Reklama

Manipulacja językowa w sektach (2)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dozowanie informacji lub całkowite trzymanie ich w tajemnicy - to szczególny rodzaj manipulacji.

Mechanizm ten sprawia, iż uczestnik grupy ma uniemożliwioną właściwą ocenę konkretnej sytuacji, swojego postępowania oraz ma utrudnioną rzetelną ocenę działań całej grupy. Człowiek taki jest zdany całkowicie na przywódcę grupy, który jest jedynym arbitrem oceny zachowania. Przywódcy grup bardzo często podsycają wśród uczestników różne fobie i lęki. Wzajemna kontrola wypowiadanych zdań i ocen doprowadza do tego, iż powtarzane są jedynie zdania przywódców i tylko takie są cenione. Własne opinie nie są mile widziane. Podsycanie lęków (np. poprzez upominanie uczestników grupy, bo inni nas źle oceniają) doprowadza wręcz do wzajemnego szpiegowania. Podsycanie lęku może następować także poprzez sugerowanie uczestnikom, aby się nie przejmowali tym, że opinia publiczna źle wypowiada się o grupie. Kontrola informacji polega na maksymalnie szerokim ograniczaniu informacji pochodzących spoza grupy lub z wewnątrz grupy. Informacja dotycząca konkretnych osób lub całej grupy jest podawana z maksymalnym opóźnieniem bądź w sytuacjach najmniej oczekiwanych. Jedyną prawdziwą i pełną informacją jest ta, która pochodzi od przywódców grupy. Człowiek pozbawiony podstawowych informacji funkcjonuje nieprawidłowo i zdecydowanie łatwiej nim sterować, łatwiej ulega wpływom drugiego człowieka.
Donoszenie na innych uczestników grupy, na „myślących inaczej”, na niezdyscyplinowanych.
Forma donoszenia na innych może mieć charakter nawet bardzo oficjalny i akceptowany w grupie. Dochodzi do tego na przykład wtedy, gdy uczestnicy grupy zdają relacje o innych uczestnikach tylko przywódcom grupy, a nie informują o swoich „odkryciach” i opiniach samych zainteresowanych - czyli osoby, których opinie w grupie dotyczą. Należałoby tu dostrzec bardzo subtelną formę manipulacji słowem (pisanym lub wypowiadanym), które jest wykorzystywane przez przywódców, a perfidnie wmanipulowani są do tego uczestnicy, donosząc wzajemnie na siebie pod pozorem na przykład lepszego wzajemnego poznania. Donosicielstwo i wzajemne oskarżanie są częstą praktyką w sektach. Donos jest usprawiedliwiany, akceptowany przez przywódców i wręcz oczekiwany, ponieważ takie praktyki mają przede wszystkim „chronić grupę przed oskarżeniami z zewnątrz” oraz są dla „dobra grupy”. Taka forma „komunikacji” grupowej niszczy wzajemne zaufanie i wprowadza wyalienowanie uczestników.

Reklama

Różnorodne formy medytacji w sektach (zwłaszcza w grupach o proweniencji dalekowschodniej) mogą mieć także charakter manipulacyjny.

Techniki stosowane w sektach często są proponowane jako swoisty „środek terapeutyczny”. Medytacja jest często pojmowana jako metoda i technika ćwiczeń skierowana na duchową koncentrację lub penetrację głębszych warstw ducha. Zwykle medytacja proponowana przez różnorodne sekty nie ma nic wspólnego z osiąganiem rozwoju duchowego. Codzienne, wielogodzinne powtarzanie 16-wyrazowej mantry pozwala w sposób mechaniczny na wywołanie odmiennych stanów świadomości, bez uciekania się na przykład do zażywania środków psychotropowych. Sami przedstawiciele sekt stwierdzają, że możliwe jest osiągnięcie odmiennych stanów świadomości poprzez metody praktykowane wewnątrz grupy. Grupy te proponują tzw. religię przeżycia, która jest bardzo odległa od intelektualnych rozważań. Uniwersalna modlitwa, zwana mahamantrą (słowa powtarzane rytmicznie: Hare Kryszna, Hare Kryszna, Kryszna, Kryszna, Hare, Hare, Hare Rama, Hare Rama, Rama, Rama, Hare, Hare), wprowadza wyznawcę w pewien rodzaj transu. Członkowie grupy powtarzają ją 1728 razy w ciągu dnia, a wywoływane nią wibracje mają kształtować życie duchowe i prowadzić do powszechnej szczęśliwości. Należy zauważyć, że długotrwałe i monotonne mantrowanie może doprowadzać do obniżenia czujności, stanu hipnotycznego. W skrajnych sytuacjach do stanów podobnych jak po zażyciu niektórych środków narkotycznych. Okazuje się, że w sektach zazwyczaj nie jest ważne znaczenie mantry dla posługujących się nią. Bardziej istotne jest rytualne powtarzanie.

Glosolalia, czyli rodzaj wokalizacji, która brzmi jak jakiś inny język, chociaż nie ma charakteru semantycznego ani syntaktycznego.

Ten rodzaj mowy niepojęciowej odgrywa identyczną rolę co mantra i często używany jest w sektach. Posługiwanie się językami niezrozumiałymi dla innych ludzi w czasie ekstatycznej modlitwy jest sugerowaniem uczestnikom grupy, że to właśnie guru posiada nadprzyrodzony dar języków i ma kontakt z mocami nadprzyrodzonymi. Istnieją jednak badania psychologiczne potwierdzające możliwość wyuczenia się glosolalii i taki stan należałoby przyjąć, analizując to zjawisko w kontekście sekt. Przypisywanie jakiemuś zjawisku cech nadprzyrodzonych, jeśli można je dobrze wyjaśnić w porządku naturalnym, jest nadużyciem ze strony przywódców sekt.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łomża: zakończyło się zgromadzenie plenarne COMECE

2024-04-19 20:41

[ TEMATY ]

Unia Europejska

COMECE

Łomża

pixabay.com

W Łomży zakończyło się trzydniowe (17-19 kwietnia) wiosenne zgromadzenie plenarne Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE). W 20. rocznicę rozszerzenia Unii Europejskiej, delegaci konferencji biskupich z 27 państw Unii Europejskiej wysłuchali głosów krajów Europy Środkowej i Wschodniej w świetle nadchodzących wyborów europejskich.

Zgromadzenie składało się z trzech sesji, które koncentrowały się wokół procesu integracji Unii Europejskiej, jej postrzegania z perspektywy Europy Środkowej i Wschodniej oraz przyszłych kierunków w obliczu wyzwań geopolitycznych.

CZYTAJ DALEJ

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Niedziela łowicka 51/2004

Sławny - u nas mało znany

CZYTAJ DALEJ

Austria: w archidiecezji wiedeńskiej pierwszy „Dzień otwartych drzwi kościołów”

2024-04-19 19:06

[ TEMATY ]

Wiedeń

kościoły

Joanna Łukaszuk-Ritter

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

W najbliższą niedzielę, 21 kwietnia, w ramach projektu „Otwarte kościoły” ponad 800 budynków kościelnych w archidiecezji wiedeńskiej będzie otwartych przez cały dzień. W pierwszym „Dniu otwartych drzwi kościołów” zainteresowani mogą z jednej strony odkryć piękno przestrzeni sakralnych, a z drugiej znaleźć przestrzeń do modlitwy i spotkań, podkreślił kierownik projektu Nikolaus Haselsteiner na stronie internetowej archidiecezji wiedeńskiej.

Chociaż prawie wszystkie kościoły w archidiecezji są otwarte każdego dnia w roku, około połowa z nich jest otwarta tylko na uroczystości liturgiczne. W "Dniu otwartych kościołów” będą również otwarte często mniej znane miejsca” - powiedział Haselsteiner.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję