Reklama

Świat

Arcybiskupi Aleppo wskazują drogę do pokoju w Syrii

Wystarczyłoby przestać sprzedawać broń i wspierać zbrojne ugrupowania z powodu interesów politycznych, uszanować syryjską rzeczywistość, jedność Syrii, legalność władz syryjskich - taka jest „prawdziwa droga do pokoju” w tym kraju według arcybiskupa Aleppo obrządku chaldejskiego, Antoine’a Audo.

[ TEMATY ]

Syria

www.episkopat.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na peryferiach Aleppo znów trwają walki. Wojska rządowe, osłaniane przez naloty rosyjskie, wypierają rebeliantów z zajmowanych przez nich terenów. Walki toczą się głównie po południowo-zachodniej stronie Aleppo. Mieszkańcy oblężonego miasta żyją w tragicznych warunkach, brakuje im żywności i wody.

Ludzie, którzy z powodu walk opuścili Aleppo teraz nie mogą do niego wrócić. - Wszyscy stali się biedni, ceny wzrosły dziesięciokrotnie, a to wszystko z powodu dewaluacji syryjskiego funta. Poza tym nie ma pracy - opowiada abp Audo. Dodaje, że „cały naród jest zmęczony” tą sytuacją.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Według niego zagrożeniem dla mieszkańców są obie strony konfliktu, gdyż mamy do czynienia ze „spiralą wojny”. - Mądrą postawą Kościoła i Ojca Świętego powinna być pomoc dla Syrii w znalezieniu politycznego, a nie militarnego wyjścia z konfliktu - uważa 70-letni hierarcha.

Reklama

Z kolei arcybiskup Aleppo obrządku melchickiego, Jean-Clément Jeanbart zauważa, że oprócz śmierci, głodu i zniszczenia części dziedzictwa religijnego, wielkim problemem jest ucieczka chrześcijan z Syrii z powodu zagrożenia utratą życia. Ten exodus jest wspierany przez niektóre zachodnie państwa, które pojmują przyjmowanie syryjskich uchodźców jako „akt miłosierdzia”. Jednak w ten sposób robią „złą przysługę, skazując liczący 2000 lat Kościół, Kościół pierwszych chrześcijan na zniknięcie, co byłoby wielkim dramatem”.

- Moglibyście nam pomóc przez powstrzymanie przemocy, skłaniając państwa, by nie finansowały terrorystów, nie wysyłając broni i najemników. Ale nie zabierając do siebie naszych wiernych... To nam nie pomoże. Jeśli chcecie naszego dobra, pomóżcie nam zostać w domu - apeluje hierarcha na łamach kanadyjskiej gazety „La Presse”.

Jego zdaniem wojna w Syrii wkrótce się skończy, być może nawet przed końcem br. Początkiem końca walk będzie przerwanie oblężenia Aleppo. Po wojnie „będzie dużo pracy, życie będzie inne, wolność większa, będziemy mieli nowy kraj, w którym będziemy mogli żyć razem we wzajemnym szacunku”. - Aż do tej pory żyjemy w miastach z naszymi braćmi muzułmanami. Problemem są muzułmanie, przybywający z zagranicy, którzy nie mają z nami nic wspólnego. Syryjscy muzułmanie przyzwyczaili się do życia z chrześcijanami. Nasze współżycie układa się bardzo dobrze - podkreśla abp Jeanbart.

W 2012 r. wspierał on prezydenta Baszara al-Asada. Dziś uważa, że jego rządy są „rozwiązaniem prowizorycznym”, by uniknąć dezintegracji kraju. Powinien sprawować władzę do czasu utworzenia rządu zdolnego do rządzenia krajem, a potem samemu odejść. Melchicki arcybiskup Aleppo uważa, że Asad nie będzie kurczowo trzymał się władzy. Może się zdarzyć, że sami Syryjczycy będą chcieli go zatrzymać, ale - zdaniem hierarchy - prezydent zdoła się temu oprzeć.

2016-08-05 11:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sytuacja rodzin w Iraku i Syrii

[ TEMATY ]

Syria

Caritas Polska

Przed niebezpieczeństwem „globalizacji obojętności”, gdy chodzi o sytuację na Bliskim Wschodzie, przestrzegł w wywiadzie dla amerykańskiego dwutygodnika „National Catholic Reporter” abp Silvano Tomasi. Stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy urzędach Organizacji Narodów Zjednoczonych w Genewie zwrócił uwagę, że opinia publiczna zbyt łatwo zapomina o tym, co dzieje się dziś w Syrii czy północnym Iraku.

„W Syrii liczba wypędzonych siłą ze swych miejsc zamieszkania sięga już 6,4 mln, z czego połowa to dzieci – powiedział abp Tomasi. – W ciągu trzech lat konfliktu zabito tam ok. 200 tys. osób. W Iraku, jak się oblicza, od stycznia br. 1,8 mln ludzi musiało opuścić swe domy. Równocześnie kraj ten gości 215 tys. uchodźców syryjskich. Rodziny pozostają rozdzielone, nieraz całymi latami. Edukacja dzieci jest trudna czy wprost niemożliwa. Pobyt w obozach przemienił życie rodzinne w codzienną walkę, by zapewnić najbliższym żywność i wodę czy ochronę przed zimnem”.
CZYTAJ DALEJ

Rady o. Pio dotyczące modlitwy różańcowej

[ TEMATY ]

różaniec

św. o. Pio

Zakon Braci Mniejszych Kapucynów, Prowincja Krakowska

Całe nauczanie Ojca Pio, który nigdy nie głosił kazań, ani nie był misjonarzem, ogranicza się do nauk udzielanych podczas spowiedzi oraz do rozmów i korespondencji z duchowymi dziećmi. Był wielkim obrońcą modlitwy różańcowej, której popularność w latach jego życia nieco przygasła i to nie tylko wśród ludzi świeckich, ale także wśród wielu księży, uznających ją za modlitwę nudną, będącą reliktem średniowiecza. Ojciec Pio przekonywał, że modlitwa różańcowa jest „najwspanialszym darem od Matki Bożej dla ludzkości”.

Podziel się cytatem Goście odwiedzający Ojca Pio, wśród których były osoby wszelkich zawodów, m.in. politycy, artyści, lekarze, słynne osobistości, otrzymywali od niego różaniec. Przy tej okazji prosił ich, aby go zawsze z sobą nosili i codziennie odmawiali przynajmniej jedną część, czyli pięć dziesiątków, które zapewnią im łaski i opiekę Matki Bożej. Różańce otrzymane od Ojca Pio obdarowani uważali zawsze za najcenniejszy podarunek.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec z bł. Karoliną Kózkówną - tajemnice bolesne

2025-10-06 20:58

[ TEMATY ]

różaniec

bł. Karolina Kózkówna

fot. Magdalena Pijewska

Bł. Karolina Kózkówna

Bł. Karolina Kózkówna

Prezentujemy wyjątkowe rozważania Różańca - tajemnice bolesne z bł. Karoliną Kózkówną, przygotowane przez Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży, które zawierają słowa św. Jana Pawła II.

Święci są po to, ażeby świadczyć o wielkiej godności człowieka. Świadczyć o Chrystusie ukrzyżowanym i zmartwychwstałym "dla nas i dla naszego zbawienia", to znaczy równocześnie świadczyć o tej godności, jaką człowiek ma wobec Boga. Świadczyć o tym powołaniu, jakie człowiek ma w Chrystusie. Karolina Kózkówna była świadoma tej godności. Świadoma tego powołania.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję