Reklama

Z naszej ulicy - powołany do Afryki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na tej peryferyjnej uliczce, gdzie przed dwudziestu paru laty zamieszkały młode rodziny - najbardziej widoczne były dzieci. Szybko się zaprzyjaźniły i pokazały zapracowanym rodzicom, jak niewiele trzeba, by życie uczynić ciekawym i bogatym. Było więc zafascynowanie śniegiem i lodem zimą, rowerem, piłką i kąpielą w niedalekiej rzece latem. Nie brakło im sił ani ochoty na zarobkowe zbieranie porzeczek i jagód. Zadziwiały też rodziców, że wciąż mają o czym mówić, wysiadując gromadnie na krawężnikach chodników do późnych godzin w ciepłe wieczory. To z tych rozmów zrodziły się pomysły wspólnego chodzenia na majowe nabożeństwo, na Różaniec, na Drogę Krzyżową do kościoła, obchodzenia pierwszych Piątków. Wspaniałe były ich sylwestry, na które same dzieci piekły, smażyły i gotowały potrawy. "Bal" kończył się 1 stycznia wędrówką na najwcześniejszą Mszę św. i potem - długim spaniem po powrocie. Aż podczas któryś wakacji ktoś rzucił hasło: idziemy na pielgrzymkę! Najmłodsze dziecko zdało wówczas do piątej klasy, a najstarszy Czarek Wieczorek chodził już do szkoły średniej. Z wizyty na Jasnej Górze chłopiec przyniósł wiele przeżyć i dwa zdjęcia: on i jego brat Piotrek widnieli na nich w nieco za długich sutannach. Rozpromieniona twarz chłopca i radością jaśniejące oczy mówiły wszystko. Miał jeszcze osobisty skarb - ulotkę wydaną przez Stowarzyszenie Misji Afrykańskich. Odtąd w jego życiu wszystko potoczyło się logicznie i konsekwentnie. Po maturze Czarek studiował 2 lata w Borzęcinie, potem na rok wyjechał do Togo, a właściwe studia teologiczne odbył w Europie Zachodniej. Wracał do domu coraz bardziej radosny i mówił: "W czepku się chyba urodziłem. Jestem szczęśliwy!". Potem: "Jadę do Afryki!". - Uważaj - przestrzegali przyjaciele - tam wszystko jest groźne. I ludzie, i woda, i powietrze. Zachorujesz na egzotyczne choroby. - Wrócił z twarzą jeszcze radośniejszą, chudszy, jakby subtelniejszy i opowiadał - oczywiście, że chorowałem. Ale to nieważne. Wspaniali są Afrykańczycy, cudowne czarne dzieci! W ubiegłym roku otrzymał święcenia diakonackie w Amsterdamie. Natomiast 5 lipca br. w krakowskiej Bazylice Bożego Miłosierdzia wyświęcony został na kapłana. Zaraz potem, 13 lipca, odprawił uroczystą Mszę św. prymicyjną w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny W Ostrowi Mazowieckiej. Niezwykle wzruszony, skupiony i tak promienny, jakby go radość nad ziemią unosiła - sprawował Ofiarę. Po drugiej stronie ołtarza stanęła rodzina z zadziwionym małym Kacperkiem, koledzy dziecięcych zabaw, znajomi - cała parafialna społeczność. W święcie uczestniczyła też kilkudziesięcioosobowa grupa zaprzyjaźnionych z ks. Czarkiem Belgów. Od ołtarza słychać było obok polskiego język francuski. Serdecznością w wypowiedzianych słowach obdarzył młodego misjonarza dziekan ks. Edmund Chmielewski. Chór wyśpiewał najpiękniejsze pieśni swojego repertuaru. Wszyscy otoczyli go dobrymi uczuciami i modlitwą. Przebijały przez nie podziw i lęk: piękną, ale jakże trudną drogę obrałeś, Czarku. Przeczytaliśmy w założeniach: "Wszyscy misjonarze SMA oddają się na służbę Kościołowi afrykańskiemu... Aktywnie angażujemy się w pracę socjalną, edukację i pomoc medyczną. Gdy to zaplecze jest już gotowe, my idziemy dalej, gdzie trzeba wszystko rozpoczynać od początku...".
Ile radości i piękna, ale także trudu jest w takiej pracy, czuło się, rozmawiając z nieco starszym od prymicjanta ks. Markiem, który przyjechał z Afryki.
Szczęść Ci Boże, padre Cezary. Niech się spełni wszystko, co z taką ufnością i wiarą rozpoczynasz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Andrzej Przybylski: Wniebowstąpienie wyraźnie pokazuje, że nasza Ojczyzna jest w Niebie

2024-05-10 20:51

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

John Singleton Copley, "Wniebowstąpienie Chrystusa"/commons.wikimedia.org

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

12 maja 2024, Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego, rok B

CZYTAJ DALEJ

Bóg Ojciec, Syn i Duch Święty chce się ze mną i z Tobą spotykać

2024-04-15 14:51

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 16, 23b-28.

Sobota, 11 maja

CZYTAJ DALEJ

Sędzia zdradził Polskę dla rosyjskiego miru

2024-05-12 13:04

[ TEMATY ]

komentarz

Adobe Stock

Ucieczka w kierunku Moskwy sędziego Tomasza Szmydta jest najbardziej widowiskową zdradą narodową w całej historii III RP. Sytuacja jest po wielokroć bardziej niebezpieczna niż agenturalne historie z lat 90., bo niestety żyjemy w czasach, gdy Rosja znów toczy swoje neoimperialne wojny, które są realnym zagrożeniem dla naszej państwowości.

Sędzia Tomasz Szmydt po ucieczce na Białoruś stał się gwiazdą zarówno białoruskich jak i rosyjskich mediów. Jest przedstawicielem "polskiej opozycji", która z "racjonalnych" powodów popiera politykę Moskwy oraz Mińska i jednocześnie sprzeciwia się wspieraniu walczącej Ukrainy. Mówi, że w Polsce są silne wpływy białoruskie i rosyjskie, bo ludzie chcą żyć w słowiańskiej przyjaźni. Chwali Łukaszenkę i Putina, a władze w Kijowie nazywa totalitarnymi. Jakby zupełnie nie dostrzegał faktu, kto w tej wojnie jest zbrodniczym agresorem, a więc kto jest katem, a kto broniącą się ofiarą.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję