Reforma, która znajduje się dopiero w fazie początkowej, opiera się na zasadach: przejrzystości finansowej, poszanowania porządku publicznego i odpowiedzialności władz stowarzyszeń religijnych. Początkowo jedynie przywódcy muzułmańscy wrażali swe zastrzeżenia, gdyż zmiany w ustawie wydawały się być pomyślane jako mające na celu większą kontrolę nad wspólnotą muzułmańską. Obecnie jednak swoje obawy przedstawiają także przedstawiciele innych religii.

Rzecznik Konferencji Biskupów Francji prał. Olivier Ribadeau-Dumas wyjaśnił w rozmowie z dziennikiem „La Croix”, że choć celem zmian jest stworzenie ram prawnych dla islamu, to „wszystko, co dotyczy jednej religii, rykoszetem dotyczy wszystkich religii”.

Przewodniczący Francuskiej Federacji Protestanckiej pastor François Clavairoly wyraził opinię, że proponowane przez władze państwowe zmiany zmierzają „raczej do ograniczenia niż do poszerzenia wolności wyznania”.

Natomiast szef Francuskiej Rady Kultu Muzułmańskiego Ahmet Ogras uznał za niedopuszczalne przechodzenie od swobody sprawowania kultu do podejścia skupionego na kwestiach bezpieczeństwa

Wśród proponowanych zmian jest np. zobowiązanie stowarzyszeń religijnych do deklarowania zagranicznego finansowania w wysokości powyżej 10 tys. euro.

Konferencja Zwierzchników Religijnych we Francji (Conférence des responsables de culte en France) powstała w 2011 r. Skupia buddystów, chrześcijan (katolików, protestantów i prawosławnych), muzułmanów i żydów. W posiedzeniu Konferencji 5 lutego nie brali udziału przedstawiciele wspólnoty żydowskiej.