Reklama

Polska

Kongres Młodzieży Polonijnej - dobre przygotowanie przed ŚDM

Świadectwa o życiu młodych katolików w Niemczech, Francji czy ukraińskim Donbasie oraz prezentacja inicjatyw duszpasterskich w kraju i zagranicą złożyły się na poranną sesję Kongresu Młodzieży Polonijnej, który odbywa się w Warszawie. Po międzynarodowym spotkaniu młodzi wezmą udział w stołecznych obchodach Dni w Diecezji, a za kilka dni udadzą się na Światowe Dni Młodzieży w Krakowie. W rozmowie z KAI przyznali, że kongres to doskonała okazja na wymianę doświadczeń i zawiązanie kontaktów z rodakami z innych krajów oraz dobre przygotowanie przed ŚDM.

[ TEMATY ]

emigracja

ŚDM w Krakowie

Archiwum Kongresu Młodzieży Polonijnej

Najlepszy zespół wokalno instrumentalny na świecie

Najlepszy zespół wokalno instrumentalny na  świecie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Celem Kongresu jest pierwsze w historii spotkanie młodzieży mającej polskie korzenie z całego świata. Kongres ma charakter formacyjno-warsztatowy. Wypełniają go prelekcje na temat problemów, osiągnięć i wyzwań dotyczących polonijnej młodzieży i gromadzących ją duszpasterstw oraz ośrodków polskiej kultury.

- Kongres bardzo mi się podoba. Mogę tu poznać ludzi z innych krajów, posłuchać ich świadectw, posłuchać tego, co mówią o swoim życiu i o tym, jak doznali Boga - powiedziała KAI Swietłana z Mińska.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Karolina Narkiewicz z Troków na Litwie i Robert Bronchart z Nowego Jorku poznali się kilka lat temu w Stanach Zjednoczonych, gdzie młoda Polka uczestniczyła w wymianie kulturalnej wolontariuszy. W tym roku obydwoje odnaleźli się na Kongresie Młodzieży Polonijnej w Warszawie.

Ich zdaniem, zorganizowanie zjazdu młodzieży polonijnej z całego świata to świetna inicjatywa. – Wcześniej były takie spotkania, ale nie dotyczyły środowiska młodzieży katolickiej. Kongres jest dobrym przygotowaniem przed Światowymi Dniami Młodzieży w Krakowie. Mamy, że nasze spotkanie przyniesie konkretne owoce. Cieszę się, że tu jestem – powiedziała Karolina.

Robert jest obiecującym pianistą, a ponadto tańczy w polskim zespole folklorystycznym Polish-American Folk Dance Company. – Kościół jest centralną placówką w środowiskach polonijnych, ale jest też dużo innych, jak szkoły czy zespoły artystyczne. Ja należę do zespołu folklorystycznego i poprzez taniec propaguję polską kulturę, a dzięki temu poznaję innych Polaków – powiedział.

Na kongres przyjechała też grupa młodzieży z różnych zakątków Niemiec. Młodzi katolicy polskiego pochodzenia gromadzą się m.in. na cyklicznych spotkaniach w ośrodku "Concordia" w Herdorfie. Przy pomocy Polskiej Misji Katolickiej w Niemczech organizują polonijne Spotkania Formacyjne Młodych "Emaus". Przyjeżdża na nie młodzież z nawet odległych zakątków kraju. W programie są zawsze Msza św., Adoracja, nabożeństwo pokutne wraz ze spowiedzią indywidualną, konferencje, rozmowy. Dzięki uczestnictwu w "Emaus" nawróciło się wielu młodych.

Reklama

Jak powiedzieli KAI tamtejsi młodzi, na kongresie chcą dać świadectwo swojego życia w Niemczech, gdzie nie jest łatwo przyznawać się do bycia wierzącym. – W Niemczech katolicyzm jest bardziej liberalny niż w Polsce, gdzie Kościół ma jeszcze dla ludzi znaczącą wartość. W Niemczech wiara inaczej jest nauczana, a inaczej praktykowana. Nas nauczano, że musimy się wstydzić, że jesteśmy katolikami – powiedział 18-letni Aleksander z Akwizgranu.

„Niemcy to kraj, który moim zdaniem trzeba na nowo ewangelizować. Mocno wierzących Niemców trudno spotkać. Nas trzyma razem właśnie polska wspólnota. I mimo, że dzieli nas 400 kilometrów, spotykamy się i dzięki temu widzimy, że młodzi Polacy w Niemczech zachowują wiarę” – dodał 20-letni Patryk ze Stuttgartu.

Pobyt w Polsce pomaga im w wymianie doświadczeń z młodymi katolikami polskiego pochodzenia z innych krajów. Obydwaj mieszkają u rodziny, która przyjęła także dwoje młodych Polaków z Francji. – Jak nam powiedzieli, u nich sytuacja [pod względem manifestowania wiary] jest nawet jeszcze gorsza. My musimy się wstydzić, że nosimy krzyżyk, ale nie ma problemu z kobietami zakrytymi od stóp do głów – przed nimi jest większy respekt, niż przed nami – dodał Aleksander.

Poranną część kongresu we wtorek wypełniła prezentacja inicjatyw duszpasterstwa młodzieży w Polsce, takich jak Młodzieżowa Akademia Dziennikarstwa, Festiwal „Hosanna”, Rajd dla Życia i Rodziny, formacyjne gry miejskie, czy Młodzieżowa Agencja Informacyjna. Ich pomysłodawcami i organizatorami są głównie diecezjalne KSM-y.

Młodzi z różnych krajów zaprezentowali też to, co sami robią na co dzień we własnych wspólnotach.

Wiktoria Harczenko z Ługańska opowiedziała o życiu polskich katolików na terenach Donbasu, wciąż ogarniętych działaniami wojennymi. Znaczna część osób wyjechała stamtąd w poszukiwaniu lepszego życia i wszystko wskazuje na to, że być może już nigdy tam nie wróci. Dużą rolę w podtrzymaniu więzi między katolikami polskiego pochodzenia odegrał tam Kościół i księża przyjeżdżający z Polski.

Reklama

„To, czego nauczyliśmy się od naszych księży, pomogło nam zostać w Kościele i odnaleźć się jako wspólnota, która istniała tam przed wojną. Budowa wspólnoty od zawsze była dla naszych księży najważniejsza i to się udało - podkreśliła Polka.

„Nasz proboszcz wielokrotnie powtarzał, że ksiądz na parafię przychodzi i odchodzi. Ale najważniejsze jest zbudowanie fundamentów wspólnoty. Bo jeśli przyjdzie wojna i wszystko zostanie zburzone, to zostaną chociaż te fundamenty” – dodała.

Duże zainteresowanie wzbudziła prezentacja Stowarzyszenia „ Pomost-Passerelle” z Paryża. Jest to polonijna organizacja pozarządowa pomagająca rodakom we Francji, głównie osobom bezdomnym, uzależnionym od alkoholu i niezaradnym życiowo.

Stowarzyszenie prowadzi m.in. biuro socjalne w pomieszczeniach Parafii WNMP przy Polskiej Misji Katolickiej. Organizuje interwencje zewnętrzne, np. pomoc w tłumaczeniu, opiekę w szpitalach. Oferuje wyjazdy integracyjne dla swoich podopiecznych. Na wspólnych spotkaniach oprócz posiłku jest czas na modlitwę, formację i rozmowy.

Stowarzyszenie zyskuje coraz większy rozgłos zarówno wśród francuskiej Polonii, jak i wśród Francuzów. Ale jak przyznała jedna z wolontariuszek, Maja Zgórniak, największym sukcesem organizacji jest wydobycie każdego człowieka z nałogu życia na ulicy i jego powrót do rodziny.

Młodzież uczestnicząca w Kongresie będzie zarejestrowana jako grupa biorąca udział w Dniach w Diecezjach, w ramach archidiecezji warszawskiej. Po zakończeniu Kongresu weźmie udział najpierw w Dniach w Diecezjach, a potem w wydarzeniach centralnych Światowych Dni Młodzieży w Krakowie.

2016-07-19 14:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

10 tys. pielgrzymów przyjedzie na Dni w Diecezjach

[ TEMATY ]

ŚDM w Krakowie

Piotr Drzewiecki

Wyjścia w góry, zwiedzanie muzeum Auschwitz-Birkenau, spotkanie z kulturą i tradycją regionu – to wszystko czeka na młodzież w diecezji bielsko-żywieckiej przed Światowymi Dniami Młodzieży w Krakowie. W Beskidach zagoszczą między innymi Francuzi, Włosi czy Kolumbijczycy.

Najliczniejszą grupę pielgrzymów będą stanowić Francuzi – zarejestrowało się ich ponad 4 tysiące. Sporo będzie także Włochów, Kolumbijczyków oraz Słowaków. W diecezji bielsko-żywieckiej będzie także międzynarodowa grupa, składająca się z mieszkańców m.in. Timoru Wschodniego, Indonezji oraz Tanzanii.

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Bp Piotrowski: duchowni byli ostoją polskości

2024-04-29 11:42

[ TEMATY ]

bp Jan Piotrowski

duchowni

archiwum Ryszard Wyszyński

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Duchowni byli ostoją polskości, co uniemożliwiało skuteczne wyniszczenie narodu, zgodnie z niemieckim planem - mówił dzisiaj w kieleckiej bazylice bp Jan Piotrowski, sprawując Mszę św. przy ołtarzu Matki Bożej Łaskawej, z okazji Narodowego Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego.

- To duchowni, według Niemców, byli grupą niezwykle niebezpieczną, ponieważ poprzez swoją pracę duszpasterską wspierali wszystkich Polaków - podkreślał biskup w homilii. - Od początku wojny byli wyłapywani, torturowani, niszczeni i mordowani - dodał. Jak zauważył, „sakramentalne kapłaństwo było dla Niemców, Rosjan, a potem komunistów znakiem sprzeciwu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję