Ponad 40 grup śpiewaczych stanęło w szranki „Herodiady”, którą po raz 25. zorganizowano16 stycznia w Gminnym Centrum Kultury w Cieszkowie. Przesłuchania konkursowe trwały kilka godzin, czego część uczestników, która wystąpiła na początku, nie wytrzymała, i wyjechała przed ogłoszeniem wyników. Wspólnie oceniano i seniorów, i zespoły dziecięce oraz młodzieżowe. Jury miało więc trudny orzech do zgryzienia.
Nie dojechał zespół, który miał wystąpić w czasie, gdy obradowało jury. Niektórzy zastanawiali się w kuluarach, czy nie warto przenieść „Herodiady” do ośrodka kultury, który nie boryka się tak z finansami, jak ośrodek w Cieszkowie. Ale jest „drugie dno”. Impreza w Cieszkowie nie ma rangi festiwalu, więc nie ma tutaj przesłuchań wstępnych. Ponadto ma już ćwierćwieczną tradycję. Łatwo coś zburzyć, a zbudować od nowa trudno. Cenne jest też to, że jest w ogóle scena, na której może zaprezentować się każdy. A coraz mniej jest osób, którym w ogóle „chciałoby się chcieć”. No i zawsze można zniwelować niedostatki.
Pomóż w rozwoju naszego portalu