Spotkanie autorskie z poetą i felietonistą ks. Jerzym Hajdugą odbyło się 24 września w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Cypriana Norwida.
Wydarzenie pod nazwą „Liryczna jesień” zorganizowano z okazji 204. rocznicy urodzin patrona biblioteki. Spotkanie autorskie z ks. Hajdugą, który od wielu lat współpracuje z Aspektami, było połączone z koncertem poezji śpiewanej. W sali im. Janusza Koniusza goście mieli okazję wysłuchać autorskich kompozycji Dominiki Świątek do wierszy: Cypriana Norwida, Kazimierza Wierzyńskiego, Zuzanny Ginczanki, Czesława Miłosza oraz gościa wieczoru ks. Jerzego Hajdugi. Artystka jest kompozytorką i pieśniarką, tworzy interpretacje piosenki poetyckiej oraz komponuje muzykę do wierszy polskich poetów. Dotąd wydała już 3 płyty. Koncert w wykonaniu Dominiki Świątek i basisty Radka Łukaszewicza był przeplatany rozmową z ks. Jerzym Hajdugą, którą prowadziła dr Mirosława Szott.
Wydarzenie było okazją do prezentacji wybranych wierszy ks. Hajdugi z najnowszego tomiku poezji Przespane sny. Goście mogli dowiedzieć się m.in. jak poeta tworzy kompozycje, skąd czerpie inspiracje, a także jaki wpływ na posługę kapłańską ma twórczość poetycka. Ksiądz Jerzy wyjaśnił, jak powstają jego formy poetyckie, które obecnie mają postać miniatur, najczęściej trzy– cztero-wersowych: – Zwykle jest tak, że zapisuję wiersz i wtedy jeszcze nie panuję nad oszczędnością słów, lecz po prostu zapisuję to, co w duszy gra. Pozostawiam tak i wracam do tego za jakiś czas, a często udaje mi się szybko skonstruować miniaturę, znajdując odpowiednią przestrzeń. Na to nie ma recepty. To musi być jakaś perełka, coś musi we mnie „zabłysnąć”, żeby się zatrzymać. Później to intuicja podpowiada, że to jest dobra rzecz – stwierdził poeta. Wiersze ks. Jerzego są specyficzne. Krótka forma i oszczędność słów dają wrażenie ciszy i tworzą przestrzeń na osobisty odbiór. – Staram się nie narzucać. Kiedy pisałem dany wiersz, wiem, co czułem. Ale kiedy podchodzę do tego wiersza po jakimś czasie, mam zupełnie inne odczucia – powiedział. – Chcę, żeby moja twórczość dała efekt „zawieszenia”; żeby to nie było ani smutne, ani wesołe, lecz aby zadziałało na odpowiedniej niesfałszowanej strunie lirycznej – wyjaśnił.
Ksiądz Jerzy jest kanonikiem regularnym laterańskim. Urodził się w Krakowie, gdzie w 1987 r. przyjął święcenia kapłańskie. Od 20 lat posługuje w Drezdenku jako duszpasterz oraz kapelan szpitalny. Mirosława Szott zwróciła uwagę na motyw patrzenia w oczy w poezji ks. Hajdugi: – Bardzo lubię wiersze, w których piszesz o relacjach. Teraz jest coraz mniej osób, z którymi możemy nawiązać kontakt wzrokowy. Ty z kolei piszesz o drobnych gestach, np. o patrzeniu w oczy. Żyjemy w coraz bardziej wirtualnym świecie, coraz mniej się spotykamy – zaznaczyła rozmówczyni. – Nauczyłem się patrzeć dopiero jako kapelan szpitalny. Jak się podchodzi do chorego w szpitalu, to ważny jest wzrok, ważny jest dotyk. Człowiek, który cierpi, chce tego wzroku. Wzroku szczerego, nieoceniającego – odniósł się do swojej posługi ks. Jerzy. Na koniec każdy mógł zdobyć autograf poety w nowym tomiku Przespane sny.
Oaza studencka spotyka się raz w miesiącu w parafii św. Stanisława Kostki w Zielonej Górze
W parafii św. Stanisława Kostki w Zielonej Górze odbyło się pierwsze w nowym roku akademickim spotkanie oazy studenckiej.
- Spotykamy się raz w miesiącu. Myślę, że to wyszło z naszego pragnienia dalszej formacji, ponieważ w większości jesteśmy po skończonej formacji podstawowej. Chcemy dalej czerpać, ponieważ jeśli chcemy coś komuś dać, sami musimy zaczerpnąć. Okres bycia studentem właśnie temu sprzyja – mówi Weronika Bołbot.
Św. Teresa od Jezusa - nauczycielką wiernych wszystkich czasów
Benedykt XVI - papież
François Gerard PD
Święta Teresa od Jezusa, dziewica i doktor Kościoła
Drodzy bracia i siostry,
W toku katechez, które pragnąłem poświęcić Ojcom Kościoła oraz wielkim postaciom teologów i kobietom średniowiecza, chciałbym także zatrzymać się nad niektórymi świętymi kobietami i mężczyznami, którzy zostali ogłoszeni doktorami Kościoła ze względu na swe wybitne nauczanie. I dziś chcę rozpocząć krótką serię spotkań, aby dopełnić przedstawianie doktorów Kościoła.
Rozpoczynam od świętej, która stanowi jeden ze szczytów duchowości chrześcijańskiej wszystkich czasów - Teresy od Jezusa. Urodziła się w Avili, w Hiszpanii, w 1515 r. jako Teresa de Ahumada. W swej autobiografii ona sama podaje kilka szczegółów ze swego dzieciństwa: narodziny z „rodziców cnotliwych i bogobojnych”, w licznej rodzinie, w której miała dziewięciu braci i trzy siostry. Jeszcze jako dziecko, mając niespełna 9 lat, lubiła czytać żywoty niektórych męczenników, które wzbudziły w niej pragnienie męczeństwa do tego stopnia, że zaimprowizowała krótką ucieczkę z domu, aby umrzeć jako męczennica i pójść do Nieba (por. „Księga życia” 1,4); „Chcę widzieć Boga” - mówiła jako mała dziewczynka rodzicom. Kilka lat później Teresa opowie o swych lekturach z czasów dzieciństwa i potwierdzi, że odkryła prawdę, którą streszcza w dwóch podstawowych zasadach: z jednej strony „fakt, że wszystko, co należy do tego świata, przemija” i z drugiej strony, że tylko Bóg jest „zawsze, zawsze, zawsze” - temat, który powraca w najsłynniejszym wierszu: „Nie trwóż się, nie drżyj. Wśród życia dróg, Tu wszystko mija, Trwa tylko Bóg. Cierpliwość przetrwa dni ziemskich znój, Kto Boga posiadł, Ma szczęścia zdrój: Bóg sam wystarcza”. Osierocona przez matkę, gdy miała 12 lat, poprosiła Najświętszą Maryję Pannę, aby została jej matką (por. „Księga...” 1, 7).
„Wielkie Ostrzeżenie” w reżyserii Juana Carlosa Salasa Tameza to film, który wymyka się prostym definicjom. To dzieło głęboko poruszające, duchowe i jednocześnie niezwykle aktualne wobec moralnego kryzysu współczesnego świata. Już pierwsze pytanie, jakie stawia widzowi, brzmi: Co by się stało, gdyby można było zobaczyć swoje życie z innej perspektywy — zarówno dobre, jak i złe czyny, wraz z ich konsekwencjami, w pełnym świetle prawdy? Tak jak widzi je Bóg? To pytanie prowadzi przez cały film, skłaniając do refleksji nad własnymi wyborami, relacjami i sensem życia. Premiera filmu w kinach w Polsce już 31 października.
Jak mówi ks. Mateusz Szerszeń, redaktor naczelny Któż jak Bóg: „To film, który nie tylko porusza, ale przede wszystkim wzywa do nawrócenia i przygotowania serca na spotkanie z Bogiem. Jestem przekonany, że poruszy sumienia i uchroni on wielu ludzi od piekła.” Rzeczywiście, „Wielkie Ostrzeżenie” jest jak duchowe lustro – pokazuje prawdę o człowieku, o jego słabościach i nadziei, o tym, co w życiu najważniejsze. Kamera prowadzi widza przez obrazy, które przypominają osobisty rachunek sumienia – nie po to, by potępić, lecz by ukazać prawdę i wzbudzić pragnienie przemiany.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.