Tradycyjnie przemyskimi ulicami przeszła miejska Droga Krzyżowa, która zgromadziła wielu wiernych. Modlitwa zakończyła się pod Krzyżem Zawierzenia górującym nad całym miastem.
Nabożeństwo rozpoczęło się na pl. Katedralnym, skąd ks. prał. Mieczysław Rusin przywitał wszystkich zgromadzonych i rozpoczął modlitwę. W tym roku prowadził ją proboszcz parafii św. Stanisława na przemyskiej Lipowicy ks. Marek Kaczmarczyk, salezjanin. Rozważania odczytywane przez parafian z Lipowicy pozwalały uczestnikom utożsamiać się z poszczególnymi bohaterami Drogi Krzyżowej. Wskazywały także na aktualność przesłania wynikającego z tego nabożeństwa. Rozważania akcentowały także prawdę o Bożym Miłosierdziu i wypływającej z niej nadziei.
Zarówno w słowie wprowadzenia, jak i zakończenia ks. Rusin, archiprezbiter przemyski podkreślał, że obchodzony jubileusz pozwala nam być pielgrzymami nadziei, a zatem tymi, którzy także z krzyża czerpią nadzieję i żyją nią w każdym dniu. – Dziękujemy Panu Bogu, że moglibyśmy po raz kolejny przeżyć tajemnicę śmierci Chrystusa. W sposób szczególny wyrażam wdzięczność za tak liczny udział w tym spotkaniu. Niech ta Droga Krzyżowa ożywi na nowo wielkopostne postanowienia, a rozważania przyczynią się do osobistej zadumy i medytacji nad męką Chrystusa – mówił ks. prał. Mieczysław Rusin.
Droga Krzyżowa jednoczy mieszkańców miasta na wspólnej modlitwie. Przedstawiciele każdej przemyskiej parafii nieśli krzyż na swoich ramionach i włączali się we wspólną modlitwę. W nabożeństwie brali udział także wierni z okolic Przemyśla. Nagłośnienie zorganizowali klerycy Wyższego Seminarium Duchownego w Przemyślu. Na modlitwie były obecne także siostry zakonne posługujące w Przemyślu. Modlitwa zakończyła się Apelem Jasnogórskim odśpiewanym u stóp Krzyża Zawierzenia i błogosławieństwem.
Przemyskie rozważania Drogi Krzyżowej odbywają się już od wielu lat. Podczas procesji jest niesiony ogromny krzyż ku przemyskiemu wzgórzu, na którym jest usytuowany Krzyż Zawierzenia i figura Jezusa Miłosiernego. Krzyż i figura upamiętniają Rok Wielkiego Jubileuszu Chrześcijaństwa oraz zawierzenie miasta Przemyśla Bożemu Miłosierdziu.
W kamiennym kościele trepczańskim dzieci modlą się za bohaterów pochodzących z ich miejscowości
Wizyta w starym kamiennym kościele w Trepczy, który swoje podwoje otwiera zaledwie kilka razy w roku, jest zawsze głębokim przeżyciem. Świadomość, że jego mury pamiętają czasy najazdów tatarskich z 1624 roku, bolesne lata ostatnich dwóch wojen światowych, ale również, że są niemymi świadkami bogatej historii i modlitwy w różnych obrządkach chrześcijańskich, zanurza w historię naszej miejscowości.
W Niedzielę Palmową media obiegła wiadomość o rzekomo „rewolucyjnym dokumencie Watykanu”, biły po oczach „klikbajtowe” tytułu o tym, że papież czegoś zakazał, że postanowił, zdecydował, nakazał itd. A jak to jest naprawdę? Zobaczmy zatem!
W wielu miejscach przyjął się zwyczaj celebracji tzw. Mszy świętych zbiorowych, czyli takich, gdzie podczas jednej celebracji jeden kapłan sprawuje ją w kilku różnych intencjach przyjętych od ofiarodawców. Trzeba tu odróżnić ją od Mszy koncelebrowanej, gdy dwóch lub więcej kapłanów celebruje wspólnie, każdy w swojej indywidualnej intencji. Stolica Apostolska zleca, by w ramach prowincji (czyli metropolii) ustalić zasady dotyczące ewentualnej częstszej celebracji takich właśnie zbiorowych Mszy świętych. Zasady ustalone w roku 1991 na mocy dekretu Kongregacji ds. Duchowieństwa o intencjach mszalnych i mszach zbiorowych Mos iugiter przewidywały, że taka celebracja może odbywać się najwyżej dwa razy w tygodniu. Tymczasem biskupi mogą zdecydować, by można było takie zbiorowe Msze święte sprawować częściej, gdy brakuje kapłanów a liczba przyjmowanych intencji jest znaczna. Oczywiście ofiarodawca musi wyrazić wprost zgodę, by jego intencja została połączona z innymi w jednej celebracji. Celebrans może zaś pozostawić dla siebie jedynie jedno stypendium mszalne (czyli ofiarę za jedną intencję). Wszystkie te zasady – oprócz uprawnienia dla biskupów prowincji do ustalenia innych reguł – już dawno obowiązywały, zatem… rewolucji nie ma.
Zgłębiając publikowane teksty kaznodziejskie o bł. Karolinie Kózce, można dojść do stwierdzenia, że niejednokrotnie głosiciele starali się w swoich kazaniach znaleźć klucz albo klucze w postaci słów, określeń, wyrażeń, które stawały się zwornikami w przybliżaniu postaci błogosławionej, jej życia i drogi do świętości. Niewątpliwie takimi słowami, wyrażeniami-kluczami opisującymi bł. Karolinę Kózkę są wielorakie tytuły, jakie ją charakteryzują.
Co znamienne, wiele z nich funkcjonowało już za życia bł. Karoliny
w świadomości jej współczesnych. Tytuły te bardziej odżyły w świadomości wiernych i zostały przekazane do współczesnych czasów jako „świadkowie” osobowości i świętości bł. Karoliny Kózki.
W publikowanych kazaniach bardzo często pojawiają się odniesienia do
świadków życia bł. Karoliny Kózki, którzy niejako na co dzień mieli możliwość obserwacji jej dążenia do świętości. Na tej kanwie pojawiły się bardzo
szybko określenia – wyrażenia, jak: „Gwiazda ludu”, „prawdziwy anioł”,
„najpobożniejsza dziewczyna w parafii”, „pierwsza dusza do nieba”, które
były odzwierciedleniem jej dobroci, pobożności, uczynności, dobrego serca
i otwartości na innych.
To przekonanie o świętości bł. Karoliny Kózki wyrażone tytułami z czasów jej współczesnych także znajduje wyraz w przepowiadaniu kaznodziejskim.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.