Reklama

Polska

Bierzmowanie to etap, a nie cel posługi Kościoła – zakończył się IV Kongres Nowej Ewangelizacji

Bierzmowanie to etap, a nie cel posługi Kościoła - podkreślają uczestnicy IV Ogólnopolskiego Kongresu Nowej Ewangelizacji. Czterodniowe spotkanie, które dotyczyło duszpasterstwa młodych i przygotowania do sakramentu bierzmowania zakończyło się na Jasnej Górze. Wzięło w nim udział 700 osób, głównie katechetów i wychowawców oraz liderów grup ewangelizacyjnych.

[ TEMATY ]

Kongres Nowej Ewangelizacji

Magdalena Pijewska/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kongres wpisał się w ogólną dyskusję nad tym, co zrobić, by bierzmowanie było początkiem świadomej obecności młodych w Kościele. Abp Grzegorz Ryś, przewodniczący Zespołu ds. Nowej Ewangelizacji podkreślił, że mowa była o czterech ważnych zagadnieniach. Po pierwsze o tym, w jakiej wspólnocie powinno odbywać się przygotowanie do bierzmowania. - Młody człowiek nie może żyć w izolacji, on musi być we wspólnocie wiary - zauważył abp Ryś.

Wymienił, że chodzi po pierwsze o parafię. - I tu jest postulat do parafii, bo kto np. wie, kto w tej wspólnocie przygotowuje się do bierzmowania? - pytał hierarcha. Drugą wspólnotą jest rodzina, „największe marzenie młodych ludzi” i rodzice, którzy są dla nich największym autorytetem. - To wynika ze wszystkich badań i my tego w żaden sposób nie wykorzystujemy, to wynika z potrzeb młodych ludzi – powiedział arcybiskup. Podkreślił, że wobec tego „wielkim zadaniem jest teraz formacja rodziców i trzeba głęboko nad tym się zastanowić”. Bierzmowany musi być też prowadzony we wspólnocie w szkole, bo „ta nie może być miejscem oddzielonym od ewangelizacji”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Kolejną wspólnotą jest mała grupa, w której kandydat do bierzmowania może się przygotować do tego sakramentu. - To musi być mała grupa, prowadzona przez jakiegoś animatora. W małej grupie jest możliwość zadawania pytań, nawiązania relacji, jest pewna dobrowolność. W małej grupie nie ma powodu sięgać po tzw. narzędzia przymusu, które niestety są częste. W małej grupie jest duży nacisk na decyzję osobistą każdego z kandydatów - wyliczał abp Ryś.

Drugą grupą zagadnień poruszaną na Kongresie była konieczność nawiązywania z młodymi relacji. - Kluczową sprawą w formowaniu w wierze jest relacja, więź z młodymi - podkreśla przewodniczący Zespołu ds. Nowej Ewangelizacji. Nie da się wszystkiego sprowadzić do odpytania, edukacji, przekazania wiedzy. Trzeba zbudować relację z młodym człowiekiem. - Wszystko to służy nie tyle przygotowaniu do bierzmowania, ale prowadzaniu do dojrzałej wiary a bierzmowanie jest jakimś etapem na tej drodze. Jest mocnym etapem inicjacyjnym - podkreślił abp Ryś.

Zauważył, że w budowaniu relacji i prowadzeniu młodych można wyróżnić dwa etapy. Pierwszy to czas od pierwszej rocznicy komunii św. do bierzmowania. - Znikają nam dzieci po rocznicy komunii, pytanie gdzie one są i dlaczego tak się dzieje? - powiedział arcybiskup. Drugi okres to osoby po bierzmowaniu. - Trzeba mono popracować nad propozycjami dla nich. Tam gdzie będzie rozmaitość posług, tam oni będą mogli się odnaleźć - podkreśla kapłan.

Na pytanie, jaki obraz Jezusa wyłania się po spotkaniu kongresowym, abp Grzegorz Ryś podkreśla, że zwłaszcza część ewangelizacyjna w Hali Polonia, z udziałem wielu młodych pokazała, że „kolejny raz mieliśmy doświadczenie o co chodzi w wierze”. - Że wiara to nie jest światopogląd czy system etyczny. Tylko jest to osobista, głęboka relacja z Jezusem przeżywana we wspólnocie - mówił arcybiskup.

Reklama

Młodzi pokazali, że są skupieni na Jezusie, który jest obecny, który jest chlebem, jest miłosierdziem i rozgrzesza – zauważył metropolita łódzki. Dodał, że „tam, gdzie w wierze w centrum staje Jezus, tam się kończy ideologia i wtedy wiara działa własną mocą”. - Jak się wiarę zredukuje do rzeczy, to wtedy łatwo podlega ideologizacji, wtedy nie ma ona siły. Przeciwnie jest bunt i odejście - dodał arcybiskup.

- Możliwości młodych ludzi na doświadczenie wiary są ogromne, trzeba tylko zadbać o to, by wykorzystać narzędzia i okoliczności, które mamy – stwierdził metropolita łódzki. - To nie jest tak, że my ich nie mamy. Trzeba tylko o nie zadbać a kluczem jest nasza własna wiara co do tych znaków. Wtedy wszystko się dzieje, pracuje - powiedział abp Ryś. Dodał, że „to nie jest tak, że my musimy nie wiadomo co wymyślać”.

Arcybiskup podkreślił, że w duszpasterstwie młodych nie ma jednej metody dla wszystkich. Trzeba korzystać z tych możliwości, które są w polskich kościołach. Chodzi nade wszystko o dotarcie do konkretnej osoby, by pomóc jej zbudować więź z Jezusem. W tej sytuacji nie chodzi o masowe statystki, ale o świadomą troskę o młodego człowieka.

Podczas kongresu omówionych zostało wiele konkretnych zagadnień dotyczących bierzmowania, jak choćby jego celebracja, kwestia imienia chrzcielnego czy wieku bierzmowanego. Wszystkie zostaną zebrane i przedstawione w specjalnym komunikacie opracowanym na podstawie pytań i myśli wygłoszonych dziś, podczas ostatniej sesji kongresowej przez 85 osób.

Tematem czterodniowego Ogólnopolskiego Kongresu Nowej Ewangelizacji były słowa: „Matura czy inicjacja chrześcijańska? Bierzmowanie w kontekście nawrócenia pastoralnego”. Gościem Kongresu w pierwszym dniu spotkania był abp Rino Fisichella, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Nowej Ewangelizacji.

Reklama

Przedstawiciel Watykanu zauważył, że dziś istnieje wielka konieczność pogłębienia istoty sakramentu bierzmowania wśród młodych. - Trudnością jaką Kościół dziś ma jest spójne przedstawienie sakramentu bierzmowania. Refleksja nad tym sakramentem, przeprowadzona szczególnie przez młodych ludzi, jest znakomitym pogłębieniem naszego rozumienia, jak ten sakrament powinien być celebrowany w naszych wspólnotach - powiedział abp Fisichella.

Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Nowej Ewangelizacji podkreślał, że „katecheza jest bardzo ważnym etapem dla nowej ewangelizacji”. - Nowa ewangelizacja potrzebuje katechezy po to, żeby nadać większy sens, większą tożsamość ludziom i większą zdolność odczytywania swojego miejsca we wspólnocie, przynależenia do niej - powiedział gość Kongresu.

Abp Fisichella zwrócił uwagę na duże znaczenie inicjatyw kościołów lokalnych, takich jak Kongres w Polsce, które są istotnym doświadczeniem dla całego Kościoła, zwłaszcza przed synodem biskupów o młodzieży.

W czasie Kongresu odbywały się konferencje i debaty. Ważne miejsce w pastoralnej części spotkania zajęły warsztaty, w czasie których zaprezentowane zostały nowe, ale już sprawdzone metody pracy z kandydatami do bierzmowania, stosowane z powodzeniem tak w Polsce, jak i za granicą. Rekolekcje poprowadził abp Grzegorz Ryś.

W sobotę odbyło się ewangelizacyjne spotkanie w Hali Polonia, w którym udział wzięli młodzi przygotowujący się bierzmowania i nie tylko z arch. częstochowskiej.

2017-11-26 19:14

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Ryś na Forum o Amoris Laetitia: małżeństwo i rodzina są szansą

„Małżeństwo i rodzina nie są problemem, ale szansą i dla człowieka, i dla Kościoła” – mówił abp Ryś na Forum o Amoris Laetitia, które poprzedziło rozpoczęty 24 października w Gnieźnie V Ogólnopolski Kongres Nowej Ewangelizacji, który przebiega pod hasłem „Radość Miłości” i poświęcony jest rodzinie.

V Ogólnopolski Kongres Nowej Ewangelizacji, który 24 października rozpoczął się w w Gnieźnie poprzedziło Forum o Amoris Laetitia. W czasie wprowadzenia w tematykę forum, abp Grzegorz Ryś zastanawiał się, jak dziś pogodzić deklaracje, że rodzina jest najważniejszą wartością dla większości Polaków, a rzeczywistością, w której nawet połowa (tak jest np. w Łodzi) małżeństw się rozpada. W takim kontekście należy dziś uchwycić sens tego, co jest dobrą nowiną o małżeństwie i rodzinie. Metropolita łódzki przywołał też perspektywę papieża Franciszka, która odbiega od powszechnego myślenia w Kościele. „Małżeństwo i rodzina nie są problemem, ale szansą i dla człowieka, i dla Kościoła” – mówił abp Ryś.
CZYTAJ DALEJ

Sukces mierzy się ciężką pracą! [Felieton]

2025-09-29 10:39

PAP/EPA/ROLEX DELA PENA

Wśród naszych sportów narodowych można wymienić różne dyscypliny. Mamy w historii “trochę” sukcesów. Gdyby jednak była taka dyscyplina jak “narzekanie”, Polacy byliby w niej bezkonkurencyjni. Pomijam już codzienne rozmowy, ale zwracam uwagę na to, co dzieje się, gdy reprezentanci Polski biorą udział w różnych imprezach sportowych. Granica między chwałą, a hejtem jest bardzo cienka.

Na ostatnich mistrzostwach świata Polscy siatkarze zdobyli brązowe medale. Wielu internautów, podających się za kibiców [tu zaznaczę, że w moim pojęciu prawdziwy kibic to ten, kto jest z drużyną na dobre i na złe] zaczęło w niewybredny sposób atakować wręcz polskich zawodników za porażkę w Włochami. Dla mnie trzecie miejsce polskich siatkarzy to powód do dumy. Wiem, że to na tej imprezie najgorszy wynik od 2014 roku, ale przecież wcześniej tak pięknie nie było - mistrzostwo świata w 1974 roku i srebro w 2006 roku. A ponieważ z lat mej młodości pamiętam te “suche” lata, cieszę się, że reprezentacja Polski nie schodzi z wysokiego poziomu. W rzeczywistości 3 miejsce w mistrzostwach świata to dowód ogromnej pracy, wytrwałości i charakteru. W przypadku siatkówki, na sukces nakłada się wiele czynników, a wysiłek, który wkłada każdy z zawodników, aby wejść na poziom reprezentacyjny jest ogromny. Naprzeciw siebie stają zawodnicy, którzy poświęcają wiele, aby sukces sportowy odnieść. Obecnie nie ma miejsca na “taryfę ulgową”. Sport ma to do siebie, że bywa nieprzewidywalny. I co jest też ważne, sport, podobnie jak życie, to nie tylko zwycięstwa, lecz także potknięcia, z których trzeba wstać. I właśnie w tym tkwi prawdziwa wartość tego sukcesu.
CZYTAJ DALEJ

Nowacka bezczelnie uderza w Kościół. "Zrobił nagonkę na edukację zdrowotną"

2025-09-29 11:36

[ TEMATY ]

edukacja seksualna

edukacja zdrowotna

Barbara Nowacka

uderza w Kościół

nagonka

PAP

Barbara Nowacka w Sejmie

Barbara Nowacka w Sejmie

10 października będzie wiadomo, ilu uczniów wypisało się z edukacji zdrowotnej - poinformowała w poniedziałek ministra edukacji Barbara Nowacka. Jej zdaniem wprowadzenie edukacji zdrowotnej jest sukcesem, ale nieobowiązkowość przedmiotu - porażką. W swojej wypowiedzi bezczelnie uderza także w Kościół Katolicki.

Rodzic, który nie chce, by jego dziecko uczestniczyło w zajęciach edukacji zdrowotnej, do 25 września musiał złożyć pisemną rezygnację dyrektorowi szkoły. Uczeń pełnoletni musiał ją złożyć sam.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję