Reklama

Nie ma Ojczyzny bez Boga

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Dziś dziękujemy Bogu za dar wolności, za dar niepodległości - powiedział w kazaniu kapelan ZHP Okręgu w Chicago o. Krzysztof Homa celebrując harcerską Mszę św. z okazji 87. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę.
Wspomnienie zakończenia II wojny światowej i Święta 11 listopada przez harcerzy, harcerki oraz Koło Przyjaciół Harcerstwa miało miejsce w Domu Harcerstwa w Chicago, gdzie mieści się także siedziba główna Obwodu Związku Harcerstwa Polskiego w Chicago. Spotkanie ubogacone było krótkim programem artystycznym przygotowanym przez harcerzy.
„Niezmiernie cieszy obecność także weteranów harcerstwa i weteranów II wojny światowej - powiedział o. Krzysztof Homa, jezuita celebrujący nabożeństwo. - Oczywiście spotkanie z nimi to wspaniałe dla nas przeżycie. Jednakże najbardziej cieszy tu obecność młodzieży, zuchów oraz najmłodszych dzieci”.
Kapelan zwrócił uwagę na to, że nie można zapominać o fakcie, iż to Bóg dał nam wolną Ojczyznę. „Nie może być Ojczyzny bez Boga. Nie pytajcie, czy Bóg jest z naszą Ojczyzną - mówił Kapelan ZHP. - Raczej pytajcie, czy Ojczyzna jest z Bogiem. Nie pytajcie, czy Bóg jest z Polakami, ale czy Polacy są z Bogiem. Pamiętajcie, że radość z wolnej Ojczyzny, radość z daru od Boga musi być wciąż umacniana i budowana na Nim”.
Obecni w Domu Harcerza weterani wspominali jak to przed laty w Chicago, wśród Polonii chicagowskiej świętowany był 11 listopada.
„Od czasu, gdy mieszkam w Chicago, czyli od połowy lat 50., dzień 11 listopada był zawsze szczególnie celebrowany przez Polonię - opowiada opiekunka chicagowskich harcerzy druhna Barbara Chałko. „W tym dniu (11 listopada) przypada także Dzień Weterana - święto zakończenia działań wojennych, celebrowane także uroczyście przez Amerykanów. Jednakże Polacy mają szczególne powody do radości”.
Druhna Barbara przypomina sobie doskonale czasy, kiedy to po raz pierwszy 11 listopada uznany został jako dzień świąteczny także przez polski konsulat w Chicago. „Z pewną trwogą przekraczałam wówczas progi konsulatu - przypomina Barbara Chałko. - Dla wielu z nas, mieszkających w USA kilkadziesiąt lat, była to pierwsza od lat wizyta w tym budynku”.
Świętowanie rocznicy niepodległości nie mogło się oczywiście obyć bez specjalnego programu artystycznego przygotowane przez chicagowskich harcerzy. Krótka inscenizacja w ich wykonaniu przypomniała wszystkim „jak to było”, jak Polacy mieszkający wówczas pod zaborami żyli nadzieją na odrodzenie się niepodległej Polski. „Proste pokazanie historii dwóch przyjaciół, których losy rzuciły w wojenną zawieruchę, a później pozwoliły cieszyć się z wolności Ojczyzny pomogły, zwłaszcza tym najmłodszym, wyobrazić sobie tamte czasy - mówi jedna z osób, bacznie obserwujących harcerski teatr. - Po raz kolejny przekonaliśmy się, że z wszelkich listopadowych akademii organizowanych w naszym mieście właśnie ta harcerska jest zawsze najbardziej patriotyczna.
Jednym z elementów patriotycznej atmosfery było uroczyste zapalenie zniczy przy obrazie przedstawiającym marszałka Józefa Piłsudskiego, czego dokonali druhowie: Robert Musiałowicz (weteran wojny wietnamskiej) oraz Józef Poniatowski (żołnierz walczący w Zatoce Perskiej).
Warto tu wspomnieć krótką historię Obwodu Związku Harcerstwa Polskiego w Chicago, który należy do światowego Związku Harcerstwa Polskiego poza granicami Kraju (ZHPpgK) z naczelną siedzibą w Londynie.
Chicagowska organizacja jest kontynuatorką przedwojennego ruchu harcerskiego w Polsce. W pełni zachowuje prawo harcerskie i ideały służby Bogu, Polsce i bliźnim. Pierwsze harcerskie grupy zakładane po II wojnie światowej w Chicago prowadzone były przez przedwojennych instruktorów harcerskich, z których większość przeżyła sowieckie łagry lub niemieckie obozy koncentracyjne i jenieckie. Dziś Obwód ZHP Chicago to dwa hufce: harcerek - „Tatry” i harcerzy - „Warta”, składa się z trzech kręgów starszoharcerskich, dwóch zastępów instruktorskich, dwóch harcerskich zespołów artystycznych, oraz Koła Przyjaciół Harcerstwa. W sumie w Chicago i na przedmieściach działa aż 14 drużyn harcerek i harcerzy (młodzież od 11-18 lat), 15 gromad zuchowych (dzieci od 7-10 lat), oraz dwie gromadki skrzatów (4-6 lat). Warto tu zauważyć, że grupy te prowadzone są już przez drugie lub trzecie pokolenie wychowanków harcerstwa w Chicago. Przy ZHP działają grupy zespołów artystycznych Harcerski Zespół Artystyczny „Wichry” i „Lechici”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: oczekiwanie na wynik pierwszego głosowania podczas konklawe

2025-05-07 18:29

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Tysiące ludzi zgromadziły na placu św. Piotra w Watykanie w oczekiwaniu na wynik pierwszego głosowania 133 kardynałów elektorów, którzy od dziś wybierają nowego papieża. Rezultat ten tradycyjnie ogłosi dym z komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej, w której odbywa się głosowanie.

W komin wycelowane są już obiektywy licznych fotoreporterów.
CZYTAJ DALEJ

Rozpoczynamy nowennę w intencji pokoju i Ojczyzny za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli

2025-05-03 18:21

[ TEMATY ]

abp Tadeusz Wojda SAC

Episkopat Flickr

Potrzebujemy mocnej i autentycznej wiary, płynącej z zażyłości z Twoim Synem, opartej na Jego nauczaniu, a nie wiary ckliwej, emocjonalnej, czy też selektywnej według własnych potrzeb i przekonań. Potrzebujemy tej wiary, aby stać się pielgrzymami nadziei również dla innych – mówił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC w rozważaniu podczas Apelu Jasnogórskiego 2 maja br.

Episkopat News
CZYTAJ DALEJ

Konklawe i najpilniej obserwowany komin świata

2025-05-07 21:12

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Choć to jeden z głównych symboli konklawe, to jego tradycja sięga jedynie nieco ponad 100 lat. Biały dym z komina zamontowanego na Kaplicy Sykstyńskiej obwieszcza światu wybór papieża. Fumata bianca weszła też na stałe do języka włoskiego jako synonim rozwiązania jakiejś sprawy, zakończenia oczekiwania.

Po raz pierwszy biały dym zwiastował wybór papieża 3 września 1914 roku, gdy wybrano kardynała Giacomo della Chiesa, który przybrał imię Benedykta XV. Wcześniej wybór papieża oznaczał… brak dymu, bowiem karty ze skutecznego głosowania archiwizowano. Dłuższa jest historia czarnego dymu. We wcześniejszych wiekach, niezależnie od tego czy konklawe odbywało się w Watykanie, czy na rzymskim Kwirynale (gdy istniało Państwo Kościelne) czerń z komina była znakiem, że wakat na Stolicy Apostolskiej trwał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję