Reklama

Duszne pogawędki

Pokój czy miecz

Niedziela rzeszowska 33/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jezus Chrystus, Syn Boży, Zbawiciel - to jedna z najstarszych formuł wyznawania wiary; pierwsze litery greckich słów tego wyznania tworzą wyraz „ryba” - jeden z pierwszych znaków, którym posługiwali się chrześcijanie. Początkowo wyznanie to było, jak widać, dość proste - chodziło o potwierdzenie, że uznaje się Jezusa Chrystusa za prawdziwego Syna Bożego i Zbawiciela; później dodawano poszczególne artykuły mające podać więcej szczegółów na temat wiary chrześcijan. Dziś najczęściej posługujemy się dwoma „symbolami wiary” - jednym jest tzw. Skład Apostolski, czyli to „krótsze” wyznanie wiary odmawiane np. przed Różańcem czy Koronką; drugi to tzw. symbol nicejsko-konstantynopolitański (od nazw miejscowości, gdzie odbywały się sobory, na których wyznanie to ustalono) - czyli to „dłuższe” wyznanie wiary, które składamy np. podczas niedzielnej Mszy św. Znamy te wyznania, w miarę regularnie je powtarzamy. Co jednak tak naprawdę wiemy na temat naszej wiary? Co powiedzielibyśmy, gdyby trzeba było w kilku zdaniach streścić najważniejsze cechy naszej religii? Jaki obraz Chrystusa i jakie obowiązki nas - Jego wyznawców uznalibyśmy za pierwszorzędne?
Niestety, bywa nierzadko tak, że z całej Ewangelii wybieramy sobie tylko to, co akurat wydaje nam się korzystne i pożyteczne. Jesteśmy równocześnie skłonni do pominięcia tego, co bywa trudne i wymagające. Często więc przypominamy sobie o Bożym przebaczeniu, o wyrozumiałości Jezusa dla ludzkich słabości, o obietnicach nieba i wiecznego szczęścia. Nie zawsze jednak pamiętamy, w jakim kontekście zostały te słowa wypowiedziane. Inaczej mówiąc - nie zawsze jesteśmy skłonni pamiętać, że Chrystus wszystkim oferuje zbawienie, ale aby je osiągnąć, należy spełnić pewne warunki.
Do tych „trudniejszych” fragmentów Jezusowego orędzia należą choćby te, że trzeba brać swój krzyż na każdy dzień, że bardziej należy miłować Boga niż nawet rodziców czy dzieci, że wreszcie Chrystus przyszedł nie po to, by przynieść pokój, lecz miecz. Jesteśmy nieraz skłonni do przemilczenia czy pominięcia tych tekstów, ale chyba dlatego, że nie zawsze je poprawnie rozumiemy. Jakoś zdają się nam one nie pasować do całości Ewangelii. Czy jest tak rzeczywiście? Czy Biblia może sobie zaprzeczać? Czy Pan Bóg uczy sprzecznych rzeczy? Oczywiście odpowiedź na wszystkie pytania jest przecząca. A ewentualne problemy wynikają z tego, że nie zawsze staramy się dostatecznie dokładnie wczytać się w te teksty; nieraz zbyt szybko się poddajemy, pozwalając sobie tym samym na zupełnie niepotrzebne wątpliwości w wierze.
Chrystus wcale nie mówi, że zbawienie można osiągnąć bez wysiłku. Co więcej, ukazuje wiele przeciwności, z którymi musi się liczyć każdy idący Jego drogą. Miłować nawet nieprzyjaciół, przebaczać, okazywać miłosierdzie, a przy tym jeszcze cierpieć prześladowanie dla Imienia Jezusa to prawdziwy krzyż, który każdego dnia musi podejmować pragnący zbawienia. Być gotowym pozostawić nawet najbliższych, gdyby było to konieczne dla królestwa Bożego; znosić fakt, że nawet domownicy mogą stać się nieprzyjaciółmi za przyznawanie się do Chrystusa - to na pewno trudne, ale nieraz konieczne. A owo „poróżnienie” wewnątrz rodziny, o którym mówi Jezus, uświadamia nam, że więź z Bogiem ma być mocniejsza nawet od relacji rodzinnych.
Ma swego rodzaju szczęście chrześcijanin, który nie musi aż takich wyrzeczeń przeżywać dla wyznawania wiary. Bywają jednak sytuacje, kiedy przyznanie się do Ewangelii, upomnienie się o jej prawa prowadzi do prześladowań. Wtedy prawdziwej weryfikacji zostaje poddane nasze świadectwo o przynależności do Jezusa.
W tych dniach mija 40. rocznica śmierci sługi Bożego ks. Władysława Findysza, który właśnie za przypominanie o prawie Bożym i zachęcanie swych parafian do odnowienia swej religijności był prześladowany i więziony przez władze państwowe. Oczywiście wszystko działo się w określonym kontekście polskiej rzeczywistości powojennej; postać ta jest jednak dla nas przypomnieniem, że słowa Chrystusa o „mieczu” były aktualne nie tylko w pierwszych wiekach chrześcijaństwa. Dziś też Ewangelia zmusza ludzi do opowiedzenia się za lub przeciw. Po której jestem stronie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sejm po raz kolejny debatował nad projektem o depenalizacji aborcji

2024-11-06 20:16

[ TEMATY ]

aborcja

PAP/Radek Pietruszka

Sejm po raz kolejny debatował dziś nad odrzuconym już projektem o depenalizacji aborcji. Po tym jak projekt odrzucony został w lipcu br. Lewica i Koalicja Obywatelska wniosły projekt o identycznej treści. Głosowanie nad projektem odbędzie się w piątek 8 listopada.

Uzasadnienie projektu ustawy zmiany Kodeksu Karnego w zakresie dotyczącym dekryminalizacji pomocy w aborcji przedstawiła poseł Anna Maria Żukowska, przewodnicząca Klubu Parlamentarnego Lewicy. Przypomniała, ze jest to projekt w tym kształcie, który uchwalony został przez Komisję Nadzwyczajną ds. rozpatrywania projektów związanych z kwestia przerywania ciąży. - Jest to projekt odpowiadający na potrzeby społeczne, projekt, który nie pozwoli zamykać do więzienia osób najbliższych osobom, które potrzebują przerwać ciążę - mówiła. Stwierdziła, że w Polsce ciąże były, są i będą przerywane. Możemy dyskutować, czy będą przerywane w sposób naruszający bezpieczeństwo ciężarnej lub naruszający bezpieczeństwo rodziny. - To tak naprawdę ustawa konserwatywna - przekonywała.
CZYTAJ DALEJ

USA: katolicy głosowali na Trumpa

2024-11-06 18:35

[ TEMATY ]

Donald Trump

wybory w USA

PAP/EPA/RUNGROJ YONGRIT

Według sondaży exit poll opublikowanych przez Washington Post, Associated Press i NBC News, katolicy głosowali na byłego prezydenta Donalda Trumpa.

Według sondażu przeprowadzonego przez Washington Post, Trump zdobył głosy katolików w całych Stanach Zjednoczonych z 15-punktową przewagą: 56 - do 41 proc. Pokazuje to znacznie większe zwycięstwo Trumpa w elektoracie katolickim, niż sondaże exit poll z 2020 roku, gdzie Trump miał zaledwie pięciopunktową przewagą nad prezydentem Joe Bidenem, 52 proc. do 47 proc.
CZYTAJ DALEJ

Upamiętnienie bł. Alicji Kotowskiej w 125. rocznicę urodzin

2024-11-07 20:15

[ TEMATY ]

Bł. s. Alicja Kotowska

rocznica urodzin

wikipedia

bł. Alicja Kotowska (1899-1939)

bł. Alicja Kotowska (1899-1939)

Z okazji 125. rocznicy urodzin i 85. rocznicy śmierci w Ciechanowie (w diecezji płockiej) siostry ze Zgromadzenia Sióstr Zmartwychwstania Pańskiego i regionalistka Barbara Bielasta, przypomniały powstać bł. Alicji Kotowskiej (1899-1939). Znajduje się ona w gronie 108. Błogosławionych Męczenników II wojny światowej. – Była dzielna do ostatka i zdecydowana na śmierć za wiarę i ojczyznę – podkreśliły zmartwychwstanki.

Bł. s. Alicja (Maria Jadwiga) Kotowska była związana z ziemią ciechanowską. Spotkanie przypominające ważne rocznice związane z jej życiem: 125. rocznicę urodzin i 85. rocznicę śmierci, odbyło się w Muzeum Szlachty Mazowieckiej w Ciechanowie.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję