Reklama

Warto się poświęcić

Niedziela przemyska 28/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„... Oto jest kapłan wybrany
Upodobał go sobie Bóg
By zawsze był Mu oddany...”

To słowa pieśni na wejście, w wykonaniu chóru parafialnego ze Strachociny, jaka zabrzmiała 13 czerwca br. w czasie uroczystej, koncelebrowanej Mszy św., której w 25. rocznicę święceń kapłańskich przewodniczył ks. jubilat Józef Niżnik. Homilię wygłosił ks. prał. Stanisław Bar z diecezji sandomierskiej. Uroczystość zaszczycili swą obecnością: ks. inf. Stanisław Zygarowicz, ks. inf. Julian Pudło, kanclerz Kurii Metropolitarnej w Przemyślu ks. Józef Bar, o. Mieczysław Łacek - paulin, księża wikariusze pracujący w poprzednich latach w Strachocinie, księża rodacy z parafii Strachocina, księża rodacy ze Świętoniowej, Siostry Franciszkanki Rycerstwa Niepokalanej z Japonii i z Polski, czcigodni rodzice Księdza Jubilata i bracia z rodzinami, członkowie Zarządu DIAK Przemyśl oraz zaproszeni goście.
W swoich wystąpieniach przedstawiciele parafian, Przełożona Generalna Sióstr Franciszkanek z Japonii i prezes ZDIAK, składali serdeczne życzenia i wyrazy wdzięczności za dotychczasową pracę dla dobra wszystkich.
Ks. inf. Zygarowicz - ojciec duchowny z czasów seminaryjnych - zabierając głos, podkreślił zasługi, jakich dokonał Ksiądz Jubilat w minionych 25 latach, realizując słowa biskupa wypowiedziane w czasie święceń kapłańskich: „będziesz błogosławił, głosił, przewodził, konsekrował”. Księdza Jubilata cechowała zawsze wielka energia, oddanie sprawie Bożej i głęboka, żarliwa modlitwa. Nade wszystko umiłował Matkę Najświętszą, św. Maksymiliana i św. Andrzeja Bobolę, którego kult rozwija się w parafii Strachocina, gdzie wokół kościoła i plebanii powstał kompleks budynków dla celów apostolsko-rekolekcyjnych.
Ks. Stanisław Bar przytoczył słowa Ojca Świętego Jana Pawła II wypowiedziane do młodych w Hiszpanii w 56. rocznicę święceń kapłańskich: „... Wracając pamięcią do tamtych lat mogę zapewnić, że warto poświęcić się sprawie Chrystusa i przez miłość do Niego poświęcić się służbie człowiekowi. Warto oddać życie za Ewangelię i za braci...”. W podobny sposób myśli nasz dzisiejszy Jubilat obchodzący 25-lecie kapłaństwa. Zapewne tak myśli, skoro zaprosił nas, abyśmy wspólnie dziękowali Bogu za to, że dał mu w młodości poznać tę miłość Boga, że dał mu rodziców, bliskich, wspólnotę seminaryjną, którzy pomogli mu odczytać wielkość tej miłości, dla której warto poświęcić swoje życie...
21 lat temu przybył „tymczasowo” do Strachociny, lecz pozostał do dziś. Pozostał, bo Bóg tak chciał, bo takie były plany, które Bóg miał wobec życia i wobec kapłaństwa Księdza Jubilata. Wszystko, co uczynił w Strachocinie, to zarówno dzieło duchowe, jak też wyraz materialnej troski o dobro, które zostało mu powierzone przez biskupa, o dobro, które nieustannie rozwijało się i pomnażało.
Zgromadzenie Rycerek Niepokalanej z Japonii zostało przeszczepione na polski grunt, do Strachociny, i tu wydaje błogosławione owoce. W Strachocinie powstało miejsce szczególne, gdy pod natchnieniem Ducha Świętego odczytał Ksiądz Jubilat to, co było zamiarem Boga i stąd powstało Sanktuarium niezwykłego polskiego świętego, tutejszego rodaka św. Andrzeja Boboli. Podjął także niełatwą drogę „obudzenia olbrzyma”, jakim jest laikat, poświęcając się dziełu, któremu na imię Akcja Katolicka, dziełu, które rozwijając się, niesie nadzieję Kościołowi Świętemu. Podjął dzieło przybliżenia ludziom Chrystusa i budowania niewidzialnego Kościoła ludzkich serc, który dzisiejszemu światu ukazuje światło prawdy, drogi wyjścia i drogi nadziei.
Czcigodny Księże Jubilacie! W modlitewnym skupieniu polecamy Bożemu Miłosierdziu całą Twoją przyszłość. Niech Najwyższy prowadzi Cię swoją drogą odwieczną, a Jego błogosławieństwo niech towarzyszy wszystkim Twoim dniom. Niech Cię strzeże i osłania. „On Twoim Bogiem, nie jesteś sam, w Nim Twoja siła”.
Plurimos Annos, Czcigodny Księże Jubilacie!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

XV Jubileuszowy Konkurs Artystyczny im. Włodzimierza Pietrzaka rozstrzygnięty

2024-04-24 13:04

[ TEMATY ]

konkurs

konkurs plastyczny

konkurs literacki

konkurs fotograficzny

Szymon Ratajczyk/ mat. prasowy

XV Jubileuszowy Konkurs Artystyczny im. Włodzimierza Pietrzaka rozstrzygnięty. Laura Królak z I Liceum Ogólnokształcącego w Kaliszu z nagrodą Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Andrzeja Dudy.

Do historii przeszedł już XV Jubileuszowy Międzynarodowy Konkurs Artystyczny im. Włodzimierza Pietrzaka pt. Całej ziemi jednym objąć nie można uściskiem. Liczba uczestników pokazuje, że konkurs wciąż się cieszy dużym zainteresowaniem. Przez XV lat w konkursie wzięło udział 15 tysięcy 739 uczestników z Polski, Australii, Austrii, Belgii, Białorusi, Chin, Czech, Hiszpanii, Holandii, Grecji, Kazachstanu, Libanu, Litwy, Mołdawii, Niemiec, Norwegii, RPA, Stanów Zjednoczonych, Ukrainy, Wielkiej Brytanii i Włoch. Honorowy Patronat nad konkursem objął Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Andrzej Duda. Organizowany przez Fundację Pro Arte Christiana konkurs skierowany jest do dzieci i młodzieży od 3 do 20 lat i podzielony na trzy edycje artystyczne: plastyka, fotografia i recytacja wierszy Włodzimierza Pietrzaka. Konkurs w tym roku zgromadził 673 uczestników z Polski, Belgii, Hiszpanii, Holandii, Litwy, Mołdawii, Ukrainy i Stanów Zjednoczonych.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Abp Gądecki: chrześcijaństwo zawsze wysoko ceniło męstwo

2024-04-24 20:12

[ TEMATY ]

abp Stanisław Gądecki

Karol Porwich / Niedziela

„Chrześcijaństwo zawsze wysoko ceniło męstwo i ze szczególnym szacunkiem odnosiło się do najwyższych jego postaci, czyli do bohaterstwa, heroizmu i męczeństwa za wiarę” - mówił abp Stanisław Gądecki podczas Mszy św. w kościele pw. św. Jerzego z okazji 25. rocznicy konsekracji poznańskiej świątyni.

W Eucharystii uczestniczyli m.in. gen. w stanie spoczynku Piotr Mąka, dowódca Oddziału Prewencji Policji insp. Jarosław Echaust, naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej Kinga Fechner-Wojciechowska i wicenaczelnik Paweł Mikołajczak oraz kompania honorowa Policji.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję