Droga Krzyżowa Niezłomnych co roku nawiązuje do innego wydarzenia. Teraz była to 100. rocznica Powstania Wielkopolskiego. Wszystko rozpoczęło się Mszą św. w kościele pw. św. Antoniego w Nowej Soli. Potem uczestnicy pojechali do miejscowości Kaszczor w województwie wielkopolskim. Spod tamtejszego Pomnika Wolności pątnicy wyruszyli pod obelisk pamięci powstańców wielkopolskich na cmentarzu przy ul. Wandy w Nowej Soli.
Na trasę Drogi Krzyżowej Niezłomnych wyruszyło 65 osób. – Od kilku lat trwa fenomen Ekstremalnej Drogi Krzyżowej. My w nawiązaniu do tej inicjatywy organizujemy naszą Drogę Krzyżową Niezłomnych. Nie robimy w tym samym terminie co EDK, ale miesiąc wcześniej, ponieważ zaraz po świętach mamy Bieg do Pustego Grobu, który wymaga wielu osobnych przygotowań. Bliskość Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” sprawiła, że postanowiliśmy dać nazwę: Droga Krzyżowa Niezłomnych – wyjaśnia br. Kazimierz Golec, proboszcz i gwardian.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Podobnie jak na EDK jest noc, jest milczenie, jest modlitwa i trasa o długości ponad 40 km. Wszystko to co jest potrzebne do tego, aby doświadczyć, jak wielką siłę ma wiara – dodaje.
Wiele osób już po raz kolejny. – Niosę ze sobą bardzo dużo intencji. Było bardzo trudno, ale pięknie i warto to przeżyć. To wpływa na codzienne życie – podkreśla Renata Wykocka. – Chciałam się pomodlić za rodzinę. Były po drodze chwile zwątpienia i myśli o wycofaniu się, ale daliśmy radę – podkreśla pani Małgorzata Niewiarowska.
Uczestnikom towarzyszyły rozważania przygotowane przez organizatorów.