Punktem wyjściowym dla prac plenum będzie dokument, nad którym przez kilka ostatnich miesięcy pracowały komisje i zespoły synodalne. 23 czerwca 2025 r. podczas głosowania członków trzech komisji synodalnych Instrumentum laboris zostało przyjęte zdecydowaną większością głosów. – Dwa lata temu mieliśmy tylko trzy słowa: komunia, formacja i misja. Myśl, że chodzi o nawrócenie i odnowę, hasło „Uczyńcie wszystko, co powie wam Syn” i pomysł, by wspólnie się modlić i czytać Apokalipsę św. Jana. Rok temu mieliśmy już syntezę synodalną i mniej więcej pięć kartek – po jednej dla każdej komisji. A dzisiaj tych kartek jest około 120, mamy Instrumentum laboris dla obrad plenarnych – mówił wtedy do członków komisji synodalnych bp Maciej Małyga. – Spełniła się zasada cyrkulacji dokumentów, które przez dwa lata krążyły na linii parafia-dekanat-komisja-dekanat-parafia-konsultacje-komisja główna-zespoły robocze. To pokazuje, że jest to nasze wspólne dzieło. Synod nie ma twarzy jednej, dwóch czy trzech osób, ale każdy zaangażowany jest na swój sposób twarzą synodu, jest ważny i niezastąpiony – podkreślał bp Maciej.
Plenum – reprezentacja całej diecezji
Reklama
– 13 września rozpoczynają się spotkania plenarne, żeby ostatecznie rozeznać drogę naszej odnowy w Kościele Wrocławskim – mówi Adriana Kwiatkowska, sekretarz generalny synodu. W spotkaniach plenarnych weźmie udział około 200 osób reprezentujących różne stany archidiecezji. – Wiele z tych osób wskazuje już kodeks prawa kanonicznego, z urzędu wchodzą do obrad księża dziekani, Rada Kapłańska, po jednym prezbiterze z każdego dekanatu, wikariusze biskupi, kanonicy gremialni, oczywiście księża biskupi – to duchowni, którzy tworzą plenum. Poza osobami duchownymi do plenum zaproszeni są także świeccy: każdy dekanat ma swojego świeckiego przedstawiciela, dodatkowo przedstawiciele komisji synodalnych, które opracowywały dokument, w większości są osobami świeckimi, plus kandydaci Diecezjalnej Rady Duszpasterskiej. To przedstawiciele różnych wspólnot, ruchów, osoby, które od lat są zaangażowane w życie Kościoła i będą stanowili jedną trzecią plenum. Mamy także w plenum duża grupę osób konsekrowanych – siostry zakonne, które pracowały w zespołach lub komisjach synodalnych i przedstawicielki zgromadzeń, które posługują w naszej archidiecezji – wyjaśnia Adriana Kwiatkowska.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Pierwsza sesja plenarna synodu rozpocznie się od uroczystej Eucharystii w katedrze wrocławskiej z wyznaniem wiary i przysięgą członków plenum. Później zaplanowane jest spotkanie o charakterze duchowo-merytorycznym, które przygotuje członków plenum do ich ważnej misji. – Pierwsza sesja plenarna nie ma charakteru roboczego, ale chodzi w niej o wspólną modlitwę, poznanie swoich zadań, zbudowanie komunii i poznanie siebie nawzajem – dodaje sekretarz generalny synodu.
Słuchanie i wspólne poszukiwanie
Każde ze spotkań plenarnych odbywać się będzie w duchu rozeznawania. – Nie chodzi o przemówienia, udowadnianie swoich racji, ale o słuchanie i wspólne poszukiwanie. Ponieważ chcemy, by cały proces obrad plenarnych był rozeznawaniem, każde z pięciu spotkań będzie zanurzone w modlitwie i Słowie Bożym. Będzie czas na spotkania w małych grupach, dzielenie metodą rozmowy w Duchu Świętym, a to, co wypracują grupy dzielenia, trafi też na obrady wspólne, gdzie 200 osób będzie w określony sposób zabierać głos i omawiać podejmowane tematy – tłumaczy Adriana Kwiatkowska.
Reklama
Jak podkreśla, synod diecezjalny jest narzędziem wspierającym księdza arcybiskupa w rozeznawaniu bieżących potrzeb duszpasterskich Kościoła lokalnego. – Ogólnym celem jest wsparcie metropolity w jego odpowiedzialności za Kościół. To, co podczas obrad zostanie rozeznane, wypracowane, zostanie przekazane księdzu arcybiskupowi, który może wziąć te propozycje pod uwagę podejmując konkretne decyzje dotyczące naszej archidiecezji – zaznacza i dodaje: – Spotkania plenarne będzie kończyło głosowanie dotyczące jakiegoś tematu lub fragmentu dokumentu – ono nie ma charakteru wiążącego, ostateczne decyzje podejmuje metropolita. Ma bardziej charakter doradczy, orientacyjny, pokazuje, jakie jest nastawienie do danego tematu wśród członków plenum, którzy przecież reprezentują całą diecezję.
Zespoły synodalne w parafiach i dekanatach
Co w czasie obrad plenarnych z parafialnymi zespołami synodalnymi? – Bardzo zależy nam na tym, aby zespoły synodalne działały dalej, aby to, co wydarzyło się dobrego w parafialnych zespołach synodalnych dalej się rozszerzało i owocowało. Dlatego we wrześniu lub w październiku w każdej parafii proponujemy wspólne spotkanie zespołu synodalnego z radą parafialną. Chcemy pokazać, że zespoły synodalne nadal mają sens, że rady parafialne nie powinny działać obok nich, ale razem z nimi. To wspólne rozeznawanie kierunków duszpasterskich dla parafii i całej diecezji – mówi sekretarz generalny synodu. Celem spotkania jest także przygotowanie parafialnego czuwania w listopadzie w intencji dobrych owoców synodu: – Wiemy, że jesteśmy w niezwykle ważnym, ostatnim etapie synodu i bardzo potrzebujemy światła Ducha Świętego. Dlatego zapraszamy, aby w każdej parafii zorganizować w listopadzie takie czuwanie, podczas którego będzie Adoracja Najświętszego Sakramentu, dzielenie się Słowem Bożym i wspólna agapa. W czasie spotkań rejonowych czy dekanalnych odkryliśmy, że wszystkie te elementy budują nas jako wspólnotę, wyzwalają chęć do służby i przemieniają nas.
28 grudnia, w Niedzielę Świętej Rodziny, przeżywać będziemy zamknięcie Roku Jubileuszowego „Pielgrzymi nadziei”. Nastąpi wtedy posłanie zespołów synodalnych i rad parafialnych do przygotowania w dekanacie Dnia Misji. – Zależy nam, aby ten moment nie tylko kończył Rok Jubileuszowy, ale był początkiem mocnego myślenia o misji w naszej diecezji. Miesiące od stycznia do czerwca będą czasem przygotowywania się do czerwcowego Dnia Misji w dekanatach. Mocno wybrzmiało podczas synodu, że poza budowaniem komunii bardzo ważnym aspektem życia Kościoła jest właśnie misja – chcemy wychodzić do tych, których z nami nie ma, chcemy być znakiem Pana Jezusa w świecie. Dlatego ważnym hasłem ostatniego roku synodu jest misja. Przeżywamy ją z konkretnym Słowem Bożym, bo będziemy czytać Dzieje Apostolskie, fragmenty, kiedy rodził się Kościół i kiedy Kościół wychodził z misją do świata – tłumaczy Adriana Kwiatkowska.
Jak podkreśla, wcześniejsze etapy presynodu i synodu pokazały wyraźną potrzebę współdzielenia misji, zaangażowanie się nas wszystkich ochrzczonych – także świeckich – w życie Kościoła i „uruchomienie” sakramentu chrztu w nas. Widać duży nacisk na wszystkie działania, które budują komunię z Bogiem i drugim człowiekiem, budują przestrzeń do spotkania i dialogu. – Misja to temat, który ciągle jest dla nas wyzwaniem: jak wychodzić z Dobrą Nowiną, którą mamy się dzielić? Na pewno jednym z mocnych punktów jest pojawienie się misjonarzy cyfrowych, systemowe zainwestowanie w ten obszar ewangelizacji. Tego, co dziś potrzebujemy jako diecezja, to m.in. nasz pomysł, jak dotrzeć do ludzi w mediach społecznościowych, w Internecie – dodaje.