Reklama

Kościół Karmelitów

Brama Niebios

Nawet przypadkowy przechodzień, obecny w niedzielne popołudnie 19 września br. na ul. Świętoduskiej, zdołał zauważyć zmiany wokół zazwyczaj spokojnego dziedzińca klasztoru Karmelitów. Śpiew pieśni słyszany na zewnątrz otwartego kościoła, rozwieszone plakaty informacyjne i świąteczna dekoracja zachęcały do zatrzymania się chociaż na chwilę. W tym dniu do kościoła św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny przybyła Maryja w kopii Jasnogórskiego Obrazu.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rozświetlona modlitwami twarz Madonny

Atmosfera oczekiwania na przyjęcie Obrazu udziela się zgromadzonym, wiernym, wspólnocie Karmelu i przypadkowym uczestnikom tej uroczystości. Twarze zebranych w kościele przenika skupienie modlitwy. Ludzie ożywiają się jednak, gdy słychać dalekie echo śpiewu procesji, wychodzącej z Obrazem z archikatedry. Gromadzą się u wejścia kościoła. Po dłuższej chwili jeden z ojców intonuje wspólny z procesją śpiew, który podchwycony zostaje przez oczekujących, jakby chcieli przybliżyć moment spotkania. Zakonnicy wychodzą przed budynek. Milkną wszelkie głosy. Matka Boża w Cudownym Wizerunku jest już u progu kościoła. Jest na wyciągnięcie ręki od czekających na Nią ludzi, jest tak blisko. Klęczących przenika Jej obecność...
Obraz umieszczony zostaje na specjalnie przygotowanym tronie. Twarz Matki Bożej rozświetla się, nabiera wyrazu, jakby ogarnia wzrokiem zebranych, górując nad głowami licznie przybyłych. Słowa przywitania wypowiada przeor zakonu, o. Łukasz. Podkreśla wagę obecności Matki Bożej w kościele Karmelitów, gdzie na co dzień w sposób szczególny czczona jest przez Bractwo Szkaplerzne. Łaski, jakie otrzyma każdy obecny, są owocem tego spotkania, popartego codzienną wiernością Maryi związanych z Zakonem licznych grup modlitewnych.
Przeor wita przybyłych gości - bp. Ryszarda Karpińskiego, prowincjała o. Szczepana Praśkiewicza, przedstawicieli grup modlitewnych skupionych wokół klasztoru. Po słowach zawierzenia, podziękowania i złożeniu kwiatów przy Obrazie przez przedstawicielkę Wspólnoty Świeckiego Karmelu oraz wiernych rozpoczyna się uroczysta Msza św.

Nikt dziś nie aresztuje Matki Bożej

Kazanie głosi bp Karpiński, które w całości poświęca historii peregrynacji kopii Obrazu Jasnogórskiego. Przypomina okoliczności powstania idei pielgrzymowania Obrazu w związku z milenium przyjęcia chrześcijaństwa, która zrodziła się w czasie pobytu kard. Wyszyńskiego w więzieniu. Szczegółowo przedstawia trudności związane realizacją tego przedsięwzięcia, zwłaszcza wynikające ze stanowiska zajmowanego w tej sprawie przez władze komunistyczne. Szeroki rys kolejnych peregrynacji, które dzięki wysiłkom wiernych dochodziły do skutku, Ksiądz Biskup przypomina przez pryzmat własnego w nich udziału i osobistych doświadczeń, dając świadectwo tamtych wydarzeń.
Szczególnie pamiętna jest, nawet dla współczesnych, peregrynacja ram Obrazu z symbolicznym Ewangeliarzem i świecami, przemawiająca do serc i umysłów nie mniej wymownie niż sam Obraz. Grozą i jednocześnie determinacją przejmowały powtarzane w tym czasie słowa: „Obraz został aresztowany”. Możliwość nawiedzenia przez Obraz w taki sposób jak dziś - w spokoju, uroczyście i z należną czcią - jest wielkim darem dla współczesnych. Ksiądz Biskup podkreślił rolę, jaką odgrywa obecność Obrazu Matki Bożej w konkretnych parafiach, wskazał na liczne świadectwa otrzymanych łask, nawrócenia, spowiedzi po kilkudziesięciu latach, oblegane konfesjonały czy dawniej rzucane do stóp Maryi legitymacje partyjne. Przemiana duchowa to owoce tych spotkań.

Modlitwa - znak Karmelu

W czasie modlitewnego czuwania, które trwało nieprzerwanie do godzin popołudniowych następnego dnia, każdy mógł złożyć swoje dary duchowe - modlitwę, udział w Eucharystii czy też włączyć się w lubiany przez wiernych Akatyst, uczestniczyć w specjalnie przygotowanych modlitwach wzorem świętych Karmelu: św. Jana od Krzyża, św. Teresy od Jezusa, św. Rafała Kalinowskiego. W drugim dniu nawiedzenia istniała również możliwość przyjęcia szkaplerza, wyrazu czci i ufności wobec Matki Bożej, dającej jej Bractwu Szkaplerznemu pomoc w życiu zgodnie z wolą Bożą i obietnicę szczególnej swej obecności przy śmierci.
Jak powiedział Przeor, Matka Boża jest z nami co dzień, ale Jej obecność w Cudownym Wizerunku to otwarcie bram nieba, wrót wieczności, dzień szczególnego spotkania, kiedy każdy na swój sposób doznaje Jej bliskości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Premiera hymnu tegorocznego spotkania młodych Lednica 2000 już za nami

2024-05-15 09:15

[ TEMATY ]

o. Jan Góra

Lednica 2000

Mat. prasowy

XXVIII Ogólnopolskie Spotkanie Młodych Lednica 2000 zbliża się wielkimi krokami. Odbędzie się ono 1 czerwca 2024 r. na Polach Lednickich. Trwają przygotowania do tego corocznego wydarzenia.

LEDNICA 2000 to ogromne dzieło ewangelizacyjne, które pomaga młodym odkrywać wiarę na nowo i nawiązywać żywą relację z Chrystusem. Zainicjował je w 1997 roku, wraz ze świeckimi wolontariuszami, duszpasterz akademicki, dominikanin o. Jan W. Góra OP, zainspirowany nauczaniem św. Jana Pawła II, gromadząc młodych wokół symbolicznej Bramy Ryby odwołującej się do początków chrześcijaństwa. Co roku, w pierwszą sobotę czerwca na Polach Lednickich odbywa się Ogólnopolskie Spotkanie Młodych, które gromadzi dziesiątki tysięcy osób. Wiele z nich, zarażonych entuzjazmem wiary, dzięki Lednicy odmieniło swoje życie.

CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Słowacja/ Media na bieżąco realcjonują sytuację po zamachu na premiera Ficę

2024-05-15 17:03

[ TEMATY ]

premier

Słowacja

PAP/EPA/JAKUB GAVLAK

Słowackie media na bieżąco relacjonują sytuację po zamachu na premiera Roberta Ficę. Informacyjne stacje telewizyjne przerwały w środę swoje programy. Portale internetowe publikują informacje w trybie on-line.

Emisję swojego codziennego programu przerwała słowacka telewizja publiczna RTVS, która na bieżąco podaje najnowsze informacje przekazywane przez lokalne władze oraz organy ścigania. Transmituje również wystąpienia najważniejszych słowackich polityków i urzędników.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję