Reklama

Trzy tytuły kościoła parafialnego Trójcy Przenajświętszej w Krośnie

Niedziela przemyska 45/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czternastowieczna świątynia krośnieńska, której patronuje Trójca Święta, została wzniesiona z fundacji króla Kazimierza Wielkiego. Do niedawna był to jedyny kościół parafialny dla całego miasta i trzech przyległych wiosek. Przez kolejne wieki dotykały go różne przypadki losowe, ale wciąż odradzał się, dzięki życzliwości i ofiarności miejscowego ludu. Historycy sztuki twierdzą, że dzisiaj jest to prawdziwe muzeum kościelne. Muzeum wprawdzie kojarzy się z pewną formą stagnacji, ale to określenie nie dotyczy kościoła Trójcy Przenajświętszej. Jest on bowiem świątynia dla jednej z większych krośnieńskich wspólnot parafialnych.
Wśród kilku tytułów historyczno-kościelnych, odnoszących się do wspominanej świątyni, najstarszy i używany do dzisiaj - to krośnieńska fara, nieco późniejszy - kościół prepozyturalnego i współczesne tytuły: bazylika mniejsza oraz kolegiata.
Fara (niemieckie pfarre) - jest to przyjęte drogą zwyczaju, określenie głównego kościoła parafialnego. W stolicy biskupiej był to drugi kościół po katedrze. Kościoły farne wznoszono w miastach w pobliżu rynku, jako ośrodki życia religijnego (opieka religijna nad bractwami, cechami). W dużych terytorialnie parafiach podlegały mu kościoły filialne, pomocnicze i kaplice. Znaczniejsze fary łączono z tzw. kapitułami, podnosząc je do godności kolegiat.
Od 1598 r. krośnieńska fara zyskała tytuł kościoła prepozyturalnego. W tym bowiem czasie miejscowy duszpasterz zyskał tytuł prepozyta (z języka łacińskiego prepositus wywodzi się termin proboszcz - w odróżnieniu wtedy od zwykłych rządców parafii, nazywanych plebanami). Tytuł prepozyt przysługiwał zwierzchnikowi tzw. mansjonarzy. Mansjonarie (mansio - mieszkanie, dom), to kolegia kapłanów tzw. nieusuwalnych z prepozytem na czele, zobowiązanych do wspólnego życia i mieszkania przy danej świątyni, a także do wypełniania określonych obowiązków liturgicznych. Jeśli przy danej świątyni nie występowali wikariusze właściwi, mansjonarze podejmowali też obowiązki duszpasterskie. Krosno było trzecią prepozyturą w diecezji przemyskiej, po Dynowie i Przemyślu.
Od 1998 r., fara krośnieńska otrzymała szacowny tytuł bazyliki mniejszej, jako szósta świątynia archidiecezji przemyskiej. W ten sposób Kościół powszechny docenił wartość zabytkową, użyteczność liturgiczną i duszpasterską kościoła krośnieńskiego. Tytuł bazyliki mniejszej nawiązuje do najbardziej czcigodnych (tzw. patriarchalnych - bazylik większych) świątyń, które podlegają bezpośrednio papieżowi, a wyróżniają się tronem i ołtarzem papieskim. Jedną z nich jest bazylika św. Piotra w Rzymie.
Autor artykułu Wielkanocne wspomnienia, zamieszczonego w Niedzieli z 10 kwietnia 2005 r. podaje do wiadomości, że przy bazylice farnej w Krośnie została ustanowiona nowa kapituła, której celem będzie przybliżanie wiernym katolickiej nauki społecznej. - Tym samym bazylika farna w Krośnie zyskała dodatkowy tytuł - kolegiaty (od kolegium - grupa osób, tu - duchownych - kapituła).
Kolegiata to świątynia znacznego ośrodka kościelnego w danej diecezji, z większą liczbą pracujących tam kapłanów. Kolegium kapłanów przy kolegiacie tworzy tzw. kapitułę kolegiacką (prałaci i kanonicy), której celem jest sprawowanie bardziej uroczystych czynności liturgicznych w kościele kolegiackim, względnie duszpasterskich, podejmowanych na jego duchowym obszarze. Przykładem tego jest dawna działalność kapituł kolegiackich w Jarosławiu i Brzozowie, które poprzez bogate duszpasterstwo, kierowanie bractwami kościelnymi, przez nadzór nad szkolnictwem i dziełami miłosierdzia chrześcijańskiego, owocnie oddziaływały wychowawczo, sięgając głęboko w życie rodzinne i społeczne wiernych. Dlatego wspomniane miasta, ze swoimi kolegiatami i kapitułami, były ośrodkami postępu religijnego, moralnego, społecznego i kulturalnego nie tylko dla swoich wiernych w mieście, ale też dla całej okolicy. Kapituły dawały też biskupom możliwości wyróżniania duchowieństwa, po linii swoistego awansu - dawniej też materialnego, dzisiaj już tylko honorowego.
Warto zauważyć, że fara krośnieńska już dawno spełniała odpowiednie warunki, by otrzymać tytuł kolegiaty i swoją kapitułę. Były to czasy biskupa przemyskiego Wacława Hieronima Sierakowskiego, który kościół krośnieński uważał w diecezji za drugi w swej godności po katedrze przemyskiej i planował utworzyć tam kolegiatę i kapitułę. Prepozytem krośnieńskim był wtedy sufragan przemyski, bp Andrzej Pruski. Wyróżnieniu Krosna, przeszkodziła jednak w 1750 r. nominacja bp. Sierakowskiego na stolicę arcybiskupią we Lwowie.
Dopiero po 255 latach, to co było zapowiadane, stało się rzeczywistością. Po Jarosławiu, Brzozowie i Przeworsku, Krosno ma swoją kolegiatę, a wkrótce i pełną kapitułę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jezus uzdrowił człowieka z uschłą ręką w szabat, ponieważ go miłował

2024-05-31 09:40

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

pl.wikipedia.org

"Człowiek z uschłą ręką", mozaika w Palermo, XII w.

Jezus uzdrowił człowieka z uschłą ręką w szabat, ponieważ go miłował. Nic nie było ważniejszego, nawet świętość szabatu temu nie przeszkodziła, by uczynić coś wyjątkowo ważnego dla kogoś, kto był w wielkiej potrzebie.

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

CZYTAJ DALEJ

Łańcut: pogrzeb ks. prał. Władysława Kenara – Honorowego Prałata Ojca Świętego

2024-06-01 19:55

[ TEMATY ]

pogrzeb

Karol Porwich/Niedziela

Był to kapłan według Bożego Serca, który kochał Chrystusa, kochał Jego Matkę i kochał Kościół - powiedział abp Adam Szal o śp. ks. Władysławie Kenarze. W sobotę 1 czerwca w Łańcucie odbył się pogrzeb wieloletniego proboszcza tutejszej parafii farnej. Za swoją pracę ks. Kenar został w przeszłości mianowany przez św. Jana Pawła II Honorowym Prałatem Ojca Świętego, a przez radnych miejskich odznaczony tytułem Honorowego Obywatela Miasta Łańcuta.

Ks. Władysław Kenar zmarł 28 maja wieczorem, przeżywszy 87 lat, w tym 63 w kapłaństwie. Mszy św. pogrzebowej w łańcuckiej Farze przewodniczył metropolita przemyski abp Adam Szal, a koncelebrowali ją: rocznikowy kolega ks. Kenara bp Edward Frankowski - emerytowany biskup pomocniczy diecezji sandomierskiej, jego uczeń bp Marian Buczek - senior diecezji charkowsko-zaporoskiej na Ukrainie oraz wielu księży.

CZYTAJ DALEJ

Powiewów dwóch totalitaryzmów

2024-06-02 17:29

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Jeden z liderów koalicji rządzącej, wicemarszałek Sejmu, a jednocześnie współprzewodniczący lewicowej partii publicznie mówi o odebraniu przywilejów „opasłemu klerowi”. To jest język, który pasuje do czasów stalinizmu: na karykaturach z tamtego czasu zachodni bankierzy, kapitaliści i księża zawsze byli wielkiej tuszy.

Nic dziwnego, skoro przecież – w domyśle – paśli się na krzywdzie „ludu pracującego miast i wsi”. Tyle że Josif Wissarionowicz Stalin umarł ponad siedem dekad temu. Komuna zawaliła się dobrze ponad cztery dekady wstecz. Ale jak widać dla niektórych nie tylko „Lenin wiecznie żywy”, ale i Stalin też żyw. Przynajmniej w głowach i mentalności części polityków. Bo wszak stalinizm to stan umysłu. Czyż nie, towarzyszu przewodniczący?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję