Reklama

Polityka

Wolny naród. Chrześcijański Kongres Społeczny

W sobotę 17 czerwca odbędzie się w Warszawie w Tower Serwice przy ulicy Chałubińskiego 8 IV Chrześcijański Kongres Społeczny. Tematem przewodnim wydarzenia jest hasło “Wolny naród”.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Głównymi zagadnieniami czerwcowego spotkania będzie pytanie: “Jaka Konstytucja Polsce potrzebna”, a także “Szacunek i wspólnota: Odbudowa solidarności narodowej”.

Wśród uczestników znajdą się politycy i publicyści: Marek Jurek (poseł do Parlamentu Europejskiego Prawicy Rzeczypospolitej), Kazimierz Michał Ujazdowski (poseł do Parlamentu Europejskiego), Tomasz Rzymkowski (Kukiz’15), Marian Piłka i Krzysztof Kawęcki (radni sejmiku województwa mazowieckiego Prawicy Rzeczypospolitej), Prof. Alekander Stępkowski z Ordo Iouris. Wśród publicystów Weronika Kostrzewa (Radio Plus, TVP Info), Tomasz Krzyżak (“Rzeczpospolita”), Paweł Milcarek (“Christianitas”), Bogumił Łoziński (Gość Niedzielny) czy Łukasz Warzecha (“Do Rzeczy”)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Czym jest Chrześcijański Kongres Społeczny. Tak o jego celach i zadaniach dla Polski pisali organizatorzy Kongresu w jednej ze swoich deklaracji ideowych, czyli Karcie Poznańskiej: “Chrzest Polski przypomina, że wiara zawsze wymagała odpowiedzialności społecznej, bo kształt społeczeństwa i jego kultury zawsze wpływały na owoce ewangelizacji. Dziś kwestia oparcia ładu społecznego na naturalnych wartościach moralnych i Ewangelii jest szczególnie istotna. Od wielu dziesięcioleci trwa wokół nas konfrontacja między wzmagającą się kontrkulturą śmierci a cywilizacją życia. Stawką są zarówno najważniejsze składniki dobra wspólnego – życie, rodzina, wychowanie, zdrowie – jak i owocność ewangelizacji. Ta konfrontacja stanowi najważniejszą płaszczyznę dzisiejszej polityki. Im bardziej jest ignorowana w głównym nurcie debaty publicznej, tym bardziej angażuje odpowiedzialność chrześcijan.”

Skąd hasło spotkania, dlaczego “Wolny Naród”? Jak mówi Andrzej Dubiel z biura prasowego organizatorów Kongresu - Wolny Naród to wszyscy Ci, którzy żywią przekonanie, że przyszłością Polski - wolnej i suwerennej - jest tradycja katolickiego republikanizmu. Cywilizacja chrześcijańska, która nigdy nie chce posługiwać się człowiekiem dla małych celów, która rozpoznaje Boga jako Pana historii i narodów, ale też jest otwarta dla wszystkich, którzy uznają istnienie dobra wspólnego.

Trzy poprzednie Chrześcijańskie Kongresy Społeczne, które odbyły się w Warszawie, Poznaniu i Krakowie, zgromadziły rozmaite środowiska opinii chrześcijańskiej - nie tylko z Polski. Przy okazji pierwszego z nich Prawica Rzeczypospolitej została oficjalnie przyjęta do Europejskiego Chrześcijańskiego Ruchu Politycznego, co było istotnym krokiem w zacieśnianiu współpracy środowisk chrześcijańskich w Europie. Drugi Kongres swoją uwagę skupił na 1050. rocznicy chrztu Polski. W Krakowie-Łagiewnikach ChKS spotkał się z okazji Jubileuszowego Aktu przyjęcia Jezusa Chrystusa na Króla i Pana. Kongresy te pozwoliły zaznaczyć obecność niezależnej opinii katolickiej także w ważnych momentach współczesnych dziejów Polski. Nie bez znaczenia okazała się możliwość wymiany wzajemnych doświadczeń, ale także nawiązania i zacieśnienia współpracę pomiędzy poszczególnymi podmiotami biorącymi udział w ChKS.

Obecny rząd zawiódł większość nadziei jakie pokładał w nim wyborca katolicki i republikański - odrzucono projekt ustawy chroniącej życia, nie podjęto tematu jednomandatowych okręgów wyborczych, zrobiono bałagan w instytucjach czego przykładem jest dzisiejszy stan Trybunału Konstytucyjnego. Potrzeba nowego porozumienia na prawicy zaangażowanej w sprawy Polski.

Chrześcijański Kongres Społeczny jest platformą porozumienia dla środowisk katolickich i konserwatywnych do stworzenia siły prawicy republikańskiej i katolickiej.

2017-06-16 20:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trudna miłość

Jak katolik może ocalić swoje małżeństwo? I co z tymi, którzy zostali już porzuceni? Dorota opowiada: – Ratowałam, bo kochałam. Nawet wtedy, gdy mąż powiedział, że nic do mnie nie czuje. Nawet gdy oznajmił, że spotkał kobietę swojego życia. Nawet gdy rzucił mi w twarz, że się mną brzydzi... Nie pomogły terapie małżeńskie, ustawienia Hellingerowskie, nie pomogli specjaliści od naprawiania uczuć, którzy brali stawki jak wybitni kardiolodzy. Została mi tylko rozpacz. I pewnie bym popłynęła z jej rwącym nurtem, gdybym gdzieś w środku, w samym centrum siebie samej nie słyszała cichutkiego głosu: nie odpuszczaj... Mój mąż mówił: „Nie mogę cię znieść”, a ja słyszałam: nie odpuszczaj... I jakoś – nie wiem dlaczego – bardziej wierzyłam temu głosowi niż pogardzie męża. Kiedyś stanęłam pod ścianą i wiedziałam, że nie mam już pola manewru. Skończyło się. Sąd orzekł rozwód z winy męża, bez mojej zgody. W kościele ktoś mnie pocieszał: „Niech się pani nie przejmuje, przecież to on złożył pozew. Pani jest czysta”. Nie czułam się czysta, raczej jak ofiara pobicia ze szczególnym okrucieństwem. Kobieta porzucona chce jedynie mieć z powrotem męża w domu. Ojca moich dzieci. Opokę rodziny! Żeby było tak jak dawniej. Ja nie znalazłam sposobu na zatrzymanie męża. Przez długi czas czułam się gorsza, głupsza, brzydsza. Dorota jest od 7 lat samotna, ma 2 synów, prowadzi własną firmę. – Nie znalazłam wtedy w Kościele specjalnego wsparcia. Moja bezsilność doprowadziła mnie do konfesjonału – i to był jedyny realny zysk. Dużo się wtedy modliłam, codziennie odmawiałam Różaniec, chodziłam na Mszę św. Modlitwa działała jak środek przeciwbólowy i uspokajający. Czułam wewnętrzną pełnię, rodzaj nasycenia. Ale ponad tym było przemożne pragnienie wygadania się. Zadać kilka ważnych pytań komuś, kto ma lepszy kontakt z Panem Bogiem. Komuś, kogo dręczy ten sam rodzaj bólu. Myślę, że księża nie bardzo wiedzą, jak z nami postępować. Ma się wrażenie, że zostawiono nas trochę samym sobie i każdy z nas musi odnaleźć sam swoją drogę ewakuacji. Ks. Marek Dziewiecki twierdzi: – Są tacy księża, którzy w swoich parafiach tworzą duszpasterstwo osób żyjących w związkach niesakramentalnych, ale nie tworzą duszpasterstwa skierowanego do małżonków skrzywdzonych i porzuconych, którzy pozostają w samotności, gdyż żyją w czystości i trwają w wierności małżeńskiej. Jedna z porzuconych kobiet opowiadała mi niedawno o tym, że jej małżonek pozostawił ją z trójką dzieci i związał się z kochanką, a mimo to jest animatorem w duszpasterstwie osób rozwiedzionych, które zawarły ponowne związki. Ów mężczyzna towarzyszy swojemu duszpasterzowi w różnych wyjazdach rekolekcyjnych i formacyjnych, głosi konferencje w różnych parafiach w Polsce i jest traktowany jako moralny autorytet. Tymczasem porzuconej przez niego żonie i innym osobom znajdującym się w podobnej sytuacji żadna parafia nie oferuje specjalistycznej pomocy duszpasterskiej. To jest poważne zaniedbanie i nieświadome wpisywanie się w politycznie „poprawną” obecnie większą troskę o katów niż o ich ofiary.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę bp. Andrzeja Przybylskiego: XV Niedziela Zwykła

2025-07-11 12:00

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

BP KEP

Bp Andrzej Przybylski

Bp Andrzej Przybylski

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Mojżesz powiedział do ludu: «Będziesz słuchał głosu Pana, Boga swego, przestrzegając Jego poleceń i postanowień zapisanych w księdze tego Prawa; wrócisz do Pana, Boga swego, z całego swego serca i z całej swej duszy. Polecenie to bowiem, które Ja ci dzisiaj daję, nie przekracza twych możliwości i nie jest poza twoim zasięgiem. Nie jest w niebiosach, by można było powiedzieć: „Któż dla nas wstąpi do nieba i przyniesie je nam, a będziemy słuchać i wypełnimy je”. I nie jest za morzem, aby można było powiedzieć: „Któż dla nas uda się za morze i przyniesie je nam, a będziemy słuchać i wypełnimy je”. Słowo to bowiem jest bardzo blisko ciebie: w twych ustach i w twoim sercu, byś je mógł wypełnić».
CZYTAJ DALEJ

Bp nominat Krzysztof Dukielski: moim DNA jest oazowa foska

2025-07-13 09:30

[ TEMATY ]

Bp nominat Krzysztof Dukielski

Ks. Stanisław Piekielnik/diecezja radomska

Biskup nominat Krzysztof Dukielski

Biskup nominat Krzysztof Dukielski

- Moim DNA jest oazowa foska - powiedział biskup nominat Krzysztof Dukielski, który został mianowany przez papieża Leona XIV biskupem pomocniczym diecezji radomskiej ze stolicą tytularną Catula.

Ks. Dukielski zwrócił uwagę, że to Bóg pisze scenariusz jego kapłańskiego życia. Ma nadzieję, że wniesie całe swoje doświadczenie kapłańskie w duchowe życie Kościoła radomskiego. W latach 2017-2023 był moderatorem diecezjalnym Ruchu Światło-Życie, a w latach 2019-2020 krajowym moderatorem Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. - Dlatego moim DNA jest oazowa foska, bo ja wyrosłem w Ruchu Światło Życie. To jest wspólnota, w której od dziecka się formowałem się - dodał biskup nominat.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję