Reklama

121. szkoła w Polsce imienia Jana Pawła II

Patron na nowy wiek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

16 października 2001 r. w 23. rocznicę pontyfikatu Ojca Świętego Szkole Podstawowej w Szklarach Dolnych nadano imię Jana Pawła II. Uroczystość rozpoczęła się Mszą św. pod przewodnictwem biskupa legnickiego Tadeusza Rybaka. Na wielkie święto małej wiejskiej szkoły przybyli wyjątkowi goście: poseł na sejm RP Tadeusz Maćkała, starosta powiatu polkowickiego Marek Tramś, burmistrz Miasta i Gminy Chocianów Franciszek Skibicki, przewodniczący Rady Miejskiej w Chocianowie Krzysztof Leszczyński, dyrektorzy szkół z gminy Chocianów, z inspektoratu prowincji wrocławskiej przybył ks. Krzysztof Szymczak - wikariusz Księdza Inspektora, ks. dziekan Jan Pryputniewicz wraz z księżmi z okolicznych parafii, rodzice i dziadkowie uczniów, byli uczniowie. Ze szkół, które noszą imię Jana Pawła II, przybyły delegacje ze sztandarami: z Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych z Gryfowa Śląskiego przybyła delegacja uczniów wraz z dyrektorem Janem Okulińskim, z Zespołu Szkół w Legnicy przybyła delegacja wraz z dyrektorem Andrzejem Zychowiczem, ze Szkoły Podstawowej w Rokitkach - delegacja z dyrektor Wiesławą Karmowską-Rudyk.

Do uroczystości nadania imienia szkolna społeczność przygotowywała się przez cały rok szkolny 2000/2001. Opracowano plan przygotowań, który zyskał akceptację bp. Tadeusza Rybaka. Ukoronowaniem przygotowań do nadania szkole imienia był konkurs wiedzy o patronie, który odbył się 8 czerwca 2001 r. Do jury zostali zaproszeni: przewodniczący Rady Miejskiej Krzysztof Leszczyński, sekretarz Urzędu Miasta Elżbieta Łukaszewska, proboszcz ks. Marian Filipiak, radny Edward Kisielewicz, dyrektor szkoły Alina Hnatyszak. W konkursie wiedzy brali udział uczniowie klas IV-VI wyłonieni w wyniku eliminacji klasowych.

Po niezwykle zaciętej rywalizacji, jury nie będąc w stanie wyłonić trzech laureatów, zdecydowało przyznać dwa równorzędne trzecie miejsca. Nagrody w konkursie wiedzy - przepiękne albumy o Janie Pawle II - ufundował proboszcz ks. Marian Filipiak.

Nagrody przyznano: za I miejsce Annie Kubickiej (kl. VI), II miejsce Anecie Dzikiej (kl. V), III miejsce Beacie Ptaszyńskiej ( kl. V) i Adriannie Krawczyk (kl. VI).

Uczniowie klas I-III rywalizowali w konkursie plastycznym Jan Paweł II w oczach dziecka. I miejsce zajął Arek Koreń (kl. II), II miejsce Daniel Trochanowski (kl. III), III miejsce Iwonka Lichocka ( kl. II).

W związku z nieobecnością przedstawiciela Kurii Biskupiej na konkursie, Jego Ekscelencja nagrodził najlepszych uczniów podczas uroczystości nadania imienia. Uroczystość odbywała się w przepiękny, ciepły i słoneczny dzień październikowy na dziedzińcu szkolnym. Rozpoczęła się Mszą św. koncelebrowaną pod przewodnictwem bp. Tadeusza Rybaka. Także w intencji licznie zebranych uczniów modlili się: dziekan ks. Jan Pryputniewicz i ks. Krzysztof Szymczak oraz licznie przybyli na tę okazję Księża Proboszczowie. Podczas Eucharystii ministranci będący uczniami tej szkoły przygotowali czytania, a schola (przygotowana przez ks. wikariusza Tomasza - katechetę szkolnego) poprowadziła śpiewy podczas tej Mszy św. Pod adresem uczniów i dyrekcji szkoły płynęły ciepłe słowa życzeń i gratulacji od zaproszonych gości. Najważniejsze słowa przekazał nam bp Tadeusz Rybak - odczytał list, który przyszedł z Watykanu - błogosławieństwo dla uczniów i nauczycieli Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II w Szklarach Dolnych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Współpracownik Apostołów

Niedziela Ogólnopolska 17/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

św. Marek

GK

Św. Marek, ewangelista - męczeństwo ok. 68 r.

Św. Marek, ewangelista - męczeństwo ok. 68 r.

Marek w księgach Nowego Testamentu występuje pod imieniem Jan. Dzieje Apostolskie (12, 12) wspominają go jako „Jana zwanego Markiem”. Według Tradycji, był on pierwszym biskupem w Aleksandrii.

Pochodził z Palestyny, jego matka, Maria, pochodziła z Cypru. Jest bardzo prawdopodobne, że była właścicielką Wieczernika, gdzie Chrystus spożył z Apostołami Ostatnią Wieczerzę. Możliwe, że była również właścicielką ogrodu Getsemani na Górze Oliwnej. Marek był uczniem św. Piotra. To właśnie on udzielił Markowi chrztu, prawdopodobnie zaraz po zesłaniu Ducha Świętego, i nazywa go swoim synem (por. 1 P 5, 13). Krewnym Marka był Barnaba. Towarzyszył on Barnabie i Pawłowi w podróży do Antiochii, a potem w pierwszej podróży na Cypr. Prawdopodobnie w 61 r. Marek był również z Pawłem w Rzymie.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: na Błoniach zakończył się Marsz Nadziei

2024-04-25 07:59

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Biuro Prasowe Jasna Góra

„Każde Życie jest Ważne”, „Pomagamy, Wspieramy, dajemy Nadzieję” - z takimi hasłami i przesłaniem zakończył się na jasnogórskich Błoniach Marsz Nadziei. To w ramach ogólnopolskiej kampanii Pola Nadziei, która zwraca uwagę na działalność hospicjów i wszystkich pacjentów dotkniętych niepełnosprawnościami i chorobą nowotworową. Uczestnicy przy figurze Niepokalanej pomodlili się i złożyli kwiaty.

W Marszu wzięli udział uczniowie częstochowskich przedszkoli i szkół, mieszkańcy miasta, a także pacjenci hospicjum. - Od czterech lat korzystam z pomocy hospicjum. Jestem pacjentem onkologicznym, a moi bliscy już nie żyją. Pracownicy dali mi wsparcie i opiekę, są dla mnie jak rodzina. Czuję się jakby podarowano mi drugie życie - powiedział pan Dariusz, pacjent częstochowskiego hospicjum. Dodał, że Marsz jest dla niego manifestacją i apelem, że „osoby chore też mają prawo do normalnego funkcjonowania”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję