Reklama

Niedziela w Warszawie

Kard. Nycz zaprosił parlamentarzystów na beatyfikację Prymasa Tysiąclecia

Metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz wziął udział w spotkaniu opłatkowym parlamentarzystów. Przy okazji składanych życzeń zaprosił polityków na czerwcową beatyfikację sł. Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego, podkreślając, że będzie to nie tylko religijna ale i patriotyczna uroczystość.

[ TEMATY ]

sejm

beatyfikacja

opłatek

sejm.gov.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Zbliżające się święta Bożego Narodzenia mają w sobie tajemniczą, niesamowitą moc. Są naprawdę wyjątkowe. Chcielibyśmy być razem, mamy w sercu miłość, chcemy ze sobą być, przebaczamy sobie wiele zaległych spraw. Jesteśmy w miejscu, które jest miejscem sporu. Różnimy się między sobą, także światopoglądowo. Ale to, co nas łączy, to jeden cel: dobro naszej ojczyzny, każdego z obywateli - powiedziała marszałek Sejmu Elżbieta Witek, dziękując zebranym za przybycie.

Wskazała, że święta Bożego Narodzenia "niosą ze sobą miłość, pokój, radość, wyczekiwanie na coś dobrego, co ma nastąpić". "Wierzę w to głęboko, że mimo różnic nas dzielących, razem wspólnie możemy zrobić bardzo wiele dla naszego kraju i naszych obywateli" - dodała, zachęcając, by przy wigilijnym stole być razem.

„Dbajmy o te wartości, z których wyrosła Polska, o wartości chrześcijańskie, bo na tym budowaliśmy naszą kulturę i naszą cywilizację" - stwierdziła, podkreślając, że typowo polski zwyczaj dzielenia się opłatkiem jest piękną tradycją, kiedy „jesteśmy lepsi dla siebie, milsi, częściej się uśmiechamy”. "Oby ta miłość, którą ze sobą przynosi narodzone Dzieciątko, nam towarzyszyła, i żebyśmy potrafili się nią dzielić" - zakończyła życzenia marszałek Witek.

Podziel się cytatem

Reklama

- Wymiar radosnych świąt i wymiar adwentu, czyli radosnego oczekiwania na narodziny naszego Zbawiciela, to najlepszy czas, aby rozważyć nie tylko tę warstwę świąt, które żyją w naszej rzeczywistości, ale również tę żyjącą w naszej sferze duchowej, bo tylko wtedy one są kompletne – powiedział marszałek Senatu Tomasz Grodzki. "Prowadzimy spory, czasem ostre, ale w tych dniach warto odpowiedzieć sobie na pytanie, czy zawsze te spory są dla dobra naszej najjaśniejszej Rzeczpospolitej, czy czasami nie zapędzamy się za daleko, czy podziały, które się tworzą, nie są zbyt głębokie. Jesteśmy jednym, wspaniałym narodem, który łączy piękna tradycja, piękna historia i piękne obyczaje. Nie ma lepszego okresu niż okres świąt i okres przedświąteczny, żebyśmy mieli czas się zastanowić, i je rozważyć" - dodał.

Reklama

Duszpasterz parlamentarzystów ks. Piotr Burgoński odczytał fragment ewangelii św. Łukasza, po czym zabrał głos metropolita warszawski.

Reklama

Kard. Kazimierz Nycz, przywołując list apostolski papieża Franciszka o żłóbku betlejemskim, powiedział, że ojciec święty nazywając żłóbek żywą ewangelią i miejscem ewangelizacji, zaprasza do pielęgnowania tego zwyczaju wszystkich ludzi dobrej woli.

„W imię tego tu jesteśmy, od wielu lat takie przedświąteczne spotkanie odbywa się również w parlamencie. To piękny wraz owej tradycji pielęgnowania żłóbka, o której mówi papież Franciszek” – stwierdził hierarcha.

Podziel się cytatem

Reklama

Z racji zbliżającej się beatyfikacji sługi Bożego prymasa Stefana Wyszyńskiego, przywołał jego postać i nauczanie. Wskazał, że Prymas Tysiąclecia jest człowiekiem, który pokazuje, jak przy żłóbku mogą się zmieścić wszyscy. „On był wykształcony w nauce społecznej Kościoła, znał zasadę autonomii i współpracy państwa i Kościoła. Troszczył się i był głosem zastępczym dla wszystkich, którzy w tamtym czasie głosu nie mieli, nawet nie mogli wyjść na ulicę, by się wyrazić, bo kończyło się tak, jak w 1956 czy 1970 roku” – powiedział kardynał.

Reklama

- Był człowiekiem Kościoła i ojczyzny. O jedno i drugie się troszczył we właściwej kolejności. Był tym człowiekiem, który jak Mojżesz na górze Nebo zobaczył Jerycho i Ziemie Obiecaną i nie dane mu było do niej wejść, ponieważ umarł w roku 1981, na osiem lat przed odzyskaniem wolności. Jest przykładem człowieka, który potrafił łączyć miłość Boga, ojczyzny i Kościoła, i robił to w sposób spójny, konsekwentny - mówił kard. Nycz.

Metropolita warszawski zaprosił wszystkich na beatyfikację kard. Wyszyńskiego, podkreślając, że będzie to nie tylko religijna ale i patriotyczna uroczystość.

Reklama

- Życzę państwu na te święta i w pracy i w parlamencie i w rodzinach, Bożego pokoju który przynoszą te święta, opadnięcia wszystkich chmur i mgieł zasłaniających słońce, żeby w tym nowym świetle Bożego Narodzenia zobaczyć swoje życie i wytrwać w tym przez miesiące i tygodnie nowego 2020 roku – powiedział kard. Nycz, po czym pobłogosławił opłatki.

Podczas spotkania tradycyjne kolędy i pastorałki śpiewał Warszawski Chór Chłopięcy przy Uniwersytecie Muzycznym im. Fryderyka Chopina. Wydarzenie odbyło się w holu na parterze Sejmu.

2019-12-19 12:53

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzieło bł. Małgorzaty trwa

KS. PIOTR BĄCZEK: - Beatyfikacja założycielki zgromadzenia z pewnością jest dla duchowych córek Matki Małgorzaty Łucji Szewczyk bardzo ważnym wydarzeniem...

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Wielkanoc prawosławnych i wiernych innych obrządków wschodnich

2024-05-05 10:04

[ TEMATY ]

prawosławie

Piotr Drzewiecki

Prawosławni i wierni innych obrządków wschodnich rozpoczęli w niedzielę obchody Świąt Wielkanocnych, które w tym roku przypadają u nich pięć tygodni później niż u katolików.

Data tego święta w Kościele katolickim wyliczana jest nieco inaczej niż w Kościele wschodnim, więc w tym samym terminie Wielkanoc przypada w obu obrządkach tylko raz na jakiś czas. Tak było np. w 2017 roku; przeważnie prawosławni świętują jednak Wielkanoc później, maksymalnie właśnie nawet pięć tygodni po katolikach.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję