UNICEF: mury nie zatrzymają migracji spowodowanej biedą i przemocą
32 tys. małoletnich zostało pomiędzy styczniem a sierpniem tego roku deportowanych ze Stanów Zjednoczonych i Meksyku do Salwadoru, Gwatemali oraz Hondurasu. To dwa razy więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Taka jest konsekwencja nowych porozumień, jakie zostały zawarte z regionami dotkniętymi wstrząsami politycznymi oraz przemocą.
Krzysztof Ołdakowski SJ /vaticannews.va /Waszyngton (KAI)
W ten sposób niektóre narody stają się więźniami we własnych granicach, a z drugiej strony Stany Zjednoczone mają coraz więcej trudności, aby zatrzymać przepływ migrantów. Lucia Capuzzi, specjalistka od problemów Ameryki Łacińskiej z ramienia UNICEF-u podkreśla, że obronna strategia nie rozwiązuje na dłuższą metę problemu.
„Absolutnie nie, ponieważ jakikolwiek mur, prawny czy rzeczywisty, nie zatrzyma migracji, która jest przede wszystkim wielką ucieczką przed sytuacją zniszczenia, ku której zmierza Ameryka Środkowa. Stanowi ona dziedzictwo dawnych konfliktów, za które odpowiedzialność ponosi przede wszystkim bogata Północ, ale pozostaje także ucieczką przed biedą spowodowaną zmianami klimatycznymi. Np. w Gwatemali przyczyną wzrostu migracji stał się el Niño, który przybrał na sile na skutek zmian klimatycznych, niszcząc cały region, gdzie susza nie pozwala na zbieranie plonu z upraw” - mówi Capuzzi.
Dodaje, że jedynym rozwiązaniem, które mogłoby zatrzymać ucieczkę, byłby plan pomocy w rodzaju Planu Marshalla. Dokumenty historyczne jasno wskazują, że za to, co dzieje się dzisiaj w krajach Ameryki Środkowej odpowiedzialność w znacznej mierze ponoszą Stany Zjednoczone. Kiedy konflikty w tych krajach wygasły, to zarówno ze strony USA, jak i reszty wspólnoty międzynarodowej, zabrakło pomocy w postaci dania czegoś w rodzaju „głębszego oddechu”, aby te kraje mogły odbudować i odrodzić swoje instytucje. Nie zrobiono tego i dopóki zadanie to nie zostanie podjęte, a przemoc się nie uspokoi, to wielka ucieczka będzie trwała.
Politics of Biafra Future of Nigeria / youtube.com
bp Mathhew Hassan Kukah
To oczywiste, że lepiej budować mosty niż mury, jednakże państwa muszą chronić swych obywateli. Nie oznacza to, że nikt nie może do nich przybyć, jednak kraje muszą być wolne w regulowaniu imigracji – powiedział bp Mathhew Hassan Kukah, ordynariusz diecezji Sokoto. Dodał zarazem, że on jako Nigeryjczyk, chciałby, by jego kraj, zwłaszcza na północy, wybudował na granicy mur i chronił Nigerię przed napływem tysięcy morderców i bandytów, którzy atakują i zabijają niewinnych ludzi.
W wywiadzie dla portalu Crux bp Kukah wspomniał też o licznej emigracji z jego ojczyzny. Jest to skrajny przejaw desperacji ze strony Afrykańczyków, którzy uciekają przez ubóstwem, konfliktami i korupcją.
- Teraz odbywa się sąd nad Polską. Głównym prześladowanym i najbardziej zagrożonym jest bowiem dzisiaj małe, niewinne i bezbronne dziecko, które zabija się śmiertelnym uderzeniem w jego serce. Zabija się je dosłownie i w przenośni – mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski w Wielki Piątek podczas Drogi Krzyżowej w Kalwarii Zebrzydowskiej.
Arcybiskup powiedział do zebranych, że Chrystus, zawieszony między ziemią a niebem, osądził cały świat w imię Krzyża, który stał się najgłębszym, wzruszającym i przejmującym wyrazem miłości miłosiernej Boga do ludzi. Chwila, w której Zbawiciel wypowiedział ostatnie słowa, stała się momentem ostatecznej klęski ojca wszelkiego kłamstwa, zła i śmierci. – Pokonując szatana, sprawcę wszelkiego kłamstwa i grzechu, zawieszony na Krzyżu Jezus osądził również wszystkich świadomych i mniej świadomych współpracowników oraz współuczestników dzieła szatana. Odbywając sąd nad światem, Jezus odbył także sąd nad tymi, którzy Go sądzili. Sąd Najwyższej Prawdy – powiedział metropolita krakowski.
- Teraz odbywa się sąd nad Polską. Głównym prześladowanym i najbardziej zagrożonym jest bowiem dzisiaj małe, niewinne i bezbronne dziecko, które zabija się śmiertelnym uderzeniem w jego serce. Zabija się je dosłownie i w przenośni – mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski w Wielki Piątek podczas Drogi Krzyżowej w Kalwarii Zebrzydowskiej.
Arcybiskup powiedział do zebranych, że Chrystus, zawieszony między ziemią a niebem, osądził cały świat w imię Krzyża, który stał się najgłębszym, wzruszającym i przejmującym wyrazem miłości miłosiernej Boga do ludzi. Chwila, w której Zbawiciel wypowiedział ostatnie słowa, stała się momentem ostatecznej klęski ojca wszelkiego kłamstwa, zła i śmierci. – Pokonując szatana, sprawcę wszelkiego kłamstwa i grzechu, zawieszony na Krzyżu Jezus osądził również wszystkich świadomych i mniej świadomych współpracowników oraz współuczestników dzieła szatana. Odbywając sąd nad światem, Jezus odbył także sąd nad tymi, którzy Go sądzili. Sąd Najwyższej Prawdy – powiedział metropolita krakowski.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.