We wtorek ok. godz. 20 siostry boromeuszki znalazły w oknie życia dziewczynkę, która nie dawała oznak życia.
Siostra Ewa w rozmowie z Radiem Rodzina przyznaje, że był to wcześniak, lekarz pogotowia wiek dziecka ocenił na ok. 6 m-cy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Obecnie sprawą zajmuje się prokuratura. Nie wiadomo, dlaczego mama dziewczynki przyniosła dziecko do „Okna życia”, ani czy zrobiła to sama.
S. Ewa prosi o modlitwę w intencji kobiety, prosi o nieocenianie Matki, gdyż dla niej to również ogromne cierpienie.
Matka zostawiła list, w którym pisała, że widzi, jak dziewczynka walczy o każdy oddech. Siostry boromeuszki chciałyby, aby dziecko zostało pochowane 18 marca, kiedy odbędzie się organizowany przez Fundację Evangelium Vitae pochówek dzieci martwo urodzonych i nieodebranych ze szpitala.