Reklama

Wiadomości

USA: kogo wybiorą na prezydenta katolicy?

Głos katolików w jutrzejszych wyborach prezydenckich w USA może być decydujący. Co piąty Amerykanin deklaruje swoją przynależność do Kościoła katolickiego, co sprawia, że jest on największym wyznaniem religijnym w USA. Katolicy faworyzują Hillary Clinton na stanowisku kolejnego prezydenta USA: 57 proc. deklaruje jej wybór, a 33 chce wybrać konserwatystę Donalda Trumpa. 69 proc. osób niezwiązanych z żadną religią opowiada się za Clinton, a 17 proc. za Trumpem - wynika z niedawnego sondażu przeprowadzonego przez Public Religion Research Institutes w Waszyngtonie.

[ TEMATY ]

USA

wybory

screenschot

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Według obserwatorów, religia, etyka i moralność nie odgrywały zbyt dużej roli w tegorocznej kampanii prezydenckiej w USA. Choć Trump podczas wystąpienia przed tysiącem ewangelikalnych pastorów w Nowym Jorku zapewniał o swojej głębokiej wierze, a Clinton, wychowana w rodzinie metodystów, mówiła o codziennej lekturze Biblii i aktywnej przynależności do grupy modlitewnej w Senacie, to żaden z kandydatów specjalnie nie manifestował w kampanii wyborczej swojej wiary, gdyż element ten odgrywał w niej niewielką rolę. Przede wszystkim chodziło raczej o to, aby "jeden drugiego mógł jak najbardziej pogrążyć". Niski poziom prezydenckiej kampanii doprowadził też do tego, że dla wielu Amerykanów będzie to wybór "mniejszego zła".

Jak się zauważa po raz pierwszy w historii Stanów Zjednoczonych w prezydenckiej kampanii daleko odeszło się od zasady sformułowanej przez założyciela państwa George`a Washingtona: "Dla wszystkich ukierunkowań i zwyczajów decydujących o powodzeniu politycznym, religia i moralność są nieodzowną podstawą". Pokazał to republikański kandydat swoimi rasistowskimi, seksistowskimi, narcystycznymi wypowiedziami, wielokrotnie mijając się z prawdą i moralnością. Podobnie jego rywalka Hillary Clinton wraz z mężem, eksprezydentem Billem, mieli poważne problemy z wiarygodnością. Dla wielu jest ona niewiarygodna i skorumpowana. Spowodowało to, że po raz pierwszy amerykańscy biskupi katoliccy nie wystosowali przedwyborczego listu pasterskiego i nie sugerowali, na którego z kandydatów powinno się głosować. Jeszcze podczas ostatnich wyborów wielu z nich zachęcało wiernych, aby kierowali się ich stanowiskiem m.in. wobec aborcji, homoseksualizmu czy antykoncepcji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Większość wyznawców wspólnot ewangelikalnych i protestanckich w USA uważa, że mimo moralnych braków w życiu prywatnym i Clinton, i Trump mogą być wybrani na najwyższy urząd w kraju. Wobec republikańskiego kandydata wysunięto przede wszystkim zarzuty o lekceważący stosunek do kobiet. Jak wynika z sondażu, mimo tego 61 proc. wyborców uważa, że Trump może ubiegać się o prezydenturę. Aż 72 proc. chrześcijan ewangelikalnych uważa, że "moralne braki" nie powodują automatycznie wykluczenia kandydata z wyborów. Na pytanie, czy mocne przekonania religijne kandydatów powinny odgrywać rolę przy wyborze, 29 proc. respondentów odpowiedziało, że jest to "bardzo ważne", a 29 proc. "w pewnym stopniu ważne".

Reklama

Dla 49 proc. wyznawców wspólnot ewangelikalnych jest czymś bardzo ważnym, że kandydaci mają mocną wiarę, a dla 39 proc. "w pewnym stopniu ważne“. Według sondażu ponad dwie trzecie (69 proc.) wyznawców tej grupy religijnej wspiera Trumpa, a 15 proc. chce oddać głos Clinton.

Mimo popełnionych wielu błędów Trump cieszy się jednak poparciem konserwatystów z kręgów wspólnot ewangelikalnych, Kościołów zielonoświątkowych, środowisk żydowskich, ale także wielu katolików za swoje stanowisko przeciwko aborcji, legalizacji "małżeństw" homoseksualnych i ograniczenia dostępu do broni. Natomiast Clinton może być pewna głosów ze strony "liberalnego nurtu" protestantów, katolików i żydów.

Wybory prezydenckie w USA odbędą się we wtorek 8 listopada. W ich wyniku wyłoniony zostanie 45. prezydent Stanów Zjednoczonych. Według sondażu Ipsos/Reuters przewaga Hillary Clinton nad Donaldem Trumpem wynosi 5 proc. Natomiast sondaże telewizji Fox News oraz pracowni McClatchy-Marist wskazują, że różnica w poparciu dla obydwojga wynosi zaledwie 2 proc.

2016-11-07 16:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

USA: arcybiskup Waszyngtonu pierwszym afroamerykańskim kardynałem

[ TEMATY ]

kardynał

USA

Arcybiskup Waszyngtonu Wilton Gregory będzie pierwszym afroamerykańskim kardynałem w Stanach Zjednoczonych. Przypomina o tym stołeczna archidiecezja na swym koncie na Twitterze. 73-letni hierarcha znalazł się wśród 13 nowych kardynałów, którym insygnia tej godności papież Franciszek wręczy 28 listopada w Watykanie.

- Z wdzięcznym i pokornym sercem dziękuję papieżowi Franciszkowi za tę nominację, która pozwoli mi pracować bliżej niego w trosce o Kościół Chrystusowy - napisał ze swej strony kardynał nominat.

CZYTAJ DALEJ

Świętowali piękny jubileusz

2024-05-07 16:09

Marek Białka

    Z udziałem J.E. ks. bp. Stanisława Salaterskiego, biskupa pomocniczego diecezji tarnowskiej, wspólnota parafialna z Uszwi przeżywała radość z wydarzeń, jakie miały miejsce w czasie odpustu parafialnego.

Tarnowski sufragan, który przewodniczył uroczystej Mszy świętej, wygłosił również słowo Boże, w którym powiedział, m.in. że depozyt wiary zapoczątkowany na przestrzeni kilkuset lat przez naszych przodków, przejawiał się w trosce o tę świątynie, która dzisiaj zachwyca swoim blaskiem i pięknem.

CZYTAJ DALEJ

Co nas dzieli niech nas łączy

2024-05-08 07:29

[ TEMATY ]

historia

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Na początku chciałbym gorąco i serdecznie przywitać się z czytelnikami portalu „Niedziela”! Jestem zaszczycony tym, że mogę publikować na łamach portalu, który wyrósł w tradycji tygodnika, który za dwa lata obchodzić będzie swoje 100. urodziny i jest na stałe wpisany w polską historię.

W czasie II wojny światowej czasopismo „Niedziela”, a konkretnie jego nazwa została zawłaszczona przez Niemców na potrzeby dodatku do gadzinowego Kuriera Częstochowskiego, a powojenne aresztowanie redaktora naczelnego wznowionego pisma, ks. Antoniego Marchewkę to był tylko jeden z elementów prześladowań ze strony komunistów, których tygodnik „Niedziela” niesamowicie „uwierał”. Czym? Tym samym co dziś uwiera wrogów Kościoła Katolickiego: pomocą duchową i otuchą jaką otrzymywali Polacy, nauczaniem o zbawieniu, prawdzie i kłamstwie, złu i dobru oraz naturze ludzkiej. Ostatecznie w 1953 r. pismo zostało przez władze komunistyczne zawieszone, a w latach 80. ubiegłego tygodnik było wielokrotnie obiektem ingerencji cenzorskich.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję