„Zależy mi na tym, żeby pierwsze wrażenie człowieka, zbliżającego się do naszego kościoła, było sympatyczne” - przyznaje Ksiądz Proboszcz. „Stąd tyle kolorowych kwiatów wokół świątyni.
Dużą wagę przywiązuję także do gablot. Uważam je za wizytówkę parafii. Chcę, żeby były ciekawe, kolorowe, przyciągały uwagę”.
Dlatego ks. dr Lech osobiście sadzi kwiaty, pieli grządki i przycina krzewy róż, a także komponuje barwne kolaże w gablotach. Ma w tym kierunku wieloletnią
wprawę i bogate zbiory materiałów informacyjnych i plastycznych. „Staram się, żeby informacje w gablotach były zawsze aktualne. Mam stosy materiałów, wycinam i nic
nie wyrzucam, wiem co gdzie jest” - mówi. Stąd w dużej mierze wynika konieczność samodzielnego przygotowywania przez Księdza Proboszcza ekspozycji w gablotach, bo komu
innemu trudno byłoby już ogarnąć zawartość tej kolekcji...
Ks. Lech przygotowuje osobiście także wiele dekoracji we wnętrzu świątyni parafialnej, choćby z okazji ślubu. W Nowym Mieście wiadomo, że każda młoda para będzie sobie
ślubować w odmiennej - często mocno „ogrodowej” - scenerii. Zawsze bardzo ciekawe są dekoracje kościoła na uroczystość I Komunii św. czy z okazji
świąt kościelnych. W tym już wspomagają Księdza Proboszcza oddani parafianie. I zdarza się, że pod sklepieniem nowomiejskiego kościoła kołyszą się dziesiątki czy setki gołąbków...
Parafia w Nowym Mieście stała się od co najmniej roku polem wielu prac remontowych i upiększających. Od ubiegłego roku trwa nadbudowa plebanii i adaptacja strychu
na mieszkanie dla wikariusza. Nowy dach został pokryty blachą. Na więcej nie starczyło pieniędzy, bo ks. Lech zdecydował się odświeżyć w tym roku elewacje zewnętrzne kościoła parafialnego,
odnowić okna i wymalować - po siedmiu latach od ostatniego malowania - wnętrze kościoła. Remont przeprowadziła ekipa Stanisława Wrzeszcza ze Strużna koło Opoczna, co
podkreśla Ksiądz Proboszcz, zadowolony ze swoich pracowników.
W świątyni pojawiły się w tym roku piękne witraże, wykonane przez Jarosława Żero. Dwa witraże zamontowano w lutym, a resztę w maju. Każdy jest inny. Witraże
w prezbiterium upamiętniają 25-lecie pontyfikatu Jana Pawła II (witraż ten zostanie poświęcony 16 października, w rocznicę wyboru Ojca Świętego na Stolicę Piotrową) lub nawiązują
do Miłosierdzia Bożego. Ten drugi witraż został ufundowany przez Caritas Parafialną i został poświęcony w Tygodniu Miłosierdzia.
Kolejne dwa witraże przedstawiają diecezję i Nowe Miasto. Witraż z widokiem bazyliki katedralnej ufundował były wikariusz parafii, ks. Mirosław Targaszewski. Witraż został poświęcony
podczas tegorocznego Wielkiego Postu. Witraż nowomiejski został ufundowany przez Urząd Miasta i Gminy. Poświęcono go 3 maja, podczas Mszy św. za Ojczyznę.
Cztery dalsze witraże wyobrażają cztery pory roku. Witraż wiosenny ufundowali dla kościoła państwo Rybarczykowie, dla upamiętnienia 15-lecia swego małżeństwa.
Lato jest darem pochodzącego z Nowego Miasta tegorocznego neoprezbitera, ks. Konrada Świastaka. Witraż - wyraz wdzięczności za święcenia kapłańskie został poświęcony na
Mszy św. prymicyjnej ks. Świstaka.
Witraż jesienny ufundowały Koła Żywego Różańca i Franciszkański Zakon Świecki. Będzie on oddany uroczyście i poświęcony 7 października, w Święto Matki Bożej Różańcowej,
jako dar na Rok Różańca Świętego.
Zimę ufundowali mieszkańcy wsi Pobiedna, poświęcono go w dniu odejścia z parafii powszechnie tu lubianego wikariusza, ks. Zbigniewa Kalińskiego.
Wszystkie te prace, remonty, dary i nawet rabatki kwiatowe, od opisu których zaczęliśmy nasz tekst, są znakomitą „wizytówką duszpasterską” parafii Nowe Miasto, ale może przede
wszystkim - wyrazem trwania w Bożej radości życia i umiejętności cieszenia się pięknem Jego stworzenia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu