22. edycja „Złotej Kantyczki” 2025, czyli Diecezjalnego Festiwalu Kolęd i Pastorałek, zakończyła się wspaniałym koncertem, w czasie którego wystąpili kolędnicy uhonorowani najwyższymi nagrodami.
Gala odbyła się 12 stycznia na scenie Młodzieżowego Domu Kultury w Jaworznie. Koncert rozpoczął Zespół Folklorystyczny „Lajkonik” z SP nr 16 w Jaworznie, wystrojony po krakowsku na znak, że miasto, chociaż w województwie śląskim, geograficznie i historycznie wciąż czuje związek z Małopolską. – Jezus malusieńki, jak co roku, jest głównym bohaterem naszego koncertu – powiedziała organizatorka i prowadząca koncert Renata Gacek, nawiązując do wykonanej kolędy.
Jak zawsze na gali pojawił się bp Piotr Skucha, honorowy patron i fundator Złotej Kantyczki. Obecni byli wiceprezydent Łukasz Kolarczyk, radni, przedstawiciele władz miasta, jurorki i gospodyni MDK – Lucyna Stanisławska.
– Znów pobity został rekord – zgłosiło się 151 podmiotów wykonawczych, czyli ok. 700 uczestników od przedszkolaków po dorosłych z różnych stron Polski: Wolbromia, Sosnowca, Dąbrowy Górniczej, Katowic, Mysłowic, Limanowej, Chrzanowa, Olkusza, Sławkowa, Wrocławia, Karniowic, Łodzi, Łobzowa, Myślachowic, Bukowna, Miasteczka Śląskiego i Jaworzna. Odległość zatem nie odgrywała roli dla kolędników. Popłynęły więc wspaniałe, w pełni profesjonalnie wykonane pieśni i pastorałki, radując uszy i dusze zasłuchanej widowni wypełniającej wszystkie fotele sali widowiskowej MDK – powiedziała dyrektorka MDK w Jaworznie.
Reklama
Grand Prix jaworznickiego festiwalu – Złotą Kantyczkę – zdobył zespół „Harmider” złożony z pięciu dziewcząt, które chętnie spotykają się na zajęciach, gdzie spędzają twórczo i kreatywnie czas, rozwijając swoje pasje muzyczne. W ubiegłym roku zespół zdobył I miejsce na Festiwalu Kolęd i Pastorałek Angeli Christi w Siemianowicach Śląskich – to był ich pierwszy duży sukces. Dziewczęta pracują pod kierunkiem Aleksandry Stano w Młodzieżowym Domu Kultury w Zespole Szkół i Placówek nr 2 w Katowicach. Zespół podzielił się a cappella wesołą nowiną, że „Panna nam powiła Boskie Dzieciątko, pokłonem uczciła to Niemowlątko”.
Nagroda Specjalna Prezydenta Jaworzna Pawła Silberta powędrowała do Moniki Biegańskiej, również z Zespołu Szkół i Placówek nr 2 w Katowicach.
Biskup senior Piotr Skucha, nawiązując do zdobiącego scenę obrazu Trzech Królów wędrujących na wielbłądach do Betlejem, przypomniał o swojej peregrynacji na Synaj, gdy wielbłąd, na którym siedział, przed wierzchołkiem góry, gdzie Mojżeszowi ukazał się anioł Boga w płonącym krzewie i polecił mu wyprowadzić Izraelitów z Egiptu, nagle ukląkł, o mało nie zrzucając biskupa z grzbietu. Wyprowadził z tego zdarzenia morał o chciwym przewodniku, który stwierdził, że wielbłąd uznał, iż jest zbyt ciężki, więc należy się dopłata. Jednak chwilę później pobłogosławił zebranych na finale „Złotej Kantyczki” i wygłosił życzenie, by w nowym roku świat został obdarowany pokojem.
Teraz pozostaje oczekiwać na kolejną edycję DFKiP „Złota Kantyczka 26”.
Stowarzyszenie Betlejem z Jaworzna od ponad 26 lat prowadzi dom dla osób w kryzysie bezdomności. Za przyczyną ks. Mirosława Toszy i oddanych mieszkańców domu oraz współpracowników tworzą nowe projekty i zaskakują pomysłami. Wszystko dla dobra drugiego człowieka.
Od wielu lat Stowarzyszenie Betlejem zaskakuje pomysłami i konsekwencją ich realizacji. Na potrzeby bezdomnych remontowany jest budynek usytuowany przy ul. Długiej 12. Uzyskał on już finalny kształt. Wszystko zaprojektowano w duchu twórczości austriackiego architekta Friedensreicha Hundertwassera. Jego „krzywa” z projektowej kartki przeszła na budowlaną materię.
Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout.
Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout. W czasach napiętych terminarzy czy nadużywania social mediów, które trzymają nas w napięciu, a potem pozostawiają w stanie zbliżonym do stuporu lub depresji, to normalne. Bardzo potrzebujemy „świętego spokoju”. Nie zawsze jednak jest on ideałem ewangelicznym. Jeśli chcę zachować dobrostan, nie mogę odwracać głowy od ludzkiej krzywdy, która dzieje się na moich oczach. Nie wolno mi nie reagować, nawet wzburzeniem, gdy trzeba kogoś ostrzec przed niebezpieczeństwem, obronić przed agresorem czy zaangażować się w schwytanie złoczyńcy. Nie mogę wtedy powiedzieć: „to nie moja sprawa”, „od tego są inni”albo „co mnie to obchodzi”. To tchórzostwo. Tak rozumiany „święty spokój” jest nieprawością albo tolerancją zła. Jak mógłbym przymykać oko, gdyby ktoś popychał bliźniego na drogę upadku. Czy jest godziwe nieodezwanie się przy stole – dla zachowania pozytywnych wibracji – kiedy trzeba bronić ludzkiej i Bożej prawdy? Czy milczenie w sytuacji kpiny z dobra, altruizmu czy świętości jest godne chrześcijanina? Czy kumplowskie poklepywanie po ramieniu w imię „przyjaźni”, kiedy trzeba koledze zwrócić uwagę, upomnieć go lub nawet nim wstrząsnąć, uznamy za cnotę? Nawet kłótnia może być święta! Wszak istnieje święte wzburzenie. Jan Paweł II krzyczał do nas wniebogłosy, upominając się o świętość małżeństwa i rodziny oraz o ewangeliczne wychowanie potomstwa. Współczesna tresura, nakazująca tolerancję wszystkiego, wymaga sprzeciwu, czasem nawet konieczności narażenia się grupom uważającym się za wyrocznię. Jezus powiedział: „Przyszedłem ogień rzucić na ziemię (Łk 12, 49). To też Ewangelia. Myślę, że zdrowej niezgody na niecne postępki, zwłaszcza te wykonywane pod płaszczykiem „zbożnych” czynności czy „szczytnych celów”, uczy nas dzisiaj Mistrz z Nazaretu. Primum: zauważyć ten proces czający się we mnie. Secundum: być krytycznym wobec świata. W dzisiejszej Ewangelii Zbawiciel jest naprawdę zdenerwowany, widząc, co zrobiono z domem Jego Ojca. Nie używa gładkich słów i dyplomatycznych gestów. Zagrożona jest bowiem wielka wartość. Najważniejsza świątynia świata miała za cel ukazanie Oblicza Boga prawdziwego i przygotowanie do objawiania jeszcze wspanialszej świątyni, dosłownej obecności Boga wśród ludzi – Syna Bożego. Na skutek ludzkich kalkulacji stała się ona niemal jaskinią zbójców, po łacinie: spelunca latronum. Dlatego reakcja Syna Bożego musiała być aż tak radykalna. Jezusowy gest mówi: w tym miejscu absolutnie nie o to chodzi! „Świątynia to miejsce składania ofiar miłych Bogu. Pan Jezus złożył swojemu Przedwiecznemu Ojcu ofiarę miłości z samego siebie. Ta Jego miłość, w której wytrwał nawet w godzinie największej udręki, ogarnia nas wszystkich, poprzez kolejne pokolenia i każdego poszczególnie, kto się do Niego przybliża” (o. Jacek Salij). O to chodzi w autentycznym kulcie świątynnym.
– Miejscem najważniejszym dla was wszystkich jest ten starożytny kościół parafialny w Wojciechowicach. Od siedmiu wieków wznoszą się stąd do Boga modlitwy, rozlega się Słowo Boże, sprawowana jest Eucharystia oraz inne sakramenty – mówił bp Nitkiewicz.
W święto rocznicy poświęcenia Bazyliki Laterańskiej, wspólnota parafialna pw. św. Wojciecha w Wojciechowicach przeżywała wyjątkowe wydarzenie – konsekrację nowego ołtarza. Uroczystej Eucharystii przewodniczył Biskup Sandomierski Krzysztof Nitkiewicz, który dokonał poświęcenia i konsekracji ołtarza. Msze św. koncelebrował proboszcz parafii ks. Rafał Olszówka wraz z kapłanami z dekanatu oraz księżmi pochodzącymi z parafii. Na początku liturgii przedstawiciele wspólnoty parafialnej zwrócili się do Biskupa Ordynariusza z prośbą o konsekrację nowego ołtarza. Zgodnie z ceremoniałem biskup pokropił ołtarz i wiernych wodą święconą, przypominając, że wszyscy ochrzczeni są duchową świątynią Boga.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.