Przyznała, że aborcja w USA się rozwinęła ze względu na to, że Kościół nie chce stracić wiernych i milczy. Na całym świecie z powodu kompromisu dzieje się wiele zła: Islandia ogłosiła, że wyeliminowała zespół Downa, zrobiono to zabijając dzieci nim dotknięte, w Chinach kobiety zmusza się do aborcji. – Myślicie sobie, że to się nigdy nie zdarzy w Polsce, ale to już puka do waszych drzwi. Są ludzie w parlamencie, którzy czekają na to, by podpisać prawo aborcyjne. W waszym kraju zbliżają się wybory. Zamierzacie zagłosować za życiem? – zapytała. Powiedziała, że trzeba pomóc kobietom, które chcą urodzić dziecko i borykają się z różnymi trudnościami oraz głosować zawsze za życiem.

Reklama

Abby stwierdziła, że należy szukać sprawiedliwości dla niewinnie zabijanych dzieci, to jest odpowiedzialność i zobowiązanie katolików. – Proszę, zróbcie coś. Zróbcie wszystko, co w waszej mocy, by oddalić ten kompromis. Nigdy nie można iść na kompromis ze złem. Aborcja od początku jest czystym złem i nie jest akceptowalna w żadnym wypadku. Żadnych wymówek, żadnych kompromisów, Po prostu jest zła – powiedziała.

Reklama

Nawiązała do słów Jana Pawła II: – Nie lękajcie się. Bóg nie dał nam ducha bojaźni, dał nam ducha siły. Użyjcie tej siły, żeby bronić te najmniejsze, które nie mogą się same obronić. Brońcie ich. Cały świat na was patrzy, Polsko. Patrzymy na was i oczekujemy, że będziecie walczyć, robić to co powinniście. Czekamy aż wstaniecie i zaczniecie działać, bronić nienarodzonego życia – zakończyła.

Abby Johnson była jedną z najmłodszych dyrektorów kliniki aborcyjnej Planned Parenthood. Zrezygnowała z tego stanowiska w 2009 roku, nawróciła się i została działaczką pro-life. Jest założycielką organizacji, która pomaga byłym pracownikom branży aborcyjnej, którzy również przeszli nawrócenie. Obecnie pracuje w organizacji Life Action. Jest autorką książki „Nieplanowane”, na podstawie której powstał film pod tym samym tytułem. Przyjazd do Polski Abby połączony jest z premierą jej nowej książki: „Ściany będą wołać”.

2020-02-13 10:23

Ocena: +12 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abby Johnson: nigdy nie możemy się bać stanąć w obronie słabszych

[ TEMATY ]

aborcja

pro‑life

pro life

Abby Johnson

Archiwum prywatne Abby Johnson

Abby Johnson

Abby Johnson

„Pamiętajcie, nigdy nie możemy się bać stanąć w obronie słabszych – tych, którzy sami nie mogą się bronić” – mówiła w Bydgoszczy Abby Johnson. Amerykańska aktywistka pro-life, jedna z najmłodszych dyrektorów kliniki aborcyjnej oraz bohaterka filmu „Nieplanowane”, spotkała się mieszkańcami miasta w salezjańskiej parafii św. Marka.

Opowiadając historię swojego nawrócenia, które dokonało się w 2009 roku, Abby Johnson wróciła do czasów college’u, kiedy to przeszła swój pierwszy zabieg aborcyjny. Przyznała, że wzrastała w chrześcijańskim domu, w którym nigdy nie rozmawiało się o aborcji. – Chciałabym wam powiedzieć, że kiedy zaszłam w ciążę, myślałam o rodzicielstwie czy adopcji. Ale nie mogę tego zrobić. Mój chłopak w tym samym czasie zawiózł do klinik kilka swoich dziewczyn. Mnie też. Wysadził i zostawił. Z samego zabiegu za dużo nie pamiętam – wspominała.

CZYTAJ DALEJ

Maryja uczy nas waleczności i odwagi

2024-04-15 13:27

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 19, 25-27.

Piątek, 3 maja. Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję