Bp Bizzeti: sytuacja bardzo trudna, ale jest wielka solidarność
Potrzeba przede wszystkim koców, zimowych ubrań, piecyków do ogrzania się oraz jedzenia i wody – mówi wikariusz apostolski Anatolii w Turcji. Kraj ten, szczególnie jego wschodnią prowincję Elazig, przed kilkoma dniami nawiedziło trzęsienie ziemi.
Paweł Pasierbek SJ /vaticannews.va /Iskenderun (KAI)
Bp Paolo Bizzeti podkreślił, że do pomocy poszkodowanym od razu włączyła się Caritas Turcja oraz Caritas Anatolia. Dodał, że rozpoznanie konkretnych potrzeb nie jest łatwe z powodu dużego oddalenia od Stambułu oraz trudności w dotarciu do terenów dotkniętych skutkami trzęsienia ziemi. Trzeba także pamiętać, że w regionie tym przebywa wielu uchodźców, przede wszystkim z Syrii.
„Zaraz po otrzymaniu wiadomości wysłaliśmy na miejsce pracownika Caritas Anatolia, aby przede wszystkim odwiedził wioski, które otrzymują najmniej pomocy. Okazało się, że są wioski prawie zrównane z ziemią, gdzie niewiele rzeczy ocalało. Teraz więc w porozumieniu z siłami rządowymi, które bardzo dobrze tam pracują, z użyciem wielu środków, musimy ustalić, co jest najpilniejsze do zrobienia – podkreślił bp Bizzeti.
- Sytuacja tam jest bardzo skomplikowana i trudna, nie zapominajmy bowiem, że chodzi o wioski i miasteczka położone powyżej 1000 metrów, a oprócz tego jest zima, niskie temperatury, co utrudnia akcję pomocową.
Podziel się cytatem
W takich chwilach widać, jak ważną rzeczą jest jedność pomiędzy różnymi wspólnotami kościelnymi o tradycji wschodniej i zachodniej, obecnymi na tym terytorium”.
Trzęsienie ziemi, które nawiedziło turecką prowincję Elazig, spowodowało śmierć ponad 40 osób, a ponad 1600 zostało rannych.
Jesteśmy dumni, że udało nam się uratować 12 osób, w tym 3 dzieci – podkreśla łódzki strażak
Trud pracy jest wielki, ale i wielka jest satysfakcja z odnalezionego żywego człowieka – mówi mł. bryg. Bartosz Majchrzak.
Ks. Paweł Gabara: Jest Pan jednym ze 76 strażaków grupy HUSAR, która na początku lutego była w Turcji, gdzie doszło do trzęsienia ziemi. Proszę nam powiedzieć coś więcej o działalności grupy ratowniczej?
Bryg. Bartosz Majchrzak: Miałem zaszczyt być w gronie strażaków, którzy polecieli do Turcji, by po trzęsieniu ziemi ratować ludzi. Grupa HUSAR stworzona jest z specjalistycznych grup poszukiwawczo-ratowniczych ulokowanych w Poznaniu, Łodzi, Gdańsku, Warszawie, Wałbrzychu, Krakowie, Nowym Sączu i Jastrzębiu Zdroju. Tworzymy zespół, który przeszedł specjalistyczne szkolenia i zazwyczaj uczestniczy w akcjach ratowniczych, które odbywają się w skrajnie trudnych warunkach, również poza granicami naszego kraju.
Jako pierwsza określiła cierpienia dusz czyśćcowych jako mękę i żar miłości.
Katarzyna Fieschi urodziła się w Genui. W dzieciństwie została osierocona przez ojca Giacoma. Matka – Francesca di Negro zapewniła dzieciom wychowanie religijne. W 16. roku życia Katarzyna została przymuszona do małżeństwa z Julianem Adoro. Związek nie był szczęśliwy. Przez kilka lat Katarzyna żyła w osamotnieniu, po czym podjęła życie towarzyskie właściwe jej sferze. W marcu 1473 r. doznała łaski nawrócenia i przemiany. Odprawiła spowiedź generalną i zaczęła się dużo modlić. Podjęła też działalność charytatywną. Miała częste objawienia Pana Jezusa, który pewnego dnia pozwolił jej nawet spocząć na swojej piersi. Kiedy indziej ujrzała Boskie Serce całe w płomieniach. Chrystus pozwolił jej przytknąć usta do Jego Serca. Spowiednik zgodził się, by przyjmowała codziennie Komunię św., co w tamtym czasie było nowością. W ostatnim okresie życia miała częste wizje, przeżywała dar uniesień i zachwytów, które trwały nieraz kilka godzin.
Uczestnicy popularnego tanecznego show postanowili zabłysnąć humorem i zamieścili w sieci nagranie, które – w ich zamyśle – miało bawić i promować program. Efekt okazał się jednak zupełnie odwrotny. Zamiast lekkości i żartu otrzymaliśmy nieudolną próbę rozbawienia widzów, która przerodziła się w żenujący spektakl z wyraźnie antykatolickim podtekstem. Trudno było patrzeć na to bez poczucia wstydu.
Na nagraniu „gwiazdy” programu – Barbara Bursztynowicz, Maja Bohosiewicz, Aleksander Sikora i Tomasz Karolak wraz z partnerami tanecznymi (Michałem Kassinem, Albertem Kosińskim, Darią Sytą i Izabelą Skierską) – odgrywają scenkę stylizowaną na modlitwę. Za stolikiem ustawione są zdjęcia jurorów, a uczestnicy wznoszą ręce i wygłaszają swoje „intencje”, które wspólnie kończą słowami: „wysłuchaj nas parkiet”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.