Reklama

Komentarze

„Dobry wieczór” z papieskiego okna!

Tradycji stało się zadość: Franciszek pojawił się w oknie papieskim w Krakowie! Padły słowa po polsku: „Dobry wieczór”, a potem papież wyraził radość, że widzi tak wiele entuzjazmu wśród młodych. Podzielił się też z młodymi refleksją o życiu jednego z wolontariuszy Światowych Dni Młodzieży, Macieja Szymona Cieśli, który zachorował na raka i zmarł 2 lipca 2016 roku. Papież zaskoczył wszystkich, gdy poprosił o ciszę i o modlitwę za niego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spotkanie w oknie papieskim Franciszek prowadził spontanicznie. „Życie jest takie, kochani młodzi” – mówił, ale „wiara tego chłopaka, który pracował tyle dla Światowych Dni Młodzieży zaprowadziła go do Jezusa i teraz jest w niebie” – dodał i zaczął klaskać. „Również my pewnego dnia go spotkamy” – zapewnił papież. „Nie bójcie się!”- dodał i wywołał aplauz słuchających.

Znów jednak, nie sposób jednak przy tej okazji nie wspomnieć św. Jana Pawła II. To przecież "jego okno". Najpierw spoglądał z niego na Franciszkańską, gdy jako biskup, a później kardynał przez wiele lat mieszkał na pierwszym piętrze Pałacu Arcybiskupów Krakowskich, a później przemawiał jako papież, za każdym razem, gdy przebywał w ukochanym swoim mieście. "Kiedy tu dawniej byłem w Krakowie, byłem całkiem porządnym człowiekiem. Nigdy nie wyłaziłem na okna. A teraz co się ze mną stało, muszę wskakiwać na parapet" - mówił do rozentuzjazmowanej młodzieży w 1979 roku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Właśnie z tego okna Papież Polak pożegnał się też z młodzieżą w 2002 roku. Dobrze pamiętam to spotkanie. Bardzo przejmujące i bardzo wzruszające. Ojciec Święty, bardzo słaby już i schorowany, ledwie słyszalnym głosem mówił, że "to jest spotkanie pożegnalne". I zaintonował śpiew: "Alleluja, żegnamy Cię". Z nostalgią wspominał też, że od pierwszego spotkania "tu, w tym oknie, minęły już 23 lata..., Jesteście inną młodzieżą. Ale nawyki są te same - dobre nawyki".

Z tego okna przemawiał też w czasie pielgrzymki do Polski w 2006 roku Benedykt XVI.

Można więc powiedzieć, że teraz, w roku 2016, ma miejsce kolejne spotkanie papieża z młodzieżą w oknie przy Franciszkańskiej. Chociaż oczywiście to trzeci papież pojawiający się w tym miejscu, to jednak sukcesja apostolska pozwala na właściwą interpretację tego faktu. Przemówienie Franciszka z tego miejsca pokazuje ciągłość dziejów i ciągłość Kościoła. Istotne jest tak naprawdę, że to spotkanie z Następcą świętego Piotra i Następcą Chrystusa na Ziemi. I w tej perspektywie "papieskie okno" nabiera innej symboliki, a spotkanie z papieżem jest nie pierwsze tylko kolejne.

"Muszę powiedzieć jedną rzecz, która zasmuci wasze serca. Proszę o ciszę. To coś o jednym z was. Miał 22 lata, studiował grafikę i porzucił pracę, by być wolontariuszem ŚDM. I wszystkie te rysunki na flagach są jego. Obrazy świętych patronów, odznaki pielgrzymów, które ozdabiają miasto. Właśnie w tej pracy odnalazł swoją wiarę" - mówił papież o Macieju Szymonie Cieśli.

Przypomniał, że w listopadzie u wolontariusza lekarze zdiagnozowali raka. "Nie mogli nic zrobić. Jedynie amputować nogę. Chciał żyć podczas przyjazdu papieża. Miał zarezerwowane miejsce w tramwaju papieża. Zmarł 2 lipca" - powiedział Franciszek.

Poprosił o chwilę ciszy i modlitwę za "za przyjaciela z drogi życia". "Musimy przyzwyczaić się zarówno do rzeczy dobrych, jak i do złych. Życie takie jest, kochani młodzi" - dodał papież Franciszek. (PAP)

pru/ ulb/ mok/

2016-07-27 21:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydent: ŚDM okazją do modlitwy o pokój zanoszonej także przez żołnierzy

Wojskowi pielgrzymi wzięli udział, w niedzielę na pl. Krasińskich, w uroczystości wciągnięcia na maszt flagi ŚDM, zmówili modlitwę za pokój i zapalili znicze pod pomnikiem Powstania Warszawskiego. Uroczystość zakończył pokaz musztry paradnej.
CZYTAJ DALEJ

Dusze czyśćcowe zawsze pomogą

Od wielu lat praktykuję modlitwę za dusze czyśćcowe i jestem przekonana o jej niezwykłej skuteczności – mówi s. Agnieszka, franciszkanka

Jak to się zaczęło? Byłam młodą zakonnicą, rozpoczęłam naukę w szkole pielęgniarskiej. Mieszkałam w klasztorze. Pewnej nocy poczułam, że ktoś wszedł do pokoju, ale nikogo nie widziałam. Na pytanie, kim jest, nie otrzymałam od przybysza żadnej odpowiedzi. Wówczas poczułam paraliżujący strach. Gdy zjawa zniknęła, zerwałam się z łóżka, padłam na kolana i zaczęłam się żarliwie modlić. Prosiłam Boga, by nigdy więcej nikt z tamtego świata do mnie nie przychodził, bo zwyczajnie po ludzku się boję. W zamian obiecałam stałą modlitwę za dusze czyśćcowe. Podobnej sytuacji doświadczyłam kilka lat później. Szłam na Mszę św. za zmarłe siostry z naszego zgromadzenia i w pewnej chwili dostrzegłam postać ubraną w stary strój zakonny (sprzed reformy strojów), jak zmierza do kaplicy. Pomyślałam, że przyszła prosić o modlitwę i trzeba jej tę modlitwę dać.
CZYTAJ DALEJ

Od 20 lat pomagają bliźnim w potrzebie

2025-11-03 20:56

fot. Archiwum Caritas

XX-lecie Parafialnego Zespołu Caritas w Lisowie

XX-lecie Parafialnego Zespołu Caritas w Lisowie

Jednym z fundamentalnych zadań każdej wspólnoty parafialnej jest troska o ludzi dotkniętych różnymi formami ubóstwa. W szczególny sposób w dzieło pomocy bliźnim w potrzebie włączają się Parafialne Zespoły Caritas, funkcjonujące we wszystkich parafiach Diecezji Rzeszowskiej.

26 października 2025 r. Parafialny Zespół Caritas w Lisowie świętował 20-lecie swojej działalności. Został on powołany do istnienia wkrótce po utworzeniu parafii, wydzielonej w 2005 r. z sąsiedniej parafii w Skołyszynie. Uroczystej Mszy św., w czasie której dziękowano za dokonane i otrzymane w ciągu 20 lat dobro, przewodniczył dyrektor Caritas Diecezji Rzeszowskiej ks. Piotr Potyrała, w koncelebrze z proboszczem parafii – ks. Bogdanem Klocem. Nawiązując do Ewangelii o pokornej modlitwie celnika – dyrektor rzeszowskiej Caritas podziękował całej wspólnocie parafialnej na czele z członkami Parafialnego Zespołu Caritas za pokorną pomoc ubogim, świadczoną nie tylko od święta, ale na co dzień. „Czasem wystarczy odwiedzić samotną staruszkę, biednemu sąsiadowi zanieść paczkę ze świątecznym prezentem, kupić lekarstwo temu, kto nie ma pieniędzy. A zawsze – możemy pomodlić się za tych ludzi. Wtedy na ich twarzy pojawi się uśmiech, a sercu radość. Bo dzięki wam poczują, że Jezus o nich nie zapomniał; że Jezus ich miłuje” – mówił kaznodzieja. Na zakończenie Mszy św. przewodnicząca Caritas w parafii Lisów otrzymała pamiątkowy dyplom wdzięczności, podpisany przez Biskupa Rzeszowskiego Jana Wątrobę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję