Reklama

Niedziela Częstochowska

Częstochowa: uroczyste obchody ku czci św. Wojciecha

[ TEMATY ]

odpust

Marian Sztajner

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„W znaku krzyża wypowiada się polska wierząca dusza” - mówił w homilii ks. prał. Stanisław Gębka, misjonarz miłosierdzia, który 23 kwietnia w uroczystość św. Wojciecha, patrona Polski przewodniczył Mszy św. w kościele pw. św. Wojciecha w Częstochowie.

Msza św. była również dziękczynieniem za 1050 lat Chrztu Polski. We Mszy św. uczestniczyli i koncelebrowali licznie zgromadzeni kapłani. Obecne były siostry zakonne i rzesza wiernych. Na Mszy św. modlono się również za ks. inf. Józefa Słomiana budowniczego kościoła i wieloletniego proboszcza częstochowskiej parafii św. Wojciecha, w ostatnich latach cierpiącego z powodu choroby.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Wyśpiewujemy dzisiaj „Te Deum” za dar św. Wojciecha i za jubileusz 1050 rocznicy Chrztu Polski i za nasz sakrament chrztu i włączenie do Świętej Rodziny Bożej, do Kościoła” - mówił na początku Mszy św. ks. prał. Stanisław Iłczyk, proboszcz parafii św. Wojciecha w Częstochowie.

„Modlimy się dzisiaj za Ojczyznę, o powołania kapłańskie i zakonne, aby z ziarna męczeństwa św. Wojciecha wyrosły nowe pokolenia Polaków i pasterzy wiernych Bogu, Krzyżowi, Ewangelii i Kościołowi Świętemu” - kontynuował ks. Iłczyk.

W homilii ks. prał. Stanisław Gębka, nawiązując do słów Ewangelii o ziarnie rzuconym w ziemię, podkreślił, że „trzeba siać nie tylko ziarno to materialne, ale także Boże ziarno” - Pierwszym ziarnem rzuconym na ziemię był Jezus Chrystus. Potem Chrystus rzucił ziarno Kościoła. W dzisiejszych czasach i przez wieki Kościół rzuca ziarno Boże w serca ludzkie - podkreślił ks. Gębka.

„1050 lat temu ziarno wiary i Kościoła zostało rzucone na polską ziemię. Od 966 r. postawiono krzyże i chrześcijańskie świątynie. Naród i Kościół też musi obumrzeć. Przypomina nam o tym męczeńska śmierć św. Wojciecha w 997 r., pięciu Braci Męczenników - pierwszych męczenników Polski w 1003 r. i śmierć męczeńska św. Stanisława biskupa w 1079 r.” - kontynuował ks. Gębka.

Reklama

Misjonarz miłosierdzia przypomniał, że „Kościół też w naszych czasach obumiera jak ziarno, bo co 5 min. na świecie ginie chrześcijanin. To cena krwi za obojętność religijną Europy”.

Kaznodzieja podkreślił, że „w znaku krzyża wypowiada się polska wierząca dusza” - W tym znaku Kościół udziela sakramentów. Ten znak jest w naszych mieszkaniach, świątyniach, w przestrzeni publicznej i na grobach Polaków - przypomniał ks. Gębka i dodał, że „tylko pod krzyżem, tylko pod tym znakiem Polska jest Polską, a Polak Polakiem”.

Odnosząc się do czasów współczesnych, szczególnie do dzisiejszej Europy ks. Gębka zaznaczył, że „współczesny liberalizm jest gorszy od systemów totalitarnych” - Nie używa się ostrych mieczy, ale zabija się Chrystusa i chrześcijan w białych rękawiczkach. Strategią jest ateizacja przez demoralizację w celu obalenia chrześcijańskiej moralności - zaznaczył kaznodzieja i dodał, że „usuwa się Chrystusa z miejsc publicznych. Usuwa się krzyże z sal szkolnych i szpitalnych”.

„Co się dzieje w sercach Polaków?” - pytał misjonarz miłosierdzia - Młodzi żyją bez sakramentu małżeństwa. Po bierzmowaniu młodzi znikają z Kościoła. Szerzy się pijaństwo, rozwody, narkomania. Zwiększa się punkty sprzedaży alkoholu, by ratować lokalny budżet - przypomniał z bólem ks. Gębka.

„Mówi się nam bądź postępowy i nowoczesny, żyj tak jakby Boga nie było. My jednak nie możemy mówić, że takie są czasy i poddać się temu prądowi. Musimy walczyć, żeby nasze rodziny były Bogiem silne” - kontynuował kaznodzieja i zaapelował: „Bądźmy silną wspólnotą św. Wojciecha. Bądźmy świadkami wierności Bogu, Krzyżowi, Ewangelii, Kościołowi i Ojczyźnie”.

Uroczystości zakończyły się procesją z Najświętszym Sakramentem i ucałowaniem relikwii św. Wojciecha.

Reklama

Parafia pw. św. Wojciecha w częstochowskiej dzielnicy Tysiąclecie została erygowana 20 stycznia 1969 r. przez bp Stefana Barełę. Pierwszym administratorem parafii został mianowany ks. Józef Słomian, w latach następnych budowniczy kościoła i plebanii. Po wielu staraniach bp Bareły, Kurii diecezjalnej i ks. Józefa Słomiana, w które włączył się także na ostatnim etapie abp Luigi Poggi, nuncjusz apostolski do specjalnych poruczeń, 6 października 1976 r. władze komunistyczne wyraziły zgodę na budowę kościoła. Budowę kościoła rozpoczął ks. Józef Słomian w roku 1978. 20 października 1985 r. odbyła się uroczystość poświęcenia (konsekracji) kościoła przez bp Stanisława Nowaka, abp Luigiego Poggiego i bp Franciszka Musiela. W pomieszczeniach przykościelnych przez wiele lat miało swoją siedzibę duszpasterstwo akademickie oraz Katolickie Radio „FIAT".

23 kwietnia 1997 r. (rok tysiąclecia męczeńskiej śmierci św. Wojciecha) w czasie uroczystej procesji, której przewodniczyli abp Stanisław Nowak, metropolita częstochowski i abp Henryk Muszyński, metropolita gnieźnieński, przyniesiono do kościoła i umieszczono w bocznym ołtarzu relikwie św. Wojciecha.

2016-04-24 06:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ku czci Matki Bożej Opieki

Niedziela zamojsko-lubaczowska 38/2019, str. 2

[ TEMATY ]

odpust

Ks. Krzysztof Hawro

Procesja eucharystyczna wokół katedry

Procesja eucharystyczna wokół katedry

Uroczystości odpustowe ku czci Matki Bożej Opieki, nazywanej Odwachowską, odbyły się w zamojskiej katedrze

Każdego roku wierni gromadzą się licznie przed Łaskawą Matką Opieki 8 września, kiedy przypada liturgiczne święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. W tym roku odpust został przeniesiony na sobotę 7 września.

CZYTAJ DALEJ

Niebo – misja na co dzień!

2024-05-07 08:46

Niedziela Ogólnopolska 19/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

Karol Porwich/Niedziela

Zmartwychwstały Pan dał swoim uczniom wystarczająco wiele dowodów na to, że żyje. A teraz, przed wstąpieniem do Ojca, przygotowuje ich do nowego etapu w dziejach zbawienia ludzkiej rodziny. Rozstający się z Apostołami Pan objawia im swoje (i Ojca) dalekosiężne plany. Oto dość zwyczajni ludzie – uczniowie Jezusa, chrześcijanie – mają maksymalnie zaangażować się w rozwój królestwa Bożego na ziemi. Wnet ruszą w świat z Dobrą Nowiną. Pamiętają też, że mają się modlić, wiedzą, jak to czynić i o co prosić Ojca: „Przyjdź królestwo Twoje, bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi”. Podczas licznych spotkań ze Zmartwychwstałym uczniowie zostali obdarowani tchnieniem Ducha Pocieszyciela. Ale będzie Go „więcej”. Jezus uroczyście obiecał, że wydarzy się cud zstąpienia Ducha Świętego, który obdarzy uczniów mocą i licznymi nadprzyrodzonymi darami. Tak wyposażeni będą zdolni nieść Ewangelię „aż po krańce ziemi”. Dobra Nowina o zbawieniu powinna być zaniesiona do wszystkich ludzi. A tymczasem Jezus – po wydaniu misyjnego polecenia i złożeniu obietnicy – „uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy jeszcze wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba»”. Osamotnieni uczniowie, a po nich kolejne pokolenia wierzących mają się przystosować do nowego rodzaju obecności Zbawiciela. Już się boleśnie przekonali, że nie potrafią zatrzymać Go przy sobie. Teraz mają codziennie pielęgnować i doskonalić sztukę słuchania słowa Bożego, by odradzała się i rosła ich ufna wiara w Jezusa obecnego pośród nich – obecnego i udzielającego się szczególniej w eucharystycznej Ofierze i Uczcie.

CZYTAJ DALEJ

Ukraina: papieska korona dla Matki Bożej w Fastowie

2024-05-12 15:33

Grażyna Kołek

W przededniu rocznicy objawień fatimskich papieską koronę otrzymała figura Matki Bożej w Fastowie. W tym ukraińskim mieście leżącym nieopodal Kijowa działa dominikański Dom św. Marcina de Porres, stanowiący jeden z największych hubów humanitarnych w tym ogarniętym wojną kraju. Maryjna figura powstała dwa lata po objawieniach w Fatimie i przechowywana jest w miejscowym kościele Podwyższenia Krzyża Świętego, ważnym punkcie modlitwy o pokój na Ukrainie.

Odpowiedzialnym za funkcjonowanie ośrodka w Fastowie jest ukraiński dominikanin ojciec Mykhaiło Romaniw, który współpracuje z całą rzeszą świeckich wolontariuszy. „Pomysł koronacji wziął się stąd, że nasz parafianin, pan Aleksander Łysenko, na jednej ze stron antykwarycznych znalazł figurę Matki Bożej Fatimskiej. Figura jest drewniana, ma 120 centymetrów wysokości. Pochodzi z Fatimy i została wyprodukowana w 1919 roku. To nas bardzo zainteresowało” - mówi Radiu Watykańskiemu ojciec Romaniw. Jak podkreśla, „drugą ważną rzeczą było to, że Matka Boża Fatimska właśnie w tym kontekście wojny prosiła o to, aby się modlić za Rosję. To jest bardzo ważne i od zawsze pamiętałem, iż żadne inne objawienie nigdy nie mówi o Rosji”.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję