Wieczorami na wieżowcu PZU w Warszawie ukazuje się portret św. Jan Pawła II oraz Papieża Franciszka. W ten sposób największy polski ubezpieczyciel wita pielgrzymów przybywających do Polski
Wieżowiec głównej siedziby PZU SA. znajduje się przy alei Jana Pawła II w Warszawie. Ulica ta kojarzy się z 2 kwietnia 2005 roku, gdy kilkukilometrowa aleja tonęła w zniczach i kwiatach.
- Chcemy uczcić pamięć o wielkim człowieku, bez którego nie mielibyśmy okazji gościć w Polsce pielgrzymów z całego świata. Oddajemy hołd Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II, który zapoczątkował piękną tradycję Światowych Dni Młodzieży - mówi "Niedzieli" Michał Krupiński, prezes zarządu PZU SA.
Portret na wieżowcu PZU pojawia późnymi wieczorami i można go podziwić przez całą noc. Janowi Pawłowi II i Franciszkowi towarzyszą hasła witające pielgrzymów, które są wyświetlane w kilku językach. - Uważam, że dziedzictwo religijne, a zwłaszcza postać św. Jana Pawła II jest częścią naszej pięknej narodowej tożsamości - podkreśla Krupiński.
Reklama
Powszechny Zakład Ubezpieczeń jest oficjalnym ubezpieczycielem Światowych Dni Młodzieży. PZU nie tylko ubezpiecza pielgrzymów przybywających do Polski, ale wspiera inicjatywy kulturalne towarzyszące ŚDM oraz sponsoruje wodę dla gości i kamizeli odblaskowe dla wolontariuszy. Przygotowano 5 milionów butelek wody, która będzie rozdawana w Krakowie. - To okazja do promocji Polski, Polaków, polskiej gościnności - mówi Krupiński.
PZU wspiera też ekspozycję w Pawilonie Polskim przy Wawelu i w strefie pielgrzyma na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, a w krakowskim Muzeum Narodowym wystawę pt. "Maria Mater Misericordiae" ("Maria Matka Miłosierdzia"). Pielgrzymi mogą podziwiać zbiór blisko 100 dzieł z okresu od XIV do XVIII wieku.
PZU uruchomiło specjalną wielojęzyczną infolinię dla zarejestrowanych i ubezpieczonych pielgrzymów, zwłaszcza z zagranicy (+48 22 505 17 15). Pod tym numerem goście uzyskają wszelkie potrzebne informacje i wsparcie w kłopotliwych sytuacjach. - Światowe Dni Młodzieży to wydarzenie religijne, ale też okazja do promocji Polski. Jako partner strategiczny jesteśmy dumni z tego, że możemy pomóc - mówi prezes PZU.
Truizmem jest stwierdzenie, że współczesna kultura przeżywa wielopostaciowy kryzys. Kultura rozumiana w sposób klasyczny jako nauka, etyka, sztuka i religia. W tym artykule ciekawi mnie w sposób szczególny jeden dział kultury, a mianowicie sztuka, na którą składają się m.in.: muzyka, literatura, teatr, architektura, rzeźba, malarstwo itd. Po raz kolejny - za sprawą planowanego w Poznaniu na Malta Festival pseudo-spektaklu „Golgota Picnic” - jesteśmy świadkami faktu, że sztuka staje się nośnikiem pseudowartości, pogardy dla świętości i uczuć religijnych chrześcijan. Sztuka staje się narzędziem desakralizacji, relatywizmu i prymitywnego, walczącego ateizmu. Tym samym przemienia się w antysztukę. Dlaczego tak dzieje się? Niewątpliwie sztuka jest chora, gdy jej twórca ma się „nienajlepiej”. Ale być może źródło tej sytuacji tkwi również i w tym, że tzw. twórcy sztuki nie posiadają elementarnego pojęcia na temat roli i zadań kultury. Ich ignorancja odnośnie tych zagadnień, a także odnośnie znaczenia wartości artystycznych, estetycznych i etycznych rzutuje na treść wytwarzanej sztuki. W proponowanym artykule przywołuję refleksje Jana Pawła II, który w Liście do artystów (04.04.1999 r.) i w wielu innych przemówieniach przypominał prawdę odnośnie kultury i uprawianej w jej ramach sztuki.
„7 maja od godziny 15. 00 wszystkie urządzenia przekazujące sygnał telekomunikacyjny dla telefonów komórkowych, znajdujące się na terytorium Państwa Watykańskiego, z wyjątkiem obszaru Castel Gandolfo, zostaną wyłączone” - poinformował Gubernatorat Państwa Watykańskiego.
W rozporządzeniu powołano się na przepisy prawne i bezpieczeństwa dotyczące wyborów Papieża. „Sygnał zostanie przywrócony po ogłoszeniu wyboru Ojca Świętego, wygłoszonym z centralnej loggii Bazyliki św. Piotra w Watykanie, z największą szybkością, na jaką pozwalają technologie operatorów komórkowych” - czytamy w e-mailu wysłanym do wszystkich pracowników Watykanu.
6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.
W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.