Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Sejmowe śniadanie ekumeniczne

Wydarzenie jak dotąd bez precedensu: 27 czerwca z inicjatywy Komisji Spraw Zagranicznych oraz Katolickiej Agencji Informacyjnej w polskim Sejmie odbyło się pierwsze w historii polsko-ukraińskie śniadanie ekumeniczne.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podobno w parlamentach innych krajów demokratycznych takie modlitewne śniadania, w których łączy się modlitwę ze spokojną, przyjazną rozmową na bardzo trudne i ważne tematy nie są niczym niezwykłym. W żaden sposób nie łamią one zasady rozdziału Kościoła od Państwa, skoro – jak tłumaczył organizator spotkania poseł Paweł Kowal, przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych – odbywają się nawet we Francji, bardzo broniącej swojej świeckości. Chodzi o to, by przynajmniej na chwilę odejść od charakterystycznej dla politycznych debat agresji i porozmawiać spokojnie, przypominając sobie, że niezależnie od wielu sporów więcej nas łączy niż dzieli.

Reklama

Motyw spotkania był oczywisty: od z górą trzech lat toczy się w Ukrainie krwawa wojna rozpoczęta rosyjską agresją. Polskie społeczeństwo i polskie władze jednoznacznie stanęły po stronie Ukrainy, pomagają jej w walce i codziennym przetrwaniu. Ważną rolę w tym przetrwaniu odgrywają Kościoły i wspólnoty religijne. Wojna to nie tylko zmagania frontowe, naloty, ruiny – to także trudna codzienność, strach o najbliższych, trauma, przeżywanie ciągłych strat. Do przeżycia tego wszystkiego trzeba siły ducha, trzeba zakorzenienia w mocy większej niż człowiek. I tu wielka rola wspólnot religijnych. Wojna posługuje się nienawiścią i szerzy nienawiść. Szerzenie wrogości to podstawowa metoda propagandy rosyjskiej, bardzo intensywnie pracuje ona i w Ukrainie, i w Polsce. Jej cele i działania widać gołym okiem: robi wszystko, żeby skłócić wszystkich ze wszystkimi. Temu nie wolno ulec, odpowiedzią na propagandowe zagrywki musi być budowanie jedności, solidarność.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Spotkanie było polityczne i ekumeniczne. Uczestniczyli w nim polscy posłowie i deputowani do ukraińskiej Rady Najwyższej oraz duchowni rzymskokatoliccy i greckokatoliccy z obu krajów, prawosławni, protestanci, baptyści, był także Wielki Mufti Krymu, a więc pojawił się także wątek międzyreligijny. Części modlitewnej przewodniczyli abp Światosław Szewczuk, zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego oraz abp Wojciech Polak, Prymas Polski. Nad częścią dyskusyjną czuwał poseł Paweł Kowal. Głównym przesłaniem spotkania była myśl: my, Polacy i Ukraińcy jesteśmy solidarni wobec wspólnego wroga i we wspólnym interesie, my ludzie wierzący w Boga różnych religii, wyznań i obrządków chcemy razem pracować na rzecz przezwyciężenia zła i budowania wspólnego dobra. Ta solidarność wynika ze świata wartości, który nas łączy, a zarazem jest jedyną szansą na zwycięstwo z rosyjskim agresorem.

Abp Światosław Szewczuk przypomniał dwie wielkie postacie nawołujące do pojednania Ukraińców i Polaków: św. Jana Pawła II oraz kardynała Łubomyra Huzara, który 27 czerwca 2001 r. tak mówił na wielkim spotkaniu we Lwowie: „W twojej obecności, Ojcze Święty i w imieniu Ukraińskiego Kościoła greckokatolickiego, pragnę prosić o przebaczenie (…) tych, których my, synowie i córki tego Kościoła, w jakikolwiek sposób skrzywdziliśmy. Aby nie ciążyła na nas straszliwa przeszłość i nie zatruwała naszego życia, chętnie przebaczamy tym, którzy w jakikolwiek sposób skrzywdzili nas”. Odpowiedź papieża była jednoznaczna: „Chrześcijanie obydwu narodów muszą iść razem w imię jedynego Chrystusa, ku jedynemu Ojcu, prowadzeni przez tego samego Ducha, który jest źródłem i zasadą jedności”. To hasło „przebaczamy i prosimy o przebaczenie” pomogło w budowaniu dobrych relacji polsko-niemieckich, powinno też być podstawą budowania relacji polsko-ukraińskich.

Od tego roku mamy nowe święto – 11 lipca to Narodowy Dzień Pamięci o Polakach – Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez OUN i UPA. To prawda, o pomordowanych trzeba pamiętać. Abp Światosław, a także prawosławny abp Eustracjusz Zoria w imieniu Ogólnoukraińskiej Rady Kościołów i Organizacji Religijnych stwierdzili, że Kościoły w Ukrainie wspierają proces ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej. Niech nas tylko ręka Boska broni przed tym, by pamiętanie o dramatycznych wydarzeniach sprzed ponad 80 lat stało się powodem niszczenia polsko-ukraińskiej solidarności dzisiaj. Jeśli tej twórczej, kreatywnej i opartej na miłości bliźniego solidarności nie zbudujemy – zginiemy z kretesem. Trzeba ją budować, trzeba o niej mówić i trzeba wcielać ją w życie w najdrobniejszych szczegółach.

2025-07-08 11:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. K. Koch: Właściwym "ministrem ds. ekumenizmu" jest Duch Święty

[ TEMATY ]

ekumenizm

kard. Kurt Koch

wikipedia.org

Pomimo, że jestem uważany za "ministra ds. ekumenizmu" Kościoła katolickiego, nie mam w swojej działalności jakichś wielkich osiągnięć, gdyż właściwym "ministrem ds. ekumenizmu" jest Duch Święty – zaznacza kard. Kurt Koch.

Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan w rozmowie z KAI mówi m. in. o wyzwaniach, przed jakimi stoją chrześcijanie w czasie pandemii koronawirusa, dlaczego ekumenizm stał się jego pasją, najważniejszych problemach w dialogu z prawosławiem, luteranami i żydami, roli Jana Pawła II w jego życiu.
CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Papież Leon XIV wprowadził nowy zwyczaj: wtorki w Castel Gandolfo

2025-09-23 07:53

[ TEMATY ]

Castel Gandolfo

Papież Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV spędza kolejny wtorek w podrzymskiej letniej posiadłości w Castel Gandolfo. Wybrany w maju papież wprowadził nowy zwyczaj regularnych wyjazdów do miasteczka, gdzie na terenie dużej rezydencji ma znacznie więcej swobody oraz spokoju i zapewnioną większą prywatność.

W poniedziałek watykańskie biuro prasowe poinformowało, że po południu papież pojechał do Castel Gandolfo, gdzie pozostanie do wieczora we wtorek. W lipcu i sierpniu Leon XVI odpoczywał tam dwukrotnie, a w czasie spędzonych tam dni odprawiał msze i spotykał się z wiernymi na modlitwie Anioł Pański. Przyjął tam również na audiencji prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
CZYTAJ DALEJ

Przebaczył mordercy swoich rodziców

2025-09-24 16:20

[ TEMATY ]

Balans Bieli

TVP

Kiedy miał pięć lat, brutalnie zamordowano mu mamę i tatę. Teraz biskup Mounir Khairallah często mówi, że przynosi z Libanu przesłanie przebaczenia.

Mówiąc o przebaczeniu maronicki biskup Mounir Khairallah nie porusza się jedynie w sferze pojęć - jest „praktykiem przebaczenia”. 13 września 1958 roku, mając niespełna pięć lat, stracił rodziców, którzy zostali brutalnie zamordowani. Stało się to w przededniu święta Podwyższenia Krzyża Świętego, które obchodzone jest w Libanie w szczególny sposób. Był to ogromny dramat dla niego i trzech braci, gdzie najmłodszy miał niecały rok.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję