Reklama

Wiara

HOMILIA

Zobowiązujący obraz

Niedziela Ogólnopolska 19/2025, str. 26

[ TEMATY ]

homilia

Sr. Amata CSFN

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdy byłem ze stypendystami „Dzieła Nowego Tysiąclecia” w Murzasichlu, obserwowałem z balkonu interesującą scenę. Obok ośrodka pasło się ok. 300 owiec. Pilnowali je dwaj juhasi, a pomagało im w tym sześć pięknych owczarków górskich. Gdyby to porównać do boiska piłkarskiego, to psy leżałyby w miejscu czterech chorągiewek w narożnikach, a dwa z nich – na zewnętrznych liniach wyznaczających połowę boiska. Studenci próbowali podejść i zrobić sobie zdjęcie z owcami. Zagadywali, uśmiechali się, pokrzykiwali, umizgiwali się do owiec i próbowali je karmić. Te nawet nie spoglądały w ich stronę, były zupełnie obojętne na wymyślne „zaloty” młodzieży. Studenci polowali na ujęcie z przytuloną do nich owcą, patrzącą z nimi prosto w obiektyw. Bezskutecznie. Ja jednak czekałem na powodzenie tych zabiegów. Zgodnie z zasadą pozytywnego myślenia spodziewałem się, że za chwilę na pewno się uda, bo bardzo tego pragnęli. Raz czy drugi któraś z owiec zniecierpliwiona nagabywaniem na króciutką chwilę podnosiła głowę, ale niestety, błyskawicznie wracała do żerowania, tyle że w innym miejscu. Smak trawy był dla niej o wiele ważniejszy niż kariera medialna. W pewnej chwili juhas wstał i w znany wyłącznie góralom sposób, z mocą, gardłowo zakrzyknął: he-ej! W ciągu sekundy wszystkie owce uniosły głowy, spojrzały na niego, a gdy ruszył, poszły za nim, w towarzystwie troskliwych owczarków. Stałem jak osłupiały.

W lot przypomniały mi się słowa z dzisiejszej Ewangelii: „Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną”. W tym samym rozdziale wcześniej Pan Jezus mówi, że pasterz „staje na ich czele, owce zaś postępują za nim, ponieważ głos jego znają. Natomiast za obcym nie pójdą, lecz będą uciekać od niego, bo nie znają głosu obcych” (J 10, 5-6). Nic się nie zmieniło od czasów antycznych. Ufające pasterzom owce słuchają tylko znanego im głosu. Tamte z Podhala poszły paść się na zielonych łąkach. Mistrz z Nazaretu, jedyny naprawdę Dobry Pasterz, prowadzi nas na łąki z pokarmem nie tylko dla ciała. Karmi nas życiem wiecznym! Słuchając Go, idźmy za Nim. Benedykt XVI napisał, że mieszkańcy zamożnej półkuli północnej bywają ubogimi naszych czasów, gdyż nie znają Boga lub się od Niego oddalili. Gest prawdziwie samarytańskiej miłości oznacza przyprowadzenie ich do Boga i Kościoła, na sycące pastwiska. Niestety, często nie okazują oni głodu. Próbują karmić swojego ducha na „łąkach” z niezdrową „żywnością”, a czasem wręcz trującą nomen omen „trawą”. Im bardziej łakną, tym bardziej skrywają głód lub udają, że są syci. Filozofia keep smiling miło podtrzymuje uśmieszek, ale nie musi oznaczać radości. Trudne zadanie przed nami: uświadomić ludziom ich głód i próbować nakarmić Jezusem, jak chorego w polowym szpitalu. Franciszku, dziękujemy za zobowiązujący obraz. Nie samym chlebem żyjemy czy tak modną dziś dietą pudełkową. Są inne, nie mniej dojmujące głody. Łaknienie miłości, uwagi, bliskości i czułości, pokoju, mądrości, sensu i prawdy. Prawdę pisaną wielką literą zaspokaja wyłącznie Jezus Zmartwychwstały.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2025-05-06 14:43

Oceń: +47 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek u św. Marty: chrześcijaństwo to bycie wolnym przez posłuszeństwo Bogu

[ TEMATY ]

homilia

Franciszek

Grzegorz Gałązka

O zaufaniu do Słowa Bożego, przezwyciężającym bałwochwalstwo, pychę i nadmierną pewność siebie oraz konieczności wsłuchiwania się w to, co Bóg mówi o sprawiedliwości, miłości, przebaczeniu, miłosierdziu mówił papież podczas dzisiejszej Eucharystii w Domu Świętej Marty.

Nawiązując do pierwszego czytania dzisiejszej liturgii (1 Sm 15,16-23), w którym mowa o odrzuceniu Saula przez Boga, Ojciec Święty podkreślił, że grzechem monarchy był brak posłuszeństwa Słowu Bożemu. Uważał, że jego własna interpretacja tego Słowa była bardziej właściwa i nie posłuchał Boga, który zakazał łupienia pobitych Amalekitów. Saul osobiście nic nie wziął dla siebie, ale lud zabrał pobitym Amalekitom najlepsze owce i bydło, aby ofiarować je Bogu. Wówczas Samuel przypomniał Saulowi, że „lepsze jest posłuszeństwo od ofiary, uległość od tłuszczu baranów”.
CZYTAJ DALEJ

Odwaga wyciągniętych rąk

2025-11-18 17:34

[ TEMATY ]

Wrocław

Magdalena Lewandowska

Przewodniczący Polskiego i Niemieckiego Episkopatu podpisali wspólnie oświadczenie "Odwaga wyciągniętych rąk", nawiązujące do Orędzia Pojednania z 1965 roku.

Przewodniczący Polskiego i Niemieckiego Episkopatu podpisali wspólnie oświadczenie Odwaga wyciągniętych rąk, nawiązujące do Orędzia Pojednania z 1965 roku.

– Odwaga do ryzykownego gestu pojednania w 1965 roku zrodziła się z głębi chrześcijańskiego, ale jednocześnie bardzo ludzkiego ducha – mówią polscy i niemieccy biskupi.

W 60. rocznicę Orędzia Pojednania Eucharystii w katedrze wrocławskiej przewodniczył abp Tadeusz Wojda, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, a koncelebrowali ją biskupi i kardynałowie z Polski i Niemiec wraz z Nuncjuszem Apostolskim abp. Antonio Filipazzi. Przewodniczący Polskiego i Niemieckiego Episkopatu podpisali wspólnie oświadczenie "Odwaga wyciągniętych rąk", nawiązujące do Orędzia. Podkreślają w nim, że listy wymienione między biskupami Polski i Niemiec w 1965 roku były punktem zwrotnym nie tylko dla Kościoła, ale także dla relacji między narodami. „Gotowość Polskiego Episkopatu do wyjścia w 1965 r. myślą poza głębokie historyczne rany i lęki była w najlepszym tego słowa znaczeniu rewolucyjna i otworzyła nowe perspektywy. Pamiętne słowa „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie” były wyrazem prorockiego rozeznania, które odrzucało zgodę na sytuację naznaczoną strachem, krzywdą i przemocą. Odwaga do tego ryzykownego gestu pojednania zrodziła się z głębi chrześcijańskiego, ale jednocześnie bardzo ludzkiego ducha. Chrystus zaprasza wszystkich, którzy za Nim idą, niezależnie od przynależności narodowej, do przebaczenia i miłości nieprzyjaciół” – czytamy w dokumencie. Biskupi zwracają uwagę, że mimo iż na drodze pojednania polsko-niemieckiego udało się osiągnąć wiele, znacznie więcej niż ludzie mogli sobie wyobrazić w 1945 r., historyczne krzywdy nadal wpływają na naszą teraźniejszość. – „Prośba o przebaczenie nie oznacza, że niemieckie zbrodnie, wojna przeciwko Polsce, holokaust i wszystkie skutki panowania narodowych socjalistów mogą zostać zapomniane. Również wysiedlenie najpierw Polaków, a następnie Niemców z ich ojczyzny nie mogą popaść w zapomnienie. To właśnie ze wspólnej pamięci może wyrastać siła pojednania i odwaga do budowania bardziej pokojowej przyszłości w Europie – przekonują hierarchowie.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV w Castel Gandolfo o Ukrainie, migrantach w USA i swoim odpoczynku

2025-11-18 21:48

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican News

W kwestii Ukrainy trzeba nalegać na pokój, zaczynając od zawieszenia broni, a potem przejścia do dialogu – powiedział Leon XIV podczas briefingu dla mediów w Castel Gandolfo. Poparł przesłanie biskupów amerykańskich w sprawie migracji. Powiedział też, w jaki sposób odpoczywa w każdy wtorek w Castel Gandolfo.

Tradycyjnie przed wjazdem z Castel Gandolfo we wtorek wieczorem Papież spotkał się z przedstawicielami mediów. Zapytany, czy sprawiedliwe byłoby zawarcie pokoju na Ukrainie w zamian za oddanie Rosji części terytoriów ukraińskich Leon XIV odpowiedział, że to Ukraińcy sami mogą decydować w tej sprawie. „Konstytucja Ukrainy jest bardzo jasna. Problem polega na tym, że jeśli nie ma zawieszenia broni, jeśli nie dochodzi się do jakiegoś punktu, w którym można usiąść do dialogu, by zobaczyć, jak rozwiązać ten problem, to niestety każdego dnia ludzie umierają. Myślę, że trzeba nalegać na pokój, zaczynając od tego zawieszenia ognia, a potem przejść do dialogu” – stwierdził papież.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję