Sierpień i wrzesień obfitują w święta maryjne: 15 sierpnia - Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny, 26 sierpnia - Matki Bożej Częstochowskiej, 8 września - święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Szczególnie uroczystość imieninowa Patronki archidiecezji częstochowskiej jest dla nas - niejako Jej domowników - dużym zobowiązaniem. Chodzi przecież o to, byśmy Jej wskazaniami żyli na co dzień. Przypomnę tu słowa drugiego biskupa częstochowskiego Zdzisława Golińskiego, który mówił, że w Częstochowie jasna powinna być nie tylko Jasna Góra, ale powinni w niej żyć jaśni ludzie.
Jakim miastem jest nasza Częstochowa, jakich ma mieszkańców? - zastanawiamy się nieraz. Czy my, mieszkający w otoczeniu Jasnej Góry, jesteśmy ludźmi Matki Bożej? W różnych zakątkach świata spotykamy się z uwagami: O, jesteście z Częstochowy! - a więc tak blisko Matki Bożej, że na pewno święci. I czasem ogarnia nas wstyd, bo wiemy, że różnie jest z tą naszą świętością, że niezupełnie jesteśmy tacy, jacy powinniśmy być, jakimi chcieliby nas widzieć inni zdążający do nas po impuls wiary, umocnienie, czytelny znak na drodze do Boga.
Jednak na pewno możemy się poszczycić także mieszkańcami prawymi i dobrymi, pobożnymi i wernymi katolikami. To ludzie otwarci na sprawy Boże, gościnni, a więc kochający także drugiego człowieka.
Ojciec Święty Jan Paweł II podczas wręczania mu w 1991 r. honorowego obywatelstwa naszego miasta powiedział: „Częstochowa to dobre miasto...”. W kontekście tych zobowiązujących słów warto pomyśleć o tym, by jeszcze bardziej pracować nad rozwinięciem pokładów dobra w nas samych, oraz by pomóc rozwinąć się temu dobru w młodym człowieku. Mam tu m.in. na uwadze istniejące w Częstochowie szkoły katolickie różnych szczebli. Przy parafii św. Antoniego (ul. Górna) mieszczą się np. Szkoła Podstawowa i Gimnazjum Katolickie - szkoły o wysokim poziomie nauczania. Przez trzy kolejne lata gimnazjum zajmowało w rankingach dotyczących poziomu nauczania 1. miejsce spośród wszystkich częstochowskich szkół gimnazjalnych. Kiedy odwiedzam te placówki, zachwycam się ładem i czystością panującą w szkolnych wnętrzach, podziwiam postawę grona pedagogicznego, pięknie i z radością pracującego z dziećmi i młodzieżą. Podobnych szkół mamy kilka: to szkoły prowadzone przez Siostry Zmartwychwstanki, przez Braci Szkolnych, jest też w Częstochowie Liceum Katolickie. Częstochowa ma również - jako jedno z niewielu w Polsce - Niższe Seminarium Duchowne, funkcjonujące jako liceum o profilu humanistycznym. Wszystkie te szkoły pragną wychowywać właśnie jasnych ludzi, o pięknych, jasnych charakterach, bo wtedy będziemy mieć jasne - dobre i mądre społeczeństwo.
Jako mieszkańcy miasta maryjnego musimy się też ustawicznie dokształcać przez czytanie prasy katolickiej, w tym Niedzieli - tygodnika naszej archidiecezji, z którego Częstochowa powinna być dumna. Abp Stanisław Nowak mówi, że gdy nawiedza różne miejsca, ludzie kojarzą: Częstochowa - to Jasna Góra, ale także tygodnik Niedziela, znany nie tylko w Polsce, ale i na świecie. A jeżeli mamy pismo o tak szerokim zasięgu, to powinniśmy je znać, wiedzieć, co ono zawiera i czemu służy. Niedawno odwiedziło naszą redakcję małżeństwo Niemca i Polki zamieszkałe w Essen. Ci państwo przyjechali do nas specjalnie, by zapytać, czy nie udałoby się wydawać Niedzieli po niemiecku. Kupują bowiem Niedzielę w polskim kościele i żona tłumaczy zamieszczone tam teksty, ale jest im żal, że nie wszyscy mogą z bogactwa jej treści skorzystać. Zauważmy, skoro obcokrajowcy cenią nasz tygodnik, po prostu nie wypada, byśmy go my, swoi, nie znali. Niedziela, Drodzy Częstochowianie, to Wasze pismo, to pismo Waszych rodzin.
Częstochowa musi być jasna - jak jasna jest Jasna Góra. Tę jasność osiągniemy, gdy będziemy się modlić, dokształcać w wierze i mieć świadomość niezwykłości tego miejsca, wybranego przez Matkę naszego Pana, by nam o Nim przypominać, by do Niego prowadzić.
Pomóż w rozwoju naszego portalu