Reklama

Czym zachwycili?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Eliminacje piłkarskie do Mistrzostw Świata mamy już za sobą. Od kilku miesięcy, a dokładnie po zwycięskim meczu polskich piłkarzy z Norwegią, wiedzieliśmy, że nasza narodowa jedenastka pojedzie na Mistrzostwa Świata do Japonii i Korei. Dziennikarze od samego początku, kiedy Polakom zaczęło się układać, zrobili z jedenastki Engela prawdziwych gwiazdorów. "Wreszcie mamy prawdziwą drużynę, której nie powstydziłby się żaden kraj" - wołano za pośrednictwem mediów. Przyznam szczerze, że jestem innego zdania. Może nie znam się na piłce, może nie umiem w nią grać, a może nie potrafię nawet oglądać meczów, ale mam odczucie, że stan polskiej drużyny nie jest najlepszy. Nie krytykuję, ale po prostu porównuję grę naszej drużyny z drużynami innych krajów. Po zwycięstwie nad Norwegami drużyna otoczona została prawdziwą glorią. Chwalono wszystko i wszystkich. Polscy piłkarze stali się niejako bohaterami narodowymi. Sława każdego piłkarza wzrastała z dnia na dzień. I pewnie wielu uwierzyłoby, że mamy wspaniałą drużynę, gdyby nie mecz z Białorusią. 90 minut meczu pokazało, że polska piłka nadal przeżywa kryzys. Przegraliśmy 4:1. Komentarze po meczu były różne: " Wpadka", "Odpuścili sobie", "Zawiodła taktyka" itp. Co by nie pisać i co by nie mówić, Polacy schodzili z murawy boiska zawstydzeni. Nie ukrywajmy, był to mecz, który skompromitował "narodową jedenastkę" . O porażce chcieliśmy szybko zapomnieć. Trener i piłkarze zapowiadali, że prawdziwy obraz reprezentacji ukaże się w ostatnim meczu eliminacji: Polska - Ukraina. I znów, wywiady, rozmowy, ciekawostki, jakie menu, kto i ile wygra. Kibice przeczuwali sprawę, i wielu z nich nie zjawiło się na trybunach śląskiego stadionu. I nie pomylili się: gra była, powiedzmy sobie delikatnie, beznadziejna. Do 40 minuty polski zespół nie oddał żadnego!!! celnego strzału na bramkę przeciwnika. Humory poprawił gol Olisadebe, ale nie na długo. W dalszym ciągu mogliśmy oglądać mecz "pożal się Boże". Zachwyceni byli tylko... dziennikarze. Czy na pewno grą? Po meczu w drodze z Katowic do Warszawy na znak radości nasi piłkarze dokonali nie lada wyczynu: ogolili głowy, a potem świętowali awans na balu do białego rana. Takich balang dawniej nie było, nawet wtedy, gdy polska reprezentacja zdobyła medal. Podobno czasy się zmieniają. Wiem, że trzeba cieszyć się awansem do MŚ, ale co dalej? Jestem przekonany, że z taką grą drużyna polska pojedzie tam wyłącznie po to, by zwiedzić kraje i oczywiście przynieść trochę wstydu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Michał Olszewski pozostanie w areszcie

2024-04-30 20:33

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

Archiwum ks. Michała Olszewskiego SCJ

Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił zażalenie obrony na areszt tymczasowy wobec księdza Michała Olszewskiego.

Ks. Michał Olszewski pozostanie w areszcie – tak zdecydował Sąd Okręgowy w Warszawie. Sędzia odrzucił zależenie obrońców księdza na tymczasowe aresztowanie kapłana. Rozprawa była prowadzona w trybie niejawnym. Przed salą rozpraw pojawiło się wielu zwolenników księdza, którzy wierzą w jego niewinność.

CZYTAJ DALEJ

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

[ TEMATY ]

Nakazane święta kościelne

Karol Porwich/Niedziela

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2024 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.

CZYTAJ DALEJ

„Proboszczowie dla Synodu”- praca proboszczów z całego świat trwa od świtu do zmierzchu!

2024-05-01 18:13

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Wiesław Kamiński

- Jest godzina 22:55 – zakończyły się ostatnie spotkania z serii spotkań synodalnych dzisiejszego dnia, który rozpoczęliśmy zaraz po śniadaniu, po godzinie 8:00. Oczywiście były przerwy na posiłki, ale po za nimi trwały debaty – komentuje ks. Wiesław Kamiński, proboszcz z łódzkiej parafii.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję