Reklama

Edytorial

Edytorial

Bez polityki o hejcie

Hejt jest zjawiskiem skomplikowanym i wydaje się, że niełatwo dorosłym zrozumieć, jak wielką ma dziś siłę.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niedziela wyborcza. Ani słowa więc o polityce, statystykach, sondażach i ośrodkach badania opinii publicznej. I dzięki Bogu, bo mam wrażenie, że przez ostatnie miesiące o niczym innym nie rozmawialiśmy, nic bardziej nas nie zajmowało niż kolejne odsłony tego spektaklu. Ważnego – tutaj pełna zgoda – ale czy najważniejszego? Bo życie na ten czas nie wyhamowało, nie zrobiło sobie przerwy na kolejną debatę. Wydarzenia – także te trudne, tragiczne, nieodwracalne – miały miejsce obok nas lub mimo nas...

Na szczęście 1 czerwca obchodzimy Dzień Dziecka. I na dzieciach chcemy się dziś skupić, ale z nieco inną niż czytelnik się spodziewa intencją. Niedziela postanowiła zdjąć sporo lukru z tego słodkiego z definicji święta. Buu, dlaczego? Ano dlatego, że współczesne dzieciństwo nie jest wcale tak szczęśliwe, jak my, dorośli, chcemy je widzieć. Dzieciaki mają o wiele więcej problemów, niż dawniej bywało. Mimo spełnianych przez rodzinę zachcianek, stert gadżetów, ciuchów i perspektyw, o jakich się nie śniło wielu minionym pokoleniom Polaków, nie dają rady udźwignąć życia. Albo stało się ono tak porąbane, że młodzi nie są w stanie w nim wytrwać – bo może i taką wersję warto wziąć pod uwagę...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Częstochowa ciągle jest w szoku po śmierci 16-latki, która rzuciła się z dachu galerii handlowej. Prokuratura nie wyklucza nakłaniania do popełnienia samobójstwa. Podobny los wybrała 14-letnia Nina z Koszalina. Wałbrzych ciągle pamięta dwoje nastolatków, którzy w kwietniu odebrali sobie życie, bo nie wytrzymali nieustannego wyśmiewania ich przez rówieśników, oczerniania, opluwania i szantażowania, rzucanych im w twarz najgorszych obelg, karania milczeniem, wykluczeniem. Podobne dramaty dzieją się w każdym polskim mieście i miasteczku, bez wyjątku. Dzieciaki targają się na swoje życie, kaleczą się, popadają w depresje, czy inne zaburzenia psychiczne. Gabinety dziecięcych psychologów i psychoterapeutów są oblegane. Powodem sporej części tych dramatów jest zjawisko określane krótkim słowem „hejt”. Przemoc czyniona za pomocą internetu. I proszę nie szukać łatwych wymówek w stylu: naszemu dziecku to się nie przydarzy, jego to nie dotyczy, bo chodzi do lepszej szkoły, ma kolegów/koleżanki z domów na poziomie... Jak wskazują badania – hejt ma bardzo „demokratyczne” upodobania i lęgnie się chętnie zarówno w zamożnym otoczeniu, jak i na blokowiskach z lat 70. ubiegłego wieku.

Rozmawiamy o tym w najnowszym numerze Niedzieli z Bogną Białecką, psychologiem, prezesem Fundacji Edukacji Zdrowotnej i Psychoterapii. Pani Bogna od lat zajmuje się wpływem internetu na młode, wrażliwe jednostki. Dlaczego ta rozmowa wydaje się godna polecenia? Bo jest szansa, że przeczytają ją rodzice i dziadkowie – że nie zlekceważą sugestii i rad naszej ekspertki. Może dzięki nim w mojej, w twojej rodzinie uda się wcześniej zauważyć problem i zareagować, a może nawet zapobiec tragedii? Może zmienimy pojmowanie tego, czym jest bycie dobrym, odpowiedzialnym rodzicem, rozsądnymi babcią i dziadkiem?

Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa. Kim są hejterzy? Skąd się biorą te pokręcone dzieciaki znajdujące sadystyczną przyjemność w znęcaniu się nad słabszym? Młodzi bywają okrutni, ale dziś skala zjawiska przeraża. A reszta? Myślą o większości, która biernie przygląda się okrucieństwu. Wolą być katem niż ofiarą, obserwatorem, albo kibicem? Byle nie wyjść poza strefę komfortu? Jeśli wiele jest prawdy w tym, że nasze człowieczeństwo ma głębokie korzenie w dzieciństwie, to uczenie dzieci lęku przed wszystkim, co trudne, jest błędem. „Nie mieszaj się” – szepczemy w dziecięce uszka – „Nie narażaj się, nie reaguj, nie stawaj w obronie innego, bo sam oberwiesz...”. Lękliwi egoiści gotowi na wygodne życie bez przykrych zaskoczeń w końcu wychodzą spod rodzicielskiej kurateli i odkrywają, że w życiu nic nie jest takie, jak miało być. Może jednak klasyczne i niemodne dziś wpajanie dzieciom zasad moralnych ma sens, że ma sens uczenie ich tego, co dobre, a co złe, czym są uczciwość, odwaga cywilna, wrażliwość na krzywdę innych, bronienie własnych poglądów...

Hejt jest zjawiskiem skomplikowanym i wydaje się, że niełatwo dorosłym zrozumieć, jak wielką ma dziś siłę. W ubiegłym roku 4845 młodych ludzi odebrało sobie życie, spora część z powodu hejtu. W tym samym czasie na naszych drogach zginęło 1896 osób.

2025-05-27 14:43

Oceń: +3 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zakochani znów kolejny raz

W tym roku 14 lutego wypada w niedzielę. Będzie to zatem okazja do jeszcze większego szumu medialnego wokół tzw. święta zakochanych. Osobiście nic przecież nie mam wobec tak niesamowitego stanu, jakim jest miłość. Wszak to sam Chrystus Pan dał nam najlepszy przykład miłości.
CZYTAJ DALEJ

Lewica złoży poselski projekt ustawy ws. likwidacji Funduszu Kościelnego

2025-07-03 07:43

[ TEMATY ]

Fundusz Kościelny

Karol Porwich/Niedziela

Parlamentarny klub Lewicy zamierza złożyć poselski projekt ustawy ws. likwidacji Funduszu Kościelnego - poinformował PAP rzecznik Nowej Lewicy Łukasz Michnik. Według niego, klub złoży projekt najprawdopodobniej po przerwie wakacyjnej.

Pod koniec marca br. szefowa MRPiPS Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (Lewica) poinformowała, że skierowała wniosek o wpis do wykazu prac legislacyjnych rządu projektu ustawy likwidującej Fundusz Kościelny. Wśród zmian zaproponowano współfinansowanie składek na renty i emerytury osób duchownych przez te osoby i przez kościoły. "Chcielibyśmy, by ten podział był 50 na 50, czyli 50 proc. składek opłaca osoba duchowna, 50 proc. Kościół, w ramach którego osoba pełni swoją funkcję czy po prostu pracuje" - dodała.
CZYTAJ DALEJ

Wimbledon - awans Świątek do trzeciej rundy

2025-07-03 19:56

[ TEMATY ]

tenis

Iga Świątek

Wimbledon

PAP/TOLGA AKMEN

Iga Świątek po wygranej w drugiej rundzie turnieju Wimbledon Championships w Wielkiej Brytanii, 3 lipca 2025 r., w meczu przeciwko Caty McNally z USA.

Iga Świątek po wygranej w drugiej rundzie turnieju Wimbledon Championships w Wielkiej Brytanii, 3 lipca 2025 r., w meczu przeciwko Caty McNally z USA.

Iga Świątek awansowała do trzeciej rundy wielkoszlemowego turnieju na trawiastych kortach Wimbledonu. Rozstawiona z numerem ósmym tenisistka pokonała Amerykankę Caty McNally 5:7, 6:2, 6:1. Jej kolejną rywalką w Londynie będzie Danielle Collins, również ze Stanów Zjednoczonych.

Świątek i McNally bardzo dobrze znają się jeszcze z czasów juniorskich. Na seniorskim poziomie grały wcześniej raz, w 2022 roku w Ostrawie, a górą była Świątek.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję