Reklama

Gmina Kije ma swój herb

Święto małej ojczyzny

Niedziela kielecka 22/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niecodzienną uroczystość przeżywali 2 maja br. mieszkańcy gminy Kije. Od tego dnia gmina może się poszczycić swoim herbem oraz sztandarem.
Uroczystości rozpoczęły się Mszą św. w kościele parafialnym w Kijach. Przewodniczył jej gospodarz parafii - ks. Czesław Pawelec w asyście ks. prof. Józefa Kudasiewicza, pochodzącego z Kij, oraz zaprzyjaźnionego z parafią o. Leszka Stańczewskiego z Piotrkowic.
Wraz z obecnymi kapłanami na tej wyjątkowej Eucharystii zgromadziły się poczty sztandarowe, strażacy, młodzież oraz mieszkańcy gminy i parafii Kije.
Homilię wygłosił ks. prof. Józef Kudasiewicz. Mówił o miłości do swojej małej ojczyzny. „Gmina Kijska, a wraz z nią również i parafia, przeżywają dzisiaj wielkie święto nadania gminie herbu oraz sztandaru” - rozpoczął Ksiądz Profesor. Zaprezentował następnie planszę z herbem Kij. Na zielonym polu skrzyżowane trzy włócznie w kolorze złotym, z których środkowa grotem skierowana jest ku dołowi. Po bokach włóczni - z jednej i drugiej strony - widnieją dwie litery „G” oraz „K” oznaczające gminę Kije.
Ks. Kudasiewicz mówił, jak wielkie znaczenie ma sięganie do historii swojej małej ojczyzny. Tu bowiem odnajduje się własną tożsamość, z owej małej ojczyzny - z jej dziejami - cała społeczność może być dumna.
W nawiązaniu do wejścia Polski do Unii Europejskiej Ksiądz Profesor stwierdził, że zjednoczona Europa musi być Europą Ojczyzn, więc dlatego trzeba pielęgnować swoje korzenie. Mówił: „To święto naszej gminy ma wielki sens, właśnie dzień po wejściu do Unii Europejskiej. To święto pokazuje nam - parafianom, obywatelom tej gminy - naszą historię i bogatą tradycję. To nasze dziedzictwo właśnie chcemy wyrazić w tym herbie”.
Ks. Kudasiewicz wyjaśnił też zebranym symbolikę herbu, podkreślając, iż niesie on „ważne orędzie”. „Zielona tarcza jest symbolem naszej małej ojczyzny - mówił Ksiądz Profesor. Nasza gmina jest bardzo zielona, zewsząd otaczają ją lasy. Drugą racją nadania zielonego koloru naszemu herbowi jest racja społeczna” - powiedział. Przypominał poprzednich właścicieli Kij, magnatów i szlachciców. Zakończył stwierdzeniem, że obecnie ziemia, a więc cała gmina, znajduje się w rękach jej mieszkańców - „polskiego ludu, który przetrwał przez te trudne wieki.”
Ksiądz Profesor pokusił się także o komentarz do napisu na herbie. Mówił, iż litery „G” i „K” można odczytywać na dwa sposoby: jeden to: „Gmina Kije”, drugi zaś: „Gorąco Kochać” swoją gminę. „Jesteśmy więc wezwani do miłości swojej małej ojczyzny” - podsumował ks. Kudasiewicz.
W homilii nie zabrakło też wspomnienia o mieszkańcach gminy, którzy o nią walczyli i dla niej pracowali, a przede wszystkim ją kochali. Wśród wielu osób wymienił niedawno zmarłego kanclerza Kurii, ks. Jana Kuśmierza, „który był zakochany w swojej małej ojczyźnie”.
„Jak kochać swoją gminę? - pytał ks. Kudasiewicz. - Odpowiedź na to pytanie zawarte jest w trzech włóczniach umieszczonych na herbie. Trzeba jej bronić i dla niej pracować, w czasie pokoju przekuwając miecze na lemiesze”.
Swe wystąpienie ks. Kudasiewicz zakończył słowami: „Dziś będziemy się modlić o to, aby Pan błogosławił naszej małej ojczyźnie, żebyśmy byli godnymi spadkobiercami tego herbu, którego wielkości broniło wielu naszych przodków nawet za cenę swojego życia”.
Po takim przygotowaniu, ukazującym sens uroczystości, Ksiądz Proboszcz poświęcił herb oraz sztandar gminy.
Dalsza część uroczystych i niezwykłych obchodów odbyła się już po Mszy św. Najpierw prof. Andrzej Dziubiński przedstawił zebranym historię herbu Kij, a następnie, na placu szkolnym, miała miejsce okolicznościowa sesja Rady Gminy, na którą wójt gminy Kije, Krzysztof Słonina, zaprosił wszystkich zebranych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Franciszek - uczeń Chrystusowy

Postać św. Franciszka z Asyżu wciąż zadziwia, oczarowuje współczesnego człowieka, który - choć tak niepodobny do Biedaczyny - na samo wspomnienie średniowiecznego świętego poety przystaje i uśmiecha się życzliwie.

Franciszek to chyba jedyny święty w całym katolickim panteonie, który nie ma wrogów, nawet wśród rozmaitych fundamentalistów wiary i ideologów - „zbawców świata”. Jest osobą powszechnie akceptowaną. Nikt nie oskarża go ani o tanią dewocję, ani o przesadną pobożność. Franciszek jest zupełnie współczesny, choć zarazem tak bardzo różny od swych „rówieśników” z XXI wieku.
CZYTAJ DALEJ

Komunikat ws. medialnych wystąpień o. Wojciecha Jędrzejewskiego OP

[ TEMATY ]

dominikanie

Red.

Dominikanie opublikowali komunikat ws. medialnych wystąpień o. Wojciecha Jędrzejewskiego OP. Poinformowano w nim, że jego "publiczna działalność została zawieszona aż do odwołania". Więcej w komunikacie poniżej.

Komunikat:
CZYTAJ DALEJ

Wąwolnica. Śpiewanie Bogu jako sposób na życie

2025-10-05 07:06

Agnieszka Marek

Chór Jubilate Deo z sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej w Wąwolnicy świętuje jubileusz 30-lecia istnienia.

Główne uroczystości odbyły się 28 września i rozpoczęły się uroczystą Eucharystią w wąwolnickiej świątyni. Ks. Łukasz Czapla modlił się o Boże błogosławieństwo dla żyjących i życie wieczne dla zmarłych, którzy na przestrzeni tych 30 lat śpiewali w chórze. W czasie Mszy świętej chór wykonał Kyrie oraz Agnus Dei z Missa Princeps Pacis A. L.Webbera oraz Jesu dulcis memoria L. Bardosa. Następnie parafianie i zaproszeni goście mogli wysłuchać czterech części koncertu przygotowanego na okoliczność jubileuszu. Odbył się on jako koncert finałowy III Ogólnopolskiego Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej. Festiwal został zapoczątkowany przez Adama Łagunę i Szymona Czapika przed trzema laty ze względu na 100-lecie oddania organów w Wąwolnicy. Od tamtej pory melomani mogą słuchać koncertów wirtuozów organów z różnych ośrodków w Polsce. W tegorocznej edycji wystąpili m.in. Hubert Trojanek z Poznania oraz Stanisław Maryjewski z Lublina, zaś w koncercie finałowym – Szymon Czapik z Wąwolnicy. Na początku koncertu ks. Jeży Ważny podkreślił znaczenie chóru Jubilate Deo dla wspólnoty parafialnej i wąwolnickiego sanktuarium. – Oni wcześniej powstali nim ja tu przyszedłem – mówił. – Zastałem już tych pięknych ludzi, piękny zespół. I zwracając się do chórzystów dodał: obyście trwali jak najdłużej, rozrastali się i służyli we wszystkim Panu Bogu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję