Reklama

Polska

Groźna choroba obojętności dotyka wielu katolików

Ociężałość serca dotyka wielu, nawet bardzo gorliwych katolików – mówił bp Damian Muskus OFM w kościele św. Barbary w Libiążu, gdzie przewodniczył uroczystościom odpustowym. Hierarcha podkreślał, że konsekwencją „groźniej choroby obojętności” jest brak reakcji na zło i oddalenie od Boga.

[ TEMATY ]

katolicy

bp Damian Muskus

fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nawiązując do rozpoczynającego się Adwentu, hierarcha podkreślał w homilii, że składnikami chrześcijańskiej postawy oczekiwania są czujność i modlitwa. Mówił, że czujność to badanie serca, bo uczniowie Jezusa nie są wolni od przywiązania do wartości tego świata, które rozleniwiają i czynią je ociężałym. Dodał, że o konsekwencjach takiej ociężałości wspólnota Kościoła przekonuje się boleśnie każdego dnia. „Ociężałe serce przestaje tęsknić do ideałów Ewangelii, do miłości i dobra. Przestaje reagować na zło, poddaje się mu niepostrzeżenie, a w konsekwencji oddala od Boga” - wyjaśniał. Dodał też, że to nie zawsze dzieje się w spektakularny sposób, bo „do wielkich upadków prowadzą małe niewierności, pozornie niewinne kompromisy”.

„Chrześcijanin żyje w świecie, ale jego serce pragnie nieba, nie wolno więc wypełniać go pokarmami, które proponuje świat, bo one zamykają na wieczność i usypiają wrażliwość” - przestrzegał krakowski biskup pomocniczy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Odwołując się do drugiego składnika chrześcijańskiego oczekiwania, jakim jest modlitwa, bp Muskus zauważył, że nie chodzi tu o pobożną praktykę, ale o postawę życiową i mądrość, dzięki której człowiek modlitwy potrafi zrozumieć samego siebie i patrzeć na świat Bożymi oczami. „Modlitwa jest busolą, która podpowiada kierunek, kiedy trzeba wybrać między tym, co Boże, a tym, co nie pochodzi od Niego” – stwierdził.

Reklama

Kaznodzieja zwrócił uwagę na to, że oczekiwanie na ponowne przyjście Chrystusa nie jest bezczynnością i przypomina „niecierpliwość ludzi, którzy nie mogą doczekać się wytęsknionej osoby i wciąż jej wypatrują”. „Wtedy codzienność staje się przeniknięta tęsknotą do Boga. Jest jak nieustanne wychodzenie Jemu naprzeciw” – dodał. Podkreślił, że chrześcijanie są ludźmi Adwentu, nieustannie wypatrującymi przyjścia Pana. „Uwiedzeni doczesnością, zbyt często zapominamy o tym wymiarze naszego życia, którego ostateczny sens wykracza poza tu i teraz” – zaznaczył.

Na koniec duchowny zauważył, że w życiu chrześcijan nie chodzi wyłącznie o wypatrywanie królestwa Bożego w przyszłości, bo Jezus przychodzi nieustannie: w swoim Słowie, w sakramentach i we wspólnocie Kościoła, w drugim człowieku i otaczającym nas świecie. „Rzecz w tym, by wypatrując przyszłego szczęścia w Jego królestwie, nie przegapić Pana, który przychodzi do nas w codzienności, by ją przemieniać, by przemieniać nasze serca” – podsumował.

2018-12-02 15:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież dziękuje chińskim katolikom za świadectwo wiary

[ TEMATY ]

katolicy

Chiny

papież Franciszek

PAP

Dwa wideo z papieskim błogosławieństwem dla katolików Hongkongu i Chin opublikował katolicki tygodnik „Sunday Examiner”, ukazujący się w diecezji hongkońskiej. Franciszek podziękował im za „świadectwo wiary” i zachęcił ich do odwagi w obliczu „wyzwań czasu”.

Filmy zostały nagrane w czasie spotkania biskupa Hongkongu Stephena Chowa Sau Yana z papieżem w Watykanie na początku marca br. Hierarcha poprosił Franciszka o przekazanie słów zachęty dla katolików w związku z walką z pandemią COVID-19.

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Klerycy łódzkich seminariów z kard. Rysiem celebrowali Drogę Światła

2024-05-06 07:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Już po raz 5. w ogrodzie Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi celebrowane było nabożeństwo Drogi Światła, które poprowadził kard. Grzegorz Ryś.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję