Reklama

19 marca - uroczystość św. Józefa opiekuna zbawiciela

Orędownik wszystkich robotników

Święty Józefie, Ty jesteś patronem wszystkich robotników, wyjednaj mi łaskę znalezienia pracy, abyśmy ja i moja rodzina mogli godnie żyć, i pozwól mi, bym miał głęboką cześć dla pracy i dla wszelkich obowiązków. Daj, bym mógł wdzięcznie i radośnie rozwijać i wykorzystywać dane mi przez Boga talenty i wytrwale z sumiennością pracować. Abym również nie zapomniał, że kiedyś będę musiał złożyć przed Bogiem rachunek za niechciane dobra. Pozwól doznać Twojej pomocy i orędownictwa, o które Ciebie proszę. Amen.

Niedziela legnicka 11/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Józef towarzyszył

Jezusowi w Jego ludzkim rozwoju. Wszystko, co wiemy o ziemskim Opiekunie Zbawiciela, zawdzięczamy Ewangelistom: Mateuszowi i Łukaszowi. Jan wspomina o nim tylko dwa razy (1,45; 6,42).
Według Mateusza Bóg wzywa Józefa trzykrotnie. Ma on wziąć Maryję do siebie jako żonę, a Dziecko, które Ona otrzymała od Ducha Świętego, objąć ojcowską opiekę. Ma uciec z Dzieckiem i Jego Matką do Egiptu i w ten sposób uratować Dziecku życie. Ma w końcu sprowadzić Dziecko i Jego Matkę z powrotem do kraju Izraela i troszczyć się o Jego wzrost w wierze i tradycji narodu izraelskiego.

Wezwanie do odpowiedzialności ojcowskiej

Reklama

Maryja i Józef zostali poślubieni zgodnie z prawem żydowskim. Gdy Józef dowiedział się o brzemienności Maryi, chciał postąpić sprawiedliwie i nosił się z zamiarem odejścia od niej. Dziecko nie było jego i Maryja winna była pozostać wolna. Wtedy to otrzymał polecenie zabrania jej do siebie, a Dziecku nadania imienia Jezus. Zgodnie z tradycją po zawarciu żydowskiego małżeństwa winien zrobić następny krok i w pełni związać się z Maryją jako swoją żoną. W ten sposób uznał on Jej Dziecko jako swoje i przyjął za nie pełną ojcowską odpowiedzialność. Tak oto Maryja i Jej Dziecko otrzymali pewne miejsce we wspólnocie narodu izraelskiego.
Józef nie jest naturalnym, lecz prawnym ojcem Jezusa. Otrzymał zadanie nie do odrzucenia; przez niego Jezus prawnie należy do narodu izraelskiego i zostaje synem i dziedzicem Abrahama i Dawida. Wskazuje na to drzewo rodowe.
Józef dowiaduje się również, że Dziecko pochodzi od Ducha Świętego, zawdzięcza swe życie twórczej mocy Boga. Wraz z Nim pojawi się coś zupełnie nowego. Ten nowy początek, który łączy ludzkość ostatecznie z Bogiem, nie pochodzi z naturalnego daru życia; pochodzi w całości od Boga, jako dar absolutny. Józef winien nazwać dziecko i tym samym nadać mu identyfikację. Imię Jezus znaczy: „Bóg ratuje”. Ten ratunek objawia się w ten sposób, że Jezus wyzwala swój naród - do którego należy poprzez Józefa - od grzechów. Stosunek między Bogiem i Jego narodem jest zakłócony. Ludzie wystąpili przeciwko woli Bożej i opuścili źródło życia, odłączyli się od niego i podlegają beznadziei i śmierci. Jezus doprowadza z powrotem do łączności z Bogiem, do pełni życia. W ten sposób ujawnia swoje drugie imię „Immanuel”, co znaczy „Bóg z nami”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Powołany do ratowania ratownika

Gdy życie Jezusa znalazło się w śmiertelnym niebezpieczeństwie, Józef otrzymał polecenie ucieczki z Dzieckiem i Jego Matką do Egiptu. Jako ojciec uznał to zlecenie za właściwie, usłuchał słowa i jeszcze tej nocy udał się w drogę. W słowach „Z Egiptu wezwałem Syna mojego” po raz pierwszy jest mowa o Jezusie jako Synu Bożym. Wyraźnie powiedziano, kto jest właściwym Ojcem Jezusa - jest nim sam Bóg. On trzyma rękę nad swym Synem i powołał Józefa do służby. Jest to jedyne powołanie Józefa, Bóg go wybrał i przez jego osobę utworzył ojcowską opiekę nad swym Synem.

Powołany do wychowania w Izraelu

Wraz ze śmiercią Heroda niebezpieczeństwo zostaje zażegnane. Józef otrzymuje rozkaz powrotu do kraju Izraela wraz z Dzieckiem i Jego Matką. Ostatecznie osiedla się w Galilei, w Nazarecie. W stosunku do Jezusa ma zadanie izraelskiego ojca, wprowadzającego swojego syna w związek z Bogiem, w ramy rodziny, wspólnotę wsi i narodu. Poprzez Józefa dowiaduje się Jezus o przymierzu Boga ze swym narodem i uczy się zasad życiowych, które nadał mu Bóg. Jezus w Józefie doznaje miłości i pieczołowitości ludzkiego ojca. Jest to istotne dla jego ludzkiego stosunku do Boga.

Rękodzieło świętego Józefa

Jesteśmy przyzwyczajeni uważać św. Józefa za cieślę. Tak czyni już najstarsze tłumaczenie Ewangelii w jednym z germańskich języków - gotyku; Św. Mateusz nazywa go timrja, cieśla (Mt 13,55), a św. Marek mówi o Jezusie tekton (Mk 6,3). To wrażenie hebrajskie ccharasz można przetłumaczyć jako „twórca”.
Jak należy rozumieć te informacje odnośnie do zawodów Józefa i Jezusa, możemy się dowiedzieć z bardzo dawnych wypowiedzi i starych tłumaczeń Ewangelii. Pochodzący z Palestyny męczennik Justyn podaje, że Jezus sporządzał pługi i jarzma. Odpowiada to bardzo dobrze rolniczemu charakterowi Nazaretu, jak na to wskazują wykopaliska. Stare tłumaczenia mówią o pewnym cieśli i stolarzu i w ten sposób rozumują też Ojcowie Kościoła.
Dla ludzi z Nazaretu Józef jest stolarzem. W małej wsi był on jedynym rzemieślnikiem, który w ramach skromnych warunków wykonywał pracę w drzewie. Przy budowie domów był cieślą, sporządzał rusztowanie belkowe leżące na ścianach oraz płaski dach z chrustu, słomy i gliny. Z przedmiotów rolniczych sporządzał wóz, pługi i jarzma oraz sanie omłotowe. Jako stolarz wykonywał meble domowe: stoły, ławy, łóżka, krzesła, skrzynie i paki. Musiał utrzymywać swe narzędzia w dobrym stanie oraz starać się koniecznie o drzewo. Nigdy nie brakowało mu pracy. Miał przy tym prawdopodobnie kawałek gruntu, gdzie uprawiał nieco oliwek, winogron i figi. Życie było skromne, ale rodzina miała utrzymanie.

Jezus był przez swoich rodaków nazywany cieślą (Mk 6,3). Do głównych obowiązków izraelskiego ojca należało zapewnienie swemu synowi solidnego wykształcenia. Panowało przekonanie: że nieprzekazanie synowi umiejętności rzemiosła było jednoznaczne z nauczeniem go zawodu zbójeckiego. Również w tym wykazał się Józef jako dobry ojciec. On wprowadził Jezusa w prace drzewne. Jezus pracował razem z nim, i został cieślą z Nazaretu.

Bet. Gottes Volk nr 198
Tłum. B. Gniotowa

2004-12-31 00:00

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV wprowadza zmiany w uroczystościach Bożego Narodzenia. Tego nie było od czasów Jana Pawła II

2025-12-23 11:12

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

zmiany

uroczystości

Papież Leon XIV

PAP

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV, który po raz pierwszy będzie przewodniczył uroczystościom Bożego Narodzenia, wprowadził do nich zmiany. Przywrócił poranną mszę 25 grudnia, która nie była odprawiana od czasów pontyfikatu Jana Pawła II. Papież dokona też zamknięcia Roku Świętego, zainaugurowanego przed rokiem w Wigilię przez Franciszka.

Przed intensywnymi uroczystościami Leon XIV wypoczywa w podrzymskiej rezydencji w Castel Gandolfo, z której wróci do Watykanu we wtorek wieczorem. Takie krótkie wyjazdy w poniedziałek są już stałym punktem tygodniowego programu 70-letniego papieża, który przyznał, że potrzebuje odpoczynku i gdy czas mu na to pozwala uprawia sport.
CZYTAJ DALEJ

Wigilia świąt Bożego Narodzenia i wspomnienie Adama i Ewy

[ TEMATY ]

wigilia

Karol Porwich/Niedziela

Wieczorna Wigilia rozpoczynająca Boże Narodzenie nie jest jedynym powodem do świętowania w dniu 24 grudnia. Tego dnia wspominamy Adama i Ewę - prarodziców wszystkich ludzi. Adam jest pierwszym człowiekiem stworzonym przez Boga. Kobieta, później dowiadujemy się o jej imieniu Ewa, jest towarzyszką życia Adama - mężczyzny.

Oboje pochodzą od Boga, są zatem równi godnością, przewyższającą inne istoty żywe.
CZYTAJ DALEJ

Miał być prezent, wyszła rózga

2025-12-24 06:33

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

W sporze o ostatnie decyzje sądu i działania prokuratury warto na chwilę odłożyć emocje i wrócić do podstaw. Nie politycznych sympatii ani medialnych narracji, lecz do prawa. Bo niezależnie od tego, kogo dotyczą sprawy i jakie budzą emocje, procedura karna i nie tylko, ale litera prawa mają swoje jasno określone reguły.

Sąd, rozpatrując wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztu, musi mieć dostęp do całości materiału dowodowego, którym dysponuje prokuratura. To nie jest kwestia uznaniowa ani „dobrej woli” sędziego, lecz wymóg wynikający wprost z kodeksu postępowania karnego. Niby drobiazg, ale gdy podważany, urasta do rangi Dużego Sporu. Gdyby sprawa nie dotyczyła znanego polityka prawicy, to żaden prawnik nie podważałby rzeczywistości, w której jeżeli materiał jest niepełny, to sąd nie tylko może, ale wręcz musi wstrzymać się z decyzją. W przeciwnym razie odpowiadałby za rozstrzygnięcie podjęte bez pełnej wiedzy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję