Reklama

Podróż sentymentalna...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To piękna stolica. Tak z pozoru banalnie brzmiące zdanie trafnie oddaje prawdę o mieście, przez które spokojnie przepływa Wilja i Niemen…
„Przed nami kraj otwarty. Bez naturalnych granic. Ziemia nieujarzmiona. Duszy jej bezmiar. Cudem przyrody i sztuki miasto jedyne - Wilno” - przeczytałam na jednej ze stron internetowych, szukając informacji o stolicy Litwy. Zastanawiałam się, czy uda mi się tego doświadczyć. I nie zawiodłam się.

Niezatarte ślady...

Na Litwę dotarliśmy o świcie. Ciemność odchodzącej nocy rozjaśniał gęsto sypiący śnieg. U nas też pewnie pada - tłumaczyliśmy sobie nawzajem. Kiedy byliśmy gotowi do zwiedzania, śnieżyca ustała. Młoda przewodniczka - Polka mieszkająca w Wilnie krótko przedstawiła plan zwiedzania. Już wtedy byłam pewna, że wiele zobaczymy i usłyszymy. Pani Basia bez wątpienia kocha Litwę i nas pragnęła zarazić swym entuzjazmem. Zaczęliśmy od polskiego cmentarza na Rossie, powstałego w XVIII w. W śnieżnym krajobrazie pięknie malowały się groby i pomniki rodaków spoczywających na Litwie. Na dłużej moją uwagę zwrócił grób matki Józefa Piłsudskiego - Marii oraz serca Marszałka. Dalej przyszedł czas na odwiedzenie miejsca spoczynku Joachima Lelewela, ojca Juliusza Słowackiego i wielu innych słynnych Polaków. Zobaczyliśmy niewielką cześć z ponad 11-hektarowego cmentarza. Wystarczyło to jednak, by przekonać się o jego wyjątkowości. Piękne nagrobki z XVIII, XIX i początku XX w., polskie nazwiska i epitafia. Zaraz po tym było spotkanie z Tą, co w Ostrej świeci Bramie, Msza św. przed Jej obrazem i krótka modlitwa. Był też czas na odwiedzenie domu Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia, w którym mieszkała i prowadziła swój słynny Dzienniczek s. Faustyna Kowalska. Kontynuacją tego było nawiedzenie rokokowego kościoła pw. Świętego Ducha, powstałego w początkach istnienia Wilna, w pierwszej połowie XIV w. Tutaj też znajduje się obraz Pana Jezusa Miłosiernego, który w 1934 r. namalował Eugeniusz Kazimirowski, opierając się na wskazówkach św. Faustyny. Wraz z nami Koronką Miłosierdzia modliło się wielu Polaków. Nie brakowało ich też rzecz jasna na ulicach Wilna.

Litewskie uroki

Już podczas wjazdu do Wilna moją uwagę zwróciła ogromna przestrzeń między zabudowaniami, wypełniona dużą ilością drzew i trawników. Droga na Górę Trzech Krzyży, gdzie można zobaczyć panoramę starówki Wilna, była również tego potwierdzeniem. Podobne odczucie miałam, kiedy pokonywaliśmy dość długi odcinek drogi do zamku w Trokach. Pięknie położony nad czystym jeziorem, w XIV w. był zamieszkiwany przez księcia Witolda. Przewodniczka barwnie opowiadała o czasach świetności i trudnych okresach panowania władcy. Po tym powrót do centrum miasta i zwiedzenie Uniwersytetu Wileńskiego, w którym studiował Adam Mickiewicz. Z zainteresowaniem słuchałam opowieści o wieszczu narodowym. Zwiedziliśmy pobliski kościół akademicki pw. Jana Chrzciciela i Jana Ewangelisty, w którym znajduje się pomnik autora Ballad i romansów. Byliśmy przed domem, w którym mieszkał studiując w Wilnie. Ten punkt kończył dzień zwiedzania litewskiej stolicy. Pozostał jeszcze czas na krótki spacer, zakup kartek pocztowych i pamiątek, które będą przypominać o pobycie na Litwie. Niesposób w ciągu jednego dnia zobaczyć całego Wilna z jego 1500 budynkami, zaliczanymi do zabytków UNESCO. Przekonałam się jednak, że to cudowne miasto. Bez wątpienia warto wybrać się tu ponownie w podróż sentymentalną.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi

[ TEMATY ]

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Imię Maryi czcimy w Kościele w sposób szczególny, ponieważ należy ono do Matki Boga, Królowej nieba i ziemi, Matki miłosierdzia. Dzisiejsze wspomnienie - "imieniny" Matki Bożej - przypominają nam o przywilejach nadanych Maryi przez Boga i wszystkich łaskach, jakie otrzymaliśmy od Boga za Jej pośrednictwem i wstawiennictwem, wzywając Jej Imienia.

Zgodnie z wymogami Prawa mojżeszowego, w piętnaście dni po urodzeniu dziecięcia płci żeńskiej odbywał się obrzęd nadania mu imienia (Kpł 12, 5). Według podania Joachim i Anna wybrali dla swojej córki za wyraźnym wskazaniem Bożym imię Maryja. Jego brzmienie i znaczenie zmieniało się w różnych czasach. Po raz pierwszy spotykamy je w Księdze Wyjścia. Nosiła je siostra Mojżesza (Wj 6, 20; Lb 26, 59 itp.). W czasach Jezusa imię to było wśród niewiast bardzo popularne. Ewangelie i pisma apostolskie przytaczają oprócz Matki Chrystusa cztery Marie: Marię Kleofasową (Mt 27, 55-56; Mk 15, 40; J 19, 25), Marię Magdalenę (Łk 8, 2-3; 23, 49. 50), Marię, matkę św. Marka Ewangelisty (Dz 12, 12; 12, 25) i Marię, siostrę Łazarza (J 11, 1-2; Łk 10, 38). Imię to wymawiano różnie: Miriam, Mariam, Maria, Mariamme, Mariame itp. Imię to posiada również kilkadziesiąt znaczeń. Najczęściej wymienia się m.in. "Mój Pan jest wielki", "Pani" i "Gwiazda morza".
CZYTAJ DALEJ

Najpierw Msza, potem rzeźba, czyli… parafialna siłownia!

2025-09-11 21:50

[ TEMATY ]

Radomsko

siłownia

Maja Piotrowska

Ks. Zbigniew Wojtysek zachęca do korzystania z parafialnej siłowni

Ks. Zbigniew Wojtysek zachęca do korzystania z parafialnej siłowni

Kościół chce dbać nie tylko o duszę, ale i o całokształt, bo jak to mówią w zdrowym ciele, zdrowy duch! W parafii świętego Maksymiliana w Radomsku powstała więc... siłownia. Siłka u Maksa była przede wszystkim pomysłem młodzieży przy naszym duszpasterskim wsparciu – mówi wikariusz ksiądz Zbigniew Wojtysek.

– Cieszymy się, kiedy młodzi mogą się rozwijać całościowo, duchowo, ale też fizycznie. W haśle w zdrowym ciele, zdrowy duch odnajduje się również kształtowanie młodego człowieka i stąd inicjatywa Siłki u Maksa – mówi portalowi niedziela.pl ks. Wojtysek.
CZYTAJ DALEJ

Niebieskie Igrzyska – sportowe święto dzieci ze spektrum autyzmu

2025-09-12 21:20

[ TEMATY ]

sport

autyzm

Niebieskie Igrzyska

Mirek Krajewski / Family News Service

Niebieskie Igrzyska

Niebieskie Igrzyska

Ponad pół miliona dzieci w Polsce i za granicą mogło wziąć udział w wydarzeniu, które daje im radość, integrację i poczucie wspólnoty. Niebieskie Igrzyska, organizowane dla uczniów ze spektrum autyzmu, stały się jednym z największych sportowych świąt w naszym kraju. Pomysłodawcy tego wydarzenia gościli w Sejmie na posiedzeniu Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki.

„Urodziłam się 2 kwietnia, później stał się on Światowym Dniem Świadomości autyzmu” – mówiła dr Anna Budzińska, dyrektor Instytutu Wspomagania Rozwoju Dziecka, pomysłodawczyni Niebieskich Igrzysk. Jak podkreśliła, zawsze chciała zorganizować wydarzenie skierowane do dzieci ze spektrum autyzmu. „Pomyślałam sobie, że marsze – fajnie, ale niewiele z tego mają dzieci. Co zrobić, żeby dzieci brały w tym udział i miały z tego frajdę? I wymyśliłam Niebieskie Igrzyska” – dodała podczas obrad dr Anna Budzińska. Wyboru sportu jako formy wydarzenia nie pozostawiła przypadkowi. „Sama byłam sportowcem, trenowałam tenis ziemny. Kontuzja wykluczyła mnie ze sportu, ale nie z miłości do niego. Stąd pomysł na igrzyska wpisane w nasz kalendarz” – dodała.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję