Reklama

Kościół

Chłopskie święcone

Wielka Sobota to dzień święcenia pokarmów, rozpalania ognisk przed świątyniami, a także przejmującej liturgii Wigilii Paschalnej w kościołach.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tak było i jest, chociaż dawniej, w tradycyjnej kulturze ludowej bywało inaczej. A jak bywało, warto pamiętać, bo jak ktoś kiedyś powiedział – wszyscy jesteśmy ze wsi...

Tak chłopskie święcone opisał Oskar Kolberg: „Święcone to składa się: z dużego bochenka chleba pieczonego w domu (...), z kilku jaj obłupanych, z chrzanu utartego zbitego w gałkę, z kawałka mięsa wędzonego wieprzowego, a czasem i wołowego, z kiełbasy, z serka i masła zrobionego w Wielką Sobotę rano (nabiał ten jest niezbędny do poświęcenia na ten cel, aby się darzył przez rok cały, i mieści się w jasełku, czyli na małej miseczce czy puszcze z drzewa toczonej); baby bogatsze dodają jeszcze niekiedy do tego zaprawione w galarecie nogi wołowe, co nazywają garlitą. Wszystko to przystrojone w bustyn (bukszpan). Obecni przy święceniu organista i grubarz (grabarz) otrzymują do kosza od każdej baby po jajku w łupinie lub po kilka; są one białe, a rzadko zdarzy się widzieć między niemi malowane, i to wówczas na czerwono” (Dzieła wszystkie, t. 5, Wrocław 1961-73, s. 283).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Wielkosobotnie święcenie pokarmów tradycyjnie odbywało się w domach zamożniejszych gospodarzy, przy kapliczkach lub przydrożnych krzyżach albo przy dworach. Działo się tak np. w Ciekotach przed dworkiem Żeromskich, dokąd bryczką zajeżdżał ksiądz z pobliskich Leszczyn, aby poświęcić pokarmy znoszone w koszach, kobiałkach i miskach. Dbano o dekorację stołu pod święcone, przykrywano go śnieżnobiałą tkaniną, przystrajaną kolorowymi wycinankami, „wąsami zajęczymi” czy borowiną, z barankiem z masła lub ciasta pośrodku. W zamożnych rodzinach stoły uginały się od obfitości jaj, mięsiwa, bab i kołaczy. Sól, chrzan, masło, chleby – to także obowiązkowe elementy święconych pokarmów. Po obrzędzie poświęcenia pokarmy umieszczano na honorowym miejscu na stole, gdzie pozostawały aż do wielkanocnego śniadania. Przy kościołach w wielkosobotnie wieczory płonęły ogniska – święciło się ogień i ciernie – zazwyczaj tarniny, na pamiątkę ukoronowania Chrystusa koroną cierniową. Zarówno poświęcona woda zabrana z kościołów, jak i ciernie miały chronić obejście i domowników od wszelkiego zła.

Uroczystego dzielenia się święconym, zaczynając od jajka, dokonywał gospodarz. Niekiedy niedzielny poranek mógł wyglądać inaczej – święconym i łykiem gorzałki gospodarz obdzielał jeszcze przed Rezurekcją. Przygotowywane i poświęcone w Wielką Sobotę pokarmy należało zjeść do ostatniej okruszyny. Z szacunku jedzono je na stojąco.

A tak przygotowanie święconego wykreował w literackim opisie Władysław Reymont w Chłopach:

„Ustawiły w podle Borynowego łóżka duży stół, nakryty cieniuśką, białą płachtą, której wręby oblepiła Jagusia szerokim pasem czerwonych wystrzyganek. Na środku, z kraja od okna, postawili wysoką Pasyjkę, przybraną papierowymi kwiatami, a przed nią na wywróconej donicy baranka z masła, tak zmyślnie przez Jagnę uczynionego, że kiej żywy się widział: oczy miał ze ziaren różańcowych wlepione, a ogon, uszy, kopytka i chorągiewkę z czerwonej przylepione wełny. Dopiero zaś pierwszym kołem legły chleby pytlowe i kołacze pszenne z masłem zagniatane i na mleku, po nich następowały placki żółciuchne, a rodzynkami kiedy tymi gwoździami gęsto ponabijane (...). A na ostatku postawili wielką michę ze zwojem kiełbas, ubranych jajkami obłupanymi, a na brytfance całą świńską nogę i galanty karwas głowizny, wszystko zaś ubierane jajkami kraszanymi”.

2025-04-08 15:22

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co z postem w Wielką Sobotę?

Niedziela łowicka 15/2004

[ TEMATY ]

post

Wielka Sobota

monticellllo/pl.fotolia.com

Coraz częściej spotykam się z pytaniem, co z postem w Wielką Sobotę? Obowiązuje czy też nie? O poście znajdujemy liczne wypowiedzi na kartach Pisma Świętego. Chcąc zrozumieć jego znaczenie wypada powołać się na dwie, które padają z ust Pana Jezusa i przytoczone są w Ewangeliach.

Pierwszą przytacza św. Marek (Mk 9,14-29). Po cudownym przemienieniu na Górze Tabor, Jezus zstępuje z niej wraz z Piotrem, Jakubem i Janem, i spotyka pozostałych Apostołów oraz - pośród tłumów - ojca z synem opętanym przez szatana. Apostołowie są zmartwieni, bo chcieli uwolnić chłopca od szatana, ale ten ich nie usłuchał. Gdy już zostają sami, pytają Chrystusa, dlaczego nie mogli uwolnić chłopca od szatana? Usłyszeli wówczas znamienną odpowiedź: „Ten rodzaj zwycięża się tylko przez modlitwę i post”. Drugi tekst zawarty jest w Ewangelii św. Łukasza (5,33-35). Opisuje rozmowę Pana Jezusa z faryzeuszami oraz z uczonymi w Piśmie na uczcie u Lewiego. Owi nauczyciele dziwią się, czemu uczniowie Jezusa nie poszczą. Odpowiada im wówczas Pan Jezus „Czy możecie gości weselnych nakłonić do postu, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, wtedy, w owe dni, będą pościć”
CZYTAJ DALEJ

Świdnica. Zmarł ks. kan. Jan Mrowca

2025-09-12 17:13

[ TEMATY ]

Świebodzice

śmierć kapłana

kapłan diecezji świdnickiej

ks. Jan Mrowca

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Ks. ka. Jan Mrowca (1946-2025)

Ks. ka. Jan Mrowca (1946-2025)

W 50. roku kapłaństwa i 79. roku życia, po długiej chorobie, zaopatrzony sakramentami świętymi, w piątek 12 września w godzinach popołudniowych odszedł do Domu Ojca ks. kan. Jan Mrowca.

O śmierci kapłana poinformowała Świdnicka Kuria Biskupia. - Powierzamy Zmarłego Kapłana Bożemu Miłosierdziu i modlitwom wiernych – napisano w komunikacie, zapowiadając, że szczegóły pogrzebu zostaną podane wkrótce.
CZYTAJ DALEJ

Karol Cierpica: Świadectwo żołnierza, za którego oddano życie

2025-09-12 21:15

[ TEMATY ]

świadectwo

Karol Cierpica

Mat.prasowy

Karol Cierpica

Karol Cierpica

Już 18 września ukaże się książka, której nie da się odłożyć na półkę obojętnie – „Ocalony” to historia kapitana Karola Cierpicy, weterana z Afganistanu, którego życie zmienił dramatyczny atak talibów i heroiczna ofiara młodego amerykańskiego żołnierza. To opowieść o walce, kryzysie, wierze i sile, która rodzi się z największej słabości. Autentyczna, prawdziwa i bardzo potrzebna – bo pokazuje, że nawet w najciemniejszym momencie można odnaleźć sens i nadzieję.

Kapitan rezerwy Wojska Polskiego, były spadochroniarz 6. Brygady Powietrznodesantowej, żołnierz rozpoznania, snajper i instruktor spadochronowy. Weteran misji stabilizacyjnych w Bośni i Hercegowinie oraz w Afganistanie. Odznaczony przez Sekretarza Obrony USA Brązową Gwiazdą, Honorową Bronią Białą przez MON i Krzyżem Wojskowym przez Prezydenta RP. 28 sierpnia 2013 roku podczas zmasowanego ataku talibów na bazę w Ghazni, został ranny. Jego życie ocalił wówczas sierżant sztabowy Michael H. Ollis z US Army, który osłonił Karola i zginął na miejscu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję