Prywatne szkoły prowadzone przez Siostry Zmartwychwstanki mają już w Częstochowie swoją tradycję i cieszą się bardzo dobrą opinią. Szkoła Podstawowa powstała w 1991, a gimnazjum - po reformie oświaty w 1999 r. Początkowo chętnych nie brakowało, klasy były liczne, nawet po 30 osób. W ostatnich latach sytuacja jednak znacznie się pogorszyła. - Na rok zgłaszało się 60-70 osób - opowiada s. Wanda Piwońska, dyrektor szkół - z których zostawało w klasie 16-17 dzieci. Wiemy, jak trudna, niepewna jest w Polsce sytuacja ekonomiczna. Jeśli ktoś ma pracę, to nie wiadomo jak długo, a zarobki też nie są wysokie. Wiele dzieci ze względów finansowych już w trakcie nauki musiało zmieniać szkołę.
Placówki dysponują bardzo dobra bazą dydaktyczną oraz świetnie przygotowaną kadrą nauczycieli. W tym roku kalendarzowym oddano do użytku halę sportową (500 m2). Wszystkie pracownie są duże (50- 70 m2), jasne, dobrze wyposażone. W tej chwili trwa wykańczanie części budynku przeznaczonego dla gimnazjum. - Z dużym niepokojem patrzyłam na to, że mamy takie dobre warunki, a coraz mniej dzieci - opowiada Siostra Dyrektor. - Informowałam o tym moich przełożonych. Ta sytuacja wpłynęła na decyzję Przełożonej Prowincji Zgromadzenia Sióstr Zmartwychwstanek - organu prowadzącego placówkę o zwrócenie się do Prezydenta Miasta z prośbą o powołanie szkół publicznych. Do podjęcia takich działań zachęcał również Zarząd Rady Szkół Katolickich, który analizuje sytuację poszczególnych szkół i możliwości polityczno-ekonomiczne powołania szkół publicznych. Po zbadaniu wszystkich niezbędnych warunków Kuratorium Oświaty wydało opinię, że nasza szkoła może otrzymać status publicznej. Aby spełnić wszystkie nowe unijne wymogi przeciwpożarowe i dotyczące stanu sanitarnego budynków, musieliśmy przeprowadzić niezbędne remonty - wyjaśnia Siostra Dyrektor. - Ostateczną decyzję wydał Prezydent Miasta. Oznacza to, że szkoły otrzymają z urzędu miasta dotację, podczas gdy na szkoły prywatne miasto przeznacza jedynie subwencję, resztę kosztów pokrywają rodzice.
Placówki prowadzone są przez Siostry Zmartwychwstanki, co narzuca im określony charakter. Nie oznacza to jednak, że będą jakieś ograniczenia jeśli chodzi o nabór uczniów. Szkoły będą ogólnodostępne, jednak rodzice zapisujący tu swoje dzieci muszą być świadomi, że placówka będą wychowywać dzieci w duchu katolickim, a nauczyciele oczekują od nich współpracy w dziele wychowania oraz angażowania się w stałą formację katolickiego stylu życia.
W nowych szkołach siatka godzin znacznie przekraczać będzie program ministerialny. Dodatkowe lekcje języków obcych, szeroki wachlarz zajęć pozalekcyjnych, opieka świetlicowa prowadzone będą na życzenie rodziców, zainteresowanych, by utrzymać dotychczasowy poziom nauczania i z własnych funduszy pokrywających koszty dodatkowych zajęć.
Sytuacja zaistniała w szkole Sióstr Zmartwychwstanek w Częstochowie nie jest ewenementem. Wiele początkowo prywatnych szkół w Polsce, prowadzonych przez zgromadzenia zakonne, lub wspólnoty parafialne zmieniło swój status, stając się placówkami publicznymi, dając tym samym szerszej grupie dzieci i młodzieży możliwość kształcenia się w dobrych szkołach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu