Reklama

Ten sam, a jednak inny

Najdziwniejsze jest to, że wystawa powinna być, no co tu dużo mówić... nudna. W końcu ile można patrzeć na świętego co prawda, ale wciąż tego samego Jana Nepomucena. Raz, drugi trzeci, piąty, dziesiąty, pięćdziesiąty... Wbrew jednak pozorom „Jan Nepomucen, święty przydrożny” to wystawa nadzwyczaj barwna i zajmująca.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy pisałem o wystawie w Muzeum Północno-Mazowieckim, były to wówczas teoretyczne dywagacje. Otwarcie ekspozycji miało dopiero nastąpić. Dlatego artykuł koncentrował się wokół samej osoby patrona spowiedzi i obrońcy przed powodzią. Teraz można skierować uwagę na jego wizerunki, tak ciekawe, że szkoda byłoby przejść obok nich obojętnie.
Opracowany teren występowania świątków jest dość znaczny, obejmując Podlasie w całej swojej rozciągłości (choć przede wszystkim na północ od Bugu) oraz Kurpie. Dlatego przedsięwzięcie wymagało współpracy dwóch placówek: zarówno Muzeum Łomżyńskiego (Wiesława Pawlak), jak i Muzeum Podlaskiego w Białymstoku (Wojciech Kowalczuk). Właśnie to zróżnicowanie regionalne dodaje atrakcyjności wystawie, nie mówiąc o tym, że w ogóle rzeźba naprawdę ludowa jest zawsze interesująca. Niemniej na ekspozycji zaprezentowano figury nie tylko wykonywane przez amatorów na potrzeby okolicznych wsi. Zachwycająca rzeźba z Bielska Podlaskiego reprezentuje styl baroku. XVIII-wieczny artysta przedstawił Świętego w pozie klasycznego kontrapostu: osoba cały ciężar ciała opierając na jednej nodze, na przeciwległym ręku trzyma swój np. atrybut, w tym wypadku krucyfiks. Dzięki takiemu ustawieniu postaci rzeźbiarz osiąga z jednej strony harmonię, ale z drugiej nic nie traci z wewnętrznego dynamizmu. A zwłaszcza w sztuce barokowej przedstawienie ruchu było niezmiernie ważne, czasem nawet stając się samodzielnym tematem. Święty z Bielska nie tylko dzięki kompozycji, ale także przestrzenności, widocznej np. w ułożeniu rąk, jak również w ostrym, nieco drapieżnym modelunku jest prawdziwym dzieckiem swojej epoki. Figura warsztatową biegłością wyróżnia się spośród pozostałych, zwłaszcza ludowych dzieł. Wystawienie tej, czy też innych stylowych rzeźb ma jednakowoż głębokie, jeśli nie podstawowe znaczenie. To właśnie one, stawiane w Polsce od XVIII w., naśladując pierwowzór z mostu Karola w Pradze, same stały się wzorcami tym razem dla świątków. Choć, jak można to zobaczyć na wystawie, te ostatnie trudno uznać za kopie, to raczej wariacje (czasem istotnie... wariackie) na temat.
Rzeźby podlaskie czasem jeszcze zachowują jakieś wspomnienie kontrapostu, ale już rzeźbiarze kurpiowscy zupełnie z tego zrezygnowali, ich figury są absolutnie frontalne. Przeobrażeniom uległa również ikonografia świętego. Gronostajowa peleryna na Kurpiowszczyźnie przybrała formę grubego, regularnie przycinanego futra. Kapłański biret może stać się biretem profesorskim. Ba, jeśli nie biskupią mitrą, a nawet - to na Podlasiu - kłobukiem, nakryciem głowy prawosławnych duchownych. Swoje dołożyli też miejscowi „konserwatorzy” zabytków. Rzeźby kapliczkowe były przecież narażone na wiatr, deszcz, mróz. Bardzo szybko niszczały, zwłaszcza ich malarska powierzchnia. Naprawiano ją farbą taką, jaka była w domu. Sutanna i biret oczywiście pozostały czarne, podobnie białej komży nie przemalowywano. Ale co innego peleryna, która mogła być czarna, brązowa, niebieska, zielona.
Czasem naprawie trzeba było poddać strukturę rzeźbiarską, bo np. odpadły ręce. No cóż, trzeba powiedzieć, że i ten element w niemałym stopniu przyczynia się do zaskoczenia zwiedzających wystawę...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezes PiS o Barbarze Skrzypek: pierwsza ofiara śmiertelna demokracji walczącej

Mamy w Polsce demokrację walczącą i mamy pierwszą ofiarę śmiertelną demokracji walczącej - powiedział w poniedziałek prezes PiS Jarosław Kaczyński, odnosząc się do śmierci swojej wieloletniej współpracowniczki Barbary Skrzypek.

Barbara Skrzypek zmarła w sobotę. Potwierdzając tę informację w TV Republika szef PiS zasugerował, że za jej śmierć odpowiedzialni są prokuratorzy, którzy w środę, 12 marca, przesłuchiwali ją - w charakterze świadka - w śledztwie ws. spółki Srebrna. Przesłuchanie prowadziła prok. Ewa Wrzosek, która zapewniła w poniedziałek, że Skrzypek i jej pełnomocnik nie zgłaszali żadnych uwag co do przebiegu przesłuchania, a samo przesłuchanie miało odbyć się w przyjaznej atmosferze. Z kolei politycy PiS zwracali uwagę na fakt, że w przesłuchaniu nie mógł wziąć udziału pełnomocnik Skrzypek.
CZYTAJ DALEJ

Rzym: pielgrzymi mogą posłuchać papieskiego kaznodziei na żywo

2025-03-17 16:33

[ TEMATY ]

kazanie

Watykan

Rzym

o. Roberto Pasolini OFMCap

Agata Kowalska

Watykan udostępnił szerokiej publiczności wielkopostne kazania papieskiego kaznodziei o. Roberto Pasoliniego OFMCap. Jak ogłosiło w poniedziałek biuro prasowe, kazania zostaną udostępnione „wszystkim zainteresowanym”. Zwykle odbywają się one w watykańskiej Sali Audiencyjnej Pawła VI, która ma ponad 6000 miejsc siedzących.

Wcześniej na wielkopostne kazania zapraszani byli kardynałowie Kurii Rzymskiej i inni pracownicy Watykanu. Z powodu choroby papieża odwołano wszystkie tzw. audiencje ogólne, podczas których co tydzień w środę papież przemawia do kilku tysięcy pielgrzymów. Ponadto ostatnio odwołano również specjalne audiencje papieża, które Franciszek planował odbywać w dwie do trzech sobót w miesiącu w ramach Roku Świętego.
CZYTAJ DALEJ

Stan Papieża jest stabilny, lekka poprawa

Stan Papieża jest stabilny, jest lekka poprawa dzięki terapii oddechowej i ruchowej. Papież spędził dzisiejszy dzień na modlitwie, odpoczynku oraz podejmując niektóre zadania dotyczące pracy.

Stan Papieża jest stabilny, jest lekka poprawa dzięki terapii oddechowej i ruchowej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję