Reklama

Zapraszamy na IV Pielgrzymkowy Rajd Świętokrzyski

Niedziela kielecka 37/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

IV Pielgrzymkowy Rajd Świętokrzyski, tradycyjnie już, wyruszy w ostatnią sobotę września (tj. 27 dnia tego miesiąca) z sześciu różnych miejsc rozmieszczonych wokół Świętego Krzyża. Najdłuższą trasę będą mieli do pokonania pielgrzymi startujący ze Świętej Katarzyny. Organizatorzy nosili się z zamiarem likwidacji tej trasy. Przeważyło jednak zdanie, że trasa ta winna pozostać, bowiem w minionych latach szło nią najwięcej uczestników. Ma ona również najwięcej walorów poznawczych, widokowych oraz historycznych. Trasa ta łączy dwa ważne ośrodki kultowe dawnych czasów, gdy w Łysogórach istniał jeszcze żywy ruch pielgrzymkowy do sanktuarium Drzewa Krzyża Świętego. Pewne znaczenie ma również fakt, że pielgrzymi chcieli po raz kolejny przejść tę samą pątniczą drogę w masywie górskim, kiedyś nazwanym „Świętokrzyskim”.
Najkrótsza trasa liczy 2 km, do pokonania z parkingu na Przełęczy Huckiej. Jest ona przewidziana dla osób starszych, osób o niepełnej sprawności fizycznej, matek z małymi dziećmi. Zbiórkę dla pątników idących tą trasą przewidziano przy pomniku Ofiar Katyńskich.
Organizowany rajd pielgrzymkowy obejmuje zasięgiem obszar trzech świętokrzyskich diecezji: radomskiej, kieleckiej i sandomierskiej. Ma to historyczne uzasadnienie. Za czasów pierwszej Rzeczypospolitej cały ten teren leżał w granicach diecezji krakowskiej. Obecny podział to wynik przekształceń w wieku XIX i XX w. Ta dawna spuścizna jest podzielona między wspomniane diecezje. Tylko sanktuarium Drzewa Krzyża Świętego na Łyścu trwa niezmiennie na najwyższej górze na straży tych ziem.
Organizatorem I Pielgrzymkowego rajdu byli przewodnicy turystyczni PTTK z Kielc, przy pomocy organizacyjnej Świętokrzyskiego Oddziału PTTK i kieleckiej Kurii Biskupiej. Komandorem rajdu był przewodnik PTTK Ryszard Woszczyński. W organizację włączyli się też przewodnicy z obydwu kieleckich kół. Nabrane doświadczenie na tym rajdzie pomogło w następnych dwóch włączyć w nurt pielgrzymkowy pątników z diecezji sandomierskiej i radomskiej. Można obecnie stwierdzić, że trzeci rajd był naprawdę międzydiecezjalny - z trzech świętokrzyskich diecezji. Pierwszy rajd wystartował ze świątyń parafialnych w Piórkowie, Łagowie, Grzegorzowicach, Świętej Katarzynie i Bielinach. Była również trasa z Przełęczy Huckiej. Drugi rajd wystartował z tych samych miejsc, lecz w organizację rajdu włączyła się Kuria w Sandomierzu.
Trzeci rajd organizowany był już z udziałem Kurii w Radomiu. Tak się złożyło, że wówczas do Radomia przybył nowy ordynariusz - bp Zygmunt Zimowski i on wówczas przewodniczył Mszy św. na zakończenie rajdu w świętokrzyskim kościele. W rozmowie z przewodnikami wyraził życzenie, aby start do kolejnego rajdu objął przynajmniej jedną radomską parafię. Punkty startowe tamtego rajdu leżały bowiem na terenie tylko dwóch diecezji: Piórków, Grzegorzowice, Łagów w diecezji sandomierskiej; Bieliny, Święta Katarzyna, Skorzeszyce w diecezji kieleckiej.
Na czwarty rajd oraganizatorzy przygotowali nowy punkt startowy: Chybice, które leżą w diecezji radomskiej. Tym samym punkty startowe leżą na terenie wszystkich diecezji świętokrzyskich, które włączają się w organizację rajdu.
Trasy rajdowe liczą przeciętnie po 14 km, układając się promieniście wokół sanktuarium Drzewa Krzyża Świętego. Punkty startowe IV Rajdu to więc: Piórków, Łagów, Grzegorzowice, Święta Katarzyna, Skorzeszyce, Bieliny, Chybice.
Organizację czwartego rajdu powierzono Świętokrzyskiej Federacji Przewodników PTTK. Pozwoliło to włączyć w obsługę tras rajdowych przewodników turystycznych z kół w Sandomierzu, Ostrowcu Świętokrzyskim, Starachowicach i Skarżysku Kamiennej. W ten sposób koła przewodnickie włączyły się w organizację rajdu pielgrzymkowego macierzystych diecezji.
Nowością tegorocznego rajdu jest udział w nim grupy kolarskiej, organizowanej przez klub PTTK „Kigari”. Start kolarzy nastąpi o godz. 11.00 sprzed kościoła św. Wojciecha w Kielcach. Grupę poprowadzi przodownik turystyki kolarskiej Waldemar Kowalski.
Wszyscy pątnicy, bez względu na formę uczestnictwa, winni pamiętać o ubezpieczeniu. Zagrożenie, wywoływane wzrastającym ruchem kołowym, domaga się wykupienia polis ubezpieczeniowych. Jest to jedyny koszt uczestnictwa w rajdzie, ponieważ sam udział w rajdzie jest bezpłatny.
Każdy rajd był poprzedzony szczegółowo opracowanym regulaminem. Tegoroczny regulamin zostanie rozprowadzony po obszarze diecezji współorganizujących kół PTTK i różnych zainteresowanych jednostek.
Do udziału w rajdzie zaproszone są grupy parafialne, klasy szkolne, drużyny harcerskie itd. Wspólne marszruty, rozmowy, a także modlitwa, stwarzają niepowtarzalny klimat. Wiele osób brało udział w tej samej trasie w poprzednich latach. Z telefonów i przypadkowych rozmów wynika, że zainteresowanie ponownym spotkaniem na trasie, którą się już raz wędrowało, jest duże. W turystyce jest takie pojęcie, jak „zew szlaku”, a to stwarza wewnętrzną potrzebę pójścia tam jeszcze raz, aby podziwiać piękno starych gór, spotkać przyjaciół i przeżyć coś niepowtarzalnego, za czym się tęskni przez cały rok.
Zapraszamy do udziału w IV Pielgrzymkowym Rajdzie Świętokrzyskim tych wszystkich, którym bliskie są wartości piękna i przyjaźni. Dla niezapomnianych chwil, o jakich mówili uczestnicy poprzednich rajdów, warto poświęcić trochę czasu, trudu, aby zanieść przed Pana swoje słabości.
Każdej grupie będzie towarzyszył przewodnik turystyczny, który przybliży wiedzę o mijanej okolicy.
Gospodarzami rajdu są obecni gospodarze sanktuarium Drzewa Krzyża Świętego - Ojcowie Misjonarze Oblaci. Szczególnie ciepło przyjmuje pątników o. Karol Lipiński. Dla wszystkich ma zawsze miłe słowo, gorącą herbatę i poczęstunek.
Do zobaczenia na startowych punktach tegorocznego rajdu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dla kogo żyję?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 1, 47-51.

Poniedziałek, 29 września. Święto świętych Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała.
CZYTAJ DALEJ

Sukces mierzy się ciężką pracą! [Felieton]

2025-09-29 10:39

PAP/EPA/ROLEX DELA PENA

Wśród naszych sportów narodowych można wymienić różne dyscypliny. Mamy w historii “trochę” sukcesów. Gdyby jednak była taka dyscyplina jak “narzekanie”, Polacy byliby w niej bezkonkurencyjni. Pomijam już codzienne rozmowy, ale zwracam uwagę na to, co dzieje się, gdy reprezentanci Polski biorą udział w różnych imprezach sportowych. Granica między chwałą, a hejtem jest bardzo cienka.

Na ostatnich mistrzostwach świata Polscy siatkarze zdobyli brązowe medale. Wielu internautów, podających się za kibiców [tu zaznaczę, że w moim pojęciu prawdziwy kibic to ten, kto jest z drużyną na dobre i na złe] zaczęło w niewybredny sposób atakować wręcz polskich zawodników za porażkę w Włochami. Dla mnie trzecie miejsce polskich siatkarzy to powód do dumy. Wiem, że to na tej imprezie najgorszy wynik od 2014 roku, ale przecież wcześniej tak pięknie nie było - mistrzostwo świata w 1974 roku i srebro w 2006 roku. A ponieważ z lat mej młodości pamiętam te “suche” lata, cieszę się, że reprezentacja Polski nie schodzi z wysokiego poziomu. W rzeczywistości 3 miejsce w mistrzostwach świata to dowód ogromnej pracy, wytrwałości i charakteru. W przypadku siatkówki, na sukces nakłada się wiele czynników, a wysiłek, który wkłada każdy z zawodników, aby wejść na poziom reprezentacyjny jest ogromny. Naprzeciw siebie stają zawodnicy, którzy poświęcają wiele, aby sukces sportowy odnieść. Obecnie nie ma miejsca na “taryfę ulgową”. Sport ma to do siebie, że bywa nieprzewidywalny. I co jest też ważne, sport, podobnie jak życie, to nie tylko zwycięstwa, lecz także potknięcia, z których trzeba wstać. I właśnie w tym tkwi prawdziwa wartość tego sukcesu.
CZYTAJ DALEJ

Ziobro: w Polsce Tuska zamiata się pod dywan sprawy ludzi wpływowych i prominentnych

2025-09-29 21:23

[ TEMATY ]

Zbigniew Ziobro

PAP/Paweł Supernak

Zbigniew Ziobro

Zbigniew Ziobro

Zbigniew Ziobro, tuż po wyjściu z przesłuchania przed nielegalną komisją ds. Pegasusa, udzielił dziennikarzom wypowiedzi. W emocjonalnych słowach powiedział co myśli o komisji i całej sprawie związanej z zarzutami związanymi ze sprawą.

Były minister sprawiedliwości przesłuchiwany był ponad osiem godzin i widać było po nim ewidentne wyczerpanie. Przypomnijmy, że Zbigniew Ziobro cały czas zmaga się z powikłaniami choroby nowotworowej, którą niedawno przeszedł.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję