Reklama

Z życia diecezji

Niedziela toruńska 12/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Młodzieżowy wolontariat w Grudziądzu i Chełmnie

„Jest wokół nas dobra młodzież...”

Reklama

Idąc za myślą: „Możesz zmienić świat na lepszy, robiąc nawet jedną małą rzecz dla innych”, wielu młodych ludzi rozpoczyna swoją działalność na rzecz drugiego człowieka jako wolontariusze. Często dopiero w szkołach, dzięki katechetom i nauczycielom, uczniowie dowiadują się o istocie wolontariatu i sposobach jego realizacji.
Szkolne Koło Caritas działa przy Zespole Szkół Ekonomicznych w Grudziądzu już od 4 lat pod opieką nauczycielki religii Jadwigi Borus-Kopysteckiej i zrzesza obecnie 33 uczniów. Co roku odbywa się zbiórka przedmiotów szkolnych dla najbardziej potrzebujących uczniów, w okresie świąt Bożego Narodzenia i Wielkiej Nocy - aukcje, z których dochód jest przeznaczony na cele charytatywne. W licytacji przedmiotów wykonanych również własnoręcznie przez uczniów bierze udział cała społeczność szkolna, łącznie z nauczycielami i pracownikami. Organizowane są zbiórki środków spożywczych, słodyczy i odzieży. Z okazji święta szkoły odbywają się loterie fantowe. Młodzież grudziądzkiego „Ekonomika” współpracuje ze świetlicą Grudziądzkiego Centrum Caritas, udzielając pomocy przy odrabianiu lekcji i organizując wspólne zabawy. Członkowie Szkolnego Koła Caritas biorą też udział w dużych akcjach charytatywnych na terenie miasta, m. in. w akcji „Znicz”.
Szkolne Koło Caritas przy Zespole Szkół nr 2 im. Adama Mickiewicza w Chełmnie działa drugi rok. Jego patronką jest bł. Juta. Opiekunem koła jest Anna Herbut, a opiekę duchową sprawuje ks. Tadeusz Kozłowski, wikariusz fary chełmińskiej. Na początku działalności z młodzieżą spotkał się ks. Daniel Adamowicz, dyrektor toruńskiego Centrum Caritas, który przybliżył ideę wolontariatu i zachęcił młodzież do czynnego uczestnictwa w tym dziele. Obecnie SKC skupia 30 młodych ludzi. Mimo krótkiego okresu działania Koło ma na swym koncie szereg akcji dobroczynnych, m. in. zbiórki odzieży, słodyczy, zabawek dla dzieci, także pieniędzy na poszkodowanych w Biesłanie lub chorego ucznia ze Starogrodu. Jedną z ostatnich akcji była zbiórka przyborów szkolnych i słodyczy dla podopiecznych ks. Pawła Gonczaruka z Kamieńca Podolskiego na Ukrainie, który osobiście odwiedził Chełmno i odebrał dary. Chełmińska młodzież uczestniczy w specjalnych warsztatach, Mszach św. i rekolekcjach, także w sympozjach, np. Młodzież a dziedzictwo duchowe życia i ofiary ks. Jerzego Popiełuszki.
Na przykładzie tych dwóch Szkolnych Kół Caritas widać, jak młodzież pod kierunkiem nauczycieli i katechetów potrafi się zaangażować w działalność dobroczynną. Jest wokół nas dobra młodzież, trzeba tylko umiejętnie nią pokierować. Młodzi ludzie nie działają dla korzyści, ani sławy, lecz z potrzeby serca i chęci niesienia pomocy bliźniemu. Pytani o to, jak znajdują czas na swoją działalność, odpowiadają: „Jeśli widzimy uśmiechnięte twarze dzieci i osób potrzebujących, zawsze znajdzie się siła i czas, aby podzielić się swoją pracą z innymi”.

Aleksandra Wojdyło

Dekanaty grudziądzkie

Półkolonie dla dzieci

Reklama

Od 31 stycznia do 11 lutego br. grupa 45 dzieci uczestniczyła w bezpłatnych półkoloniach zimowych, zorganizowanych przez Grudziądzkie Centrum Caritas i świetlicę opiekuńczo-wychowawczą im. św. Józefa przy parafii św. Andrzeja Boboli w Grudziądzu-Mniszku. Półkolonie rozpoczęto Mszą św. odprawioną przez proboszcza ks. kan. Józefa Lipskiego w intencji dzieci, opiekunów i darczyńców wypoczynku. Dzieci, pozostające pod opieką wychowawców i pedagog Zofii Frankiewicz-Dudy, z wielkim zapałem wzięły udział w rozgrywkach zespołowych w hali sportowej i w zajęciach na basenie miejskim, chętnie udzielały się też w zajęciach tanecznych i muzycznych. W pierwszym tygodniu odbył się bal połączony z dniem uśmiechu i dowcipu, w ramach którego przeprowadzono konkursy, quizy i pokaz strojów karnawałowych. Dzieci rozwijały poczucie rytmu, przestrzeni i harmonii ruchów, co wpłynęło na lepszą integrację grupy, uczyły się także piosenek, m. in. Sutanna i Bóg kocha mnie. W ramach zajęć teatralnych mali aktorzy przygotowali przedstawienie pt. Historia nietypowej miłości (Shrek). Było też kilka ciekawych wycieczek, np. do kina „Helios” na film Garfield, niezapomnianych wrażeń dostarczył „Mega Hopland” i zwiedzanie siedziby Straży Pożarnej oraz Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu. Zimowy wypoczynek naszych pociech zakończyła wspólna Msza św. z chorymi, dla których dzieci przygotowały przedstawienie. Uczestnicy półkolonii otrzymywali codziennie śniadania i obiady. Po wspólnej zabawie z radością wracali do swoich domów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Bogdan Tułodziecki

Rekolekcje wielkopostne

Reklama

Rekolekcje to czas święty - pokuty i nawrócenia, czas poświęcony Bogu i modlitwie. Tradycyjnie w parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Grudziądzu w drugą niedzielę Wielkiego Postu rozpoczęły się rekolekcje, które trwały do 23 lutego br. Prowadził je ks. Dariusz Kunicki - dyrektor Bursy Szkolnej Caritas w Grudziądzu. Swoje nauki mieli małżonkowie, dzieci, młodzież gimnazjalna oraz młodzież pracująca. Rekolekcje w dużej części były poświęcone Eucharystii, a także czytaniu Pisma Świętego. Ksiądz Rekolekcjonista mówił o tym, jak wielkie znaczenie ma przeżywanie Eucharystii przez każdego chrześcijanina, które jest umocnieniem każdej chwili życia, a także braterskim spotkaniem z Jezusem. Przytoczony podczas nauk fragment z dzieła Proslogion św. Anzelma Biskupa: „Dalejże, marny człowieczku, opuść na chwilę twoje zajęcia, uchyl się nieco od nawału Twoich myśli, odrzuć ciążące ci prace. Zajmij się, choć trochę, Bogiem, spocznij w Nim na chwilę. Wejdź do wnętrza swojego serca. Wyklucz wszystko, co nie jest Bogiem i co nie prowadzi do Niego” stał się refleksją na dalsze przeżywanie Wielkiego Postu. Uwieńczeniem rekolekcji był sakrament pokuty i pojednania oraz uczestnictwo w Eucharystii.
24 lutego, tuż po zakończeniu rekolekcji, bp Andrzej Suski udzielił sakramentu bierzmowania młodzieży gimnazjalnej. W czasie uroczystej Mszy św. pod przewodnictwem Biskupa Ordynariusza i Księży Proboszczów dekanatu Grudziądz II świątynię licznie wypełnili młodzi ludzie, ich rodzice i goście, którzy byli świadkami tej ceremonii dojrzałości chrześcijańskiej. Na zakończenie młodzież podziękowała Księdzu Biskupowi za przewodniczenie Eucharystii i udzielony jej sakrament bierzmowania.

Maria Szczęsna

Dekanaty toruńskie

Obozy zimowe KSM

Już po raz kolejny Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży diecezji toruńskiej podjęło się zorganizowania obozów językowych eMKa. Tym razem młodzież, oprócz codziennej, pięciogodzinnej nauki języka angielskiego i niemieckiego, mogła aktywnie odpoczywać, pływając na basenie lub grając w piłkę na hali sportowej w Brodnicy.
Wspaniała atmosfera, jaką stworzyli uczestnicy z różnych części naszego kraju, przyczyniła się do uświetnienia wypoczynku, połączonego z wysiłkiem intelektualnym. Możliwość wymiany kulturowych, regionalnych zwyczajów i poznania specyfiki różnorodnych gwar poszerzyła nie tylko wiedzę przyszłych maturzystów, ale dała także nowe spojrzenie na piękno i wartość różnic występujących między ludźmi.
Młodzież podczas pobytu na obozie miała możliwość poznania zaproszonych do ośrodka osób niepełnosprawnych. Przybyli goście wystawili sztukę pt. Czarne i białe, przygotowaną pod okiem swojej wychowawczyni Magdaleny Kujawy. Młodzi wykonawcy spotkali się z niezwykłą aprobatą i sympatią ze strony obozowiczów. Spotkanie to pokazało, jak pięknie młodzi ludzie potrafią okazywać sobie szacunek i koleżeństwo bez względu na różnice między nimi.
Ciekawym doświadczeniem dla uczestników zimowego wypoczynku była prezentacja i nauka szkockich tańców przygotowana przez zespół „Avalon”.
Wszystko, co piękne i miłe, szybko się kończy. Pozostają jednak wspomnienia i możliwość ponownego wzięcia udziału w tak ciekawej i kształcącej formie wypoczynku. Już dziś zapraszamy na obozy językowe w lipcu i sierpniu! Do zobaczenia latem!

Ks. Bogdan Kołodziejczyk

Wkrótce

Zapraszamy do udziału w rekolekcjach

„Czy nie przeszkadzam? Nie, proszę...”
„Czy nie przeszkadzam? Możemy chwilę porozmawiać?...”. Jak mówić o Panu Bogu, żeby nie było to tylko moralizowanie? Jak uchylić drzwi tajemnicy do świata, którego nie trzeba wymyślać, bo istnieje realnie, chociaż nie namacalnie. Jak przekonać kogoś, kto już ułożył sobie życie bez Boga i postrzega swój związek z religią jako przynoszący jedynie nakazy i zakazy? Szukając odpowiedzi na te pytania, zdecydowaliśmy się stworzyć przestrzeń, gdzie w obecności Maryi i Józefa - świętych małżonków będzie możliwe indywidualne i małżeńskie spotkanie z Bogiem.
Tak powstało dwa lata temu Centrum Duchowości Świętorodzinnej w Ciechocinku prowadzone przez Misjonarzy Świętej Rodziny (MSF). Jednym z filarów jego działalności są rekolekcje wprowadzające w tajemnicę Nazaretu - Kontemplacja ikony Trójcy Świętej i Świętej Rodziny, rekolekcje o uwielbieniu Jezusa na wzór Maryi i Józefa, rekolekcje dla rodzin, gdzie dochodzi do spotkania osób w dialogu miłości, wzorowanym na doświadczeniach Trojga z Nazaretu. Jedna z uczestniczek rekolekcji napisała w swoim świadectwie: „Był to dla mnie czas prawdziwego zatrzymania się. Kontemplacja Nazaretu uświadomiła mi, że wszystko, co dzieje się w moim życiu, nie jest w oderwaniu od życia Świętej Rodziny, że to, co przeżywam, jest Im bliskie (...)”. Zróżnicowanie form rekolekcyjnych, od ćwiczeń w zupełnej ciszy (kontemplacja tajemnicy Świętej Rodziny i uwielbienie Jezusa razem z Maryją i Józefem) poprzez nauki, gdzie zajęcia warsztatowe na temat relacji małżeńskich stanowią istotną część dnia, do kursów ewangelizacyjnych, które formują apostołów Bożego Miłosierdzia, sprawia, że coraz więcej osób przybywa do naszego Centrum, aby spojrzeć na swoje życie poprzez pryzmat tajemnicy Nazaretu.
Wiosną zapraszamy na kursy ewangelizacyjne: dla małżeństw „Akwila i Pryscylla” (15-17 kwietnia br.) oraz dla głoszących „Apollos” (29 kwietnia - 3 maja br.), natomiast od 5 do 8 maja na rekolekcje ze św. s. Faustyną „Jezu, ufam Tobie”, a także na Kontemplację ikony Trójcy Świętej i Świętej Rodziny (od 11 do 15 maja). Informacje o rekolekcjach, a także innych propozycjach można uzyskać na stronie internetowej: www.swietarodzina.pl lub pisząc pod adresem: Centrum Duchowości Świętorodzinnej, 87-720 Ciechocinek, ul. Stawowa 6, telefon kontaktowy (0-54) 283-46-15 lub 501 516-361.

Ks. Adam Bajorski, misjonarz Świętej Rodziny

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co z postem w Wielką Sobotę?

Niedziela łowicka 15/2004

[ TEMATY ]

post

Wielka Sobota

monticellllo/pl.fotolia.com

Coraz częściej spotykam się z pytaniem, co z postem w Wielką Sobotę? Obowiązuje czy też nie? O poście znajdujemy liczne wypowiedzi na kartach Pisma Świętego. Chcąc zrozumieć jego znaczenie wypada powołać się na dwie, które padają z ust Pana Jezusa i przytoczone są w Ewangeliach.

Pierwszą przytacza św. Marek (Mk 9,14-29). Po cudownym przemienieniu na Górze Tabor, Jezus zstępuje z niej wraz z Piotrem, Jakubem i Janem, i spotyka pozostałych Apostołów oraz - pośród tłumów - ojca z synem opętanym przez szatana. Apostołowie są zmartwieni, bo chcieli uwolnić chłopca od szatana, ale ten ich nie usłuchał. Gdy już zostają sami, pytają Chrystusa, dlaczego nie mogli uwolnić chłopca od szatana? Usłyszeli wówczas znamienną odpowiedź: „Ten rodzaj zwycięża się tylko przez modlitwę i post”. Drugi tekst zawarty jest w Ewangelii św. Łukasza (5,33-35). Opisuje rozmowę Pana Jezusa z faryzeuszami oraz z uczonymi w Piśmie na uczcie u Lewiego. Owi nauczyciele dziwią się, czemu uczniowie Jezusa nie poszczą. Odpowiada im wówczas Pan Jezus „Czy możecie gości weselnych nakłonić do postu, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, wtedy, w owe dni, będą pościć”
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego godzina dziewiąta jest godziną piętnastą?

Niedziela lubelska 16/2011

Triduum Paschalne przywołuje na myśl historię naszego zbawienia, a tym samym zmusza do wejścia w istotę chrześcijaństwa. Przeżywanie tych najważniejszych wydarzeń zaczyna się w Wielki Czwartek przywołaniem Ostatniej Wieczerzy, a kończy w Wielkanocny Poranek, kiedy zgłębiamy radosną prawdę o zmartwychwstaniu Chrystusa i umacniamy nadzieję naszego zmartwychwstania. Wszystko osadzone jest w przestrzeni i czasie. A sam moment śmierci Pana Jezusa w Wielki Piątek podany jest z detaliczną dokładnością. Z opisu ewangelicznego wiemy, że śmierć naszego Zbawiciela nastąpiła ok. godz. dziewiątej (Mt 27, 46; Mk 15, 34; Łk 23, 44). Jednak zastanawiający jest fakt, że ten ważny moment w zbawieniu świata identyfikujemy jako godzinę piętnastą. Uważamy, że to jest godzina Miłosierdzia Bożego i w tym czasie odmawiana jest Koronka do Miłosierdzia Bożego. Dlaczego zatem godzina dziewiąta w Jerozolimie jest godziną piętnastą w Polsce? Podbudowani elementarną wiedzą o czasie i doświadczeniami z podróży wiemy, że czas zmienia się wraz z długością geograficzną. Na świecie są ustalone strefy, trzymające się reguły, że co 15 długości geograficznej czas zmienia się o 1 godzinę. Od tej reguły są odstępstwa, burzące idealny układ strefowy. Niemniej, faktem jest, że Polska i Jerozolima leżą w różnych strefach czasowych. Jednak jest to tylko jedna godzina różnicy. Jeśli np. w Jerozolimie jest godzina dziewiąta, to wtedy w Polsce jest godzina ósma. Zatem różnica czasu wynikająca z położenia w różnych strefach czasowych nie rozwiązuje problemu zawartego w tytułowym pytaniu, a raczej go pogłębia. Jednak rozwiązanie problemu nie jest trudne. Potrzeba tylko uświadomienia niektórych faktów związanych z pomiarem czasu. Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze, że pomiar czasu wiąże się zarówno z ruchem obrotowym, jak i ruchem obiegowym Ziemi. I od tego nie jesteśmy uwolnieni teraz, gdy w nauce i technice funkcjonuje już pojęcie czasu atomowego, co umożliwia jego precyzyjny pomiar. Żadnej precyzji nie mogło być dwa tysiące lat temu. Wtedy nawet nie zdawano sobie sprawy z ruchów Ziemi, bo jak wiadomo heliocentryczny system budowy świata udokumentowany przez Mikołaja Kopernika powstał ok. 1500 lat później. Jednak brak teoretycznego uzasadnienia nie zmniejsza skutków odczuwania tych ruchów przez człowieka. Nasze życie zawsze było związane ze wschodem i zachodem słońca oraz z porami roku. A to są najbardziej odczuwane skutki ruchów Ziemi, miejsca naszej planety we wszechświecie, kształtu orbity Ziemi w ruchu obiegowym i ustawienia osi ziemskiej do orbity obiegu. To wszystko składa się na prawidłowości, które możemy zaobserwować. Z tych prawidłowości dla naszych wyjaśnień ważne jest to, że czas obrotu Ziemi trwa dobę, która dzieli się na dzień i noc. Ale dzień i noc na ogół nie są sobie równe. Nie wchodząc w astronomiczne zawiłości precyzji pomiaru czasu możemy przyjąć, że jedynie na równiku zawsze dzień równy jest nocy. Im dalej na północ lub południe od równika, dystans między długością dnia a długością nocy się zwiększa - w zimie na korzyść dłuższej nocy, a w lecie dłuższego dnia. W okolicy równika zatem można względnie dokładnie posługiwać się czasem słonecznym, dzieląc czas od wschodu do zachodu słońca na 12 jednostek zwanych godzinami. Wprawdzie okolice Jerozolimy nie leżą w strefie równikowej, ale różnica między długością między dniem a nocą nie jest tak duża jak u nas. W czasach życia Chrystusa liczono dni jako czas od wschodu do zachodu słońca. Część czasu od wschodu do zachodu słońca stanowiła jedną godzinę. Potwierdzenie tego znajdujemy w Ewangelii św. Jana „Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin?” (J. 11, 9). I to jest rozwiązaniem tytułowego problemu. Godzina wschodu to była godzina zerowa. Tymczasem teraz godzina zerowa to północ, początek doby. Stąd współcześnie zachodzi potrzeba uwspółcześnienia godziny śmierci Chrystusa o sześć godzin w stosunku do opisu biblijnego. I wszystko się zgadza: godzina dziewiąta według ówczesnego pomiaru czasu w Jerozolimie to godzina piętnasta dziś. Rozważanie o czasie pomoże też w zrozumieniu przypowieści o robotnikach w winnicy (Mt 20, 1-17), a zwłaszcza wyjaśni dlaczego, ci, którzy przyszli o jedenastej, pracowali tylko jedną godzinę. O godzinie dwunastej zachodziło słońce i zapadała noc, a w nocy upływ czasu był inaczej mierzony. Tu wykorzystywano pianie koguta, czego też nie pomija dobrze wszystkim znany biblijny opis.
CZYTAJ DALEJ

Niemal 200 interwencji strażaków; wojsko będzie pomagać w usuwaniu skutków ulewy (aktl2. wideo)

2025-04-19 00:17

PAP

Blisko 200 razy wyjeżdżali podkarpaccy strażacy do usuwania skutków burz, które w piątek po południu i wieczorem przeszły nad częścią Podkarpacia. Najpoważniejsza sytuacja jest w gminie Pawłosiów, gdzie do pomocy w usuwaniu m.in. błota skierowane zostało wojsko.

Jak poinformował rzecznik podkarpackich strażaków bryg. Marcin Betleja, interwencje polegały głównie na wypompowywaniu wody z zalanych piwnic, budynków, posesji i na udrażnianiu przepustów drogowych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję