Święci to trochę zapomniani towarzysze naszego życia wiary. To, w jaki sposób żyli, jak myśleli i jakim problemom stawiali czoła, wcale nie musi być zdezaktualizowane. Okazuje się,
że Anzelm Grün w książce Pięćdziesięciu wspomożycieli po raz kolejny potrafi uczynić z tematu mało popularnego rzecz niezwykle ciekawą. Ożywia na nowo stare historie świętych, ale
bynajmniej nie chodzi tu jedynie o wspominanie historii zacnych i przykładnych, ale o coś więcej. Nie jest to tylko kolejna legenda, ale propozycja weryfikacji naszej
codzienności. W ranach św. Rocha, które były przyczyną jego samotności, widzimy własne odrzucenie, w relacji Klary i Franciszka dostrzegamy własną tęsknotę za miłością
i przyjaźnią, a w Marii Magdalenie wzór dla kobiet rozdartych na swej drodze duchowej, miotających się między życiem domowym, zawodowym i społecznym.
W książce znajdziemy omówienie życia pięćdziesięciu świętych uszeregowanych alfabetycznie. Książkę niekoniecznie trzeba jednak czytać od deski do deski. Można wybrać świętego, którego historia życia
będzie pasować do naszego nastroju czy aktualnego problemu, którym żyjemy. Wybór ułatwi dodany do każdego świętego charakteryzujący go tytuł rozdziału. Książka jest do nabycia we wszystkich
diecezjalnych księgarniach św. Antoniego.
Anzelm Grün, „Pięćdziesięciu wspomożycieli. Święci dla twojego życia”, Wydawnictwo „Jedność”, Kielce 2003 r.
Św. Jan Henry Newman znany był z wytrwałej modlitwy o cud odrodzenia się katolicyzmu na Wyspach – za wstawiennictwem Maryi. W tych dniach w Anglii i Walii znowu mówi się o „wiośnie Kościoła”.
175 lat temu papież Pius IX, bullą „Universalis Ecclesiae”, przywrócił katolicką hierarchię w Anglii i Walii. Po raz pierwszy od panowania Marii Tudor (1555–1558), katolicy odzyskali strukturę diecezjalną. Utworzono trzynaście nowych diecezji, co oznaczało nowy początek po wiekach prześladowań. Przywrócenie hierarchii umożliwiło skoordynowaną opiekę duszpasterską, odnowę liturgiczną, budowę nowych kościołów i odnowione świadectwo wiary katolickiej w życiu publicznym. Drogę powrotu utorowała ustawa o Emancypacji Katolików z 1829 roku.
To raczej nie spodoba się dyktatorowi Wenezueli Nicolasowi Maduro: jego najgroźniejsza przeciwniczka, liderka opozycji i obrończyni demokracji María Corina Machado otrzyma Pokojową Nagrodę Nobla w 2025 roku. W piątek Komitet Noblowski uhonorował ją jako „kobietę, która podtrzymuje płomień demokracji w obliczu narastającej ciemności”. To czyni ją „jednym z najbardziej niezwykłych przykładów odwagi obywatelskiej w Ameryce Łacińskiej”.
W rzeczywistości wiele aspektów życia 58-latki jest niezwykłych. Od ponad 20 lat walczy o wolne i uczciwe wybory w swoim autorytarnym, socjalistycznym kraju. Najpierw pod rządami długoletniego przywódcy Hugo Chaveza, a od 2013 roku pod rządami Maduro, który również nie chce oddać władzy. Machado w imponujący sposób przeciwstawia się trwającym represjom i ciągłym próbom zastraszania ze strony rządu. Niemal codziennie grozi jej aresztowanie i inne szykany. Jednak w przeciwieństwie do milionów innych dysydentów nie opuściła Wenezueli i wytrwale przewodzi demokratycznemu ruchowi oporu.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.