Gdy szukamy odpowiedzi na pytanie, jaki jest Bóg, pierwszym krokiem powinno być otwarcie Pisma Świętego. Właśnie ono jest dla nas podstawowym źródłem poznania Boga, który sam się objawia człowiekowi w opisanej historii zbawienia. Otwierając Biblię w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie, czy Bóg jest zazdrosny, odnajdujemy zdania, które wprost wskazują na odpowiedź: tak, jest zazdrosny. Chociażby ten moment, kiedy na górze Synaj przekazuje Mojżeszowi przykazania: „Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który za nieprawość ojców karze synów do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy Mnie nienawidzą” (Wj 20, 4-5). Również prorok Izajasz mówi wprost o „zazdrosnej miłości Pana zastępów” (Iz 9, 6). W Ewangelii natomiast czytamy słowa Jezusa: „Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien” (Mt 10, 37). Można by przytoczyć jeszcze wiele biblijnych cytatów, w których sam Bóg przedstawia się jako zazdrosny.
Reklama
Istotne jest tu przywołanie jeszcze zdania z Hymnu o miłości, którego autorem jest św. Paweł Apostoł: „Miłość nie zazdrości” (1 Kor 13, 4). A przecież wiemy też, że Bóg jest miłością (por. 1 J 4, 8). Może się zatem pojawić w chcącym poznać Boga czytelniku Pisma Świętego pewien rozdźwięk. Skoro Bóg cechuje się miłością bezgraniczną, bezinteresowną, wszechogarniającą i jest miłością dla całego swojego stworzenia, w tym przede wszystkim dla człowieka, to jak może być Bogiem zazdrosnym?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kiedy w teologii moralnej mówimy o zazdrości człowieka oraz o złych i niechcianych konsekwencjach tej zazdrości, ujmujemy to w kategoriach grzechu. Zdanie „Miłość nie zazdrości” z listu św. Pawła przypomina nam, że przez owo uleganie grzechowi, niestety, może pojawić się w człowieku miłość chora, destrukcyjna, podczas gdy prawdziwa, czysta miłość nie zna destrukcji. Bóg nie może dopuścić się autodestrukcji. On nie może być grzeszny.
Czym zatem byłaby zazdrość Boga o swój lud, o człowieka? Bóg przecież nie ma konkurenta czy rywala. Jedyny Pan jest Bogiem wszystkiego, jest źródłem i celem wszystkiego. Zazdrość Boga nie oznacza zatem niechcianych i prowadzących do destrukcji emocji. Zazdrość Boga jest wyrazem Jego pragnienia, aby ludzie całym swoim życiem odpowiedzieli na Jego miłość, aby przylgnęli do Niego, do Jego Prawa, aby nie zbłądzili, aby nie zeszli na drogi prowadzące do odstąpienia od Jego miłości, lecz by pragnęli wiecznego życia w Bogu. Zauważmy, że Bóg mówi o sobie, iż jest zazdrosny właśnie w kontekście ulepienia przez Izraelitów cielca ze złota i oddania mu pokłonu. W tym też kontekście daje przykazanie, aby oddawali cześć tylko Jemu – Bogu jedynemu, żeby już nie czynili żadnej rzeźby ani obrazu, tak jak miało to miejsce w przypadku cielca ze złota. Bóg daje przykazania, bo bardzo zależy Mu na człowieku. Zazdrość Boga jest w istocie miłością.