Reklama

Wiadomości

Ten tajemniczy dźwięk

Żyjemy w świecie dźwięków i efektów akustycznych. Ale czy wiemy, skąd bierze się dźwięk oraz jakie stanowi wyzwanie dla projektantów samolotów i budowniczych świątyń czy sal koncertowych?

Niedziela Ogólnopolska 44/2024, str. 58-59

[ TEMATY ]

samolot

bariery

dźwięk

Adobe Stock

Samolot przekraczający barierę dźwięku

Samolot przekraczający barierę dźwięku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Popatrzmy na drgający przedmiot. Mogą to być struna gitary, membrana bębna lub kamerton. Ich drgania przenoszą się na otaczające je cząstki powietrza, co generuje w nich falę mechaniczną. Tworzą ją obszary mniej lub bardziej zagęszczonego powietrza. W chwili kiedy dotrze ona do błony bębenkowej naszego ucha, słyszymy dźwięk. Warto zauważyć, że fala mechaniczna potrzebuje ośrodka, który będzie przenosił drgania. Fale elektromagnetyczne, takie jak światło czy fale radiowe, rozchodzą się nawet w kosmicznej próżni. Powietrze przenosi dźwięk z prędkością ok. 334 m/s. To znaczy, że odległość kilometra jest pokonywana w ciągu 3 s.

Bariera dźwięku

Początkiem fali dźwiękowej jest drgający przedmiot; otaczające go cząstki powietrza ruchy te naśladują i przekazują następnym. Przynosi to ten skutek, że fala rozchodzi się wzdłuż kierunku ich drgań. Taką falę nazywamy podłużną.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Istnieje także fala poprzeczna, tworzą ją elementy drgające prostopadle do kierunku jej propagacji. Jej najbardziej obrazowym przykładem jest „fala stadionowa” – kibice wstają i siadają, a ona biegnie dalej. Falą poprzeczną jest także światło, chociaż ma ono bardziej złożoną naturę.

Reklama

Jak wiemy, dźwięk może być głośny lub cichy. Skąd to się bierze? Odpowiada za to amplituda fali dźwiękowej – mała, gdy szepczemy, i duża podczas krzyku. Dźwięk może być też wysoki lub niski. Wysokość dźwięku jest zależna od jego częstotliwości. Ludzkie ucho rejestruje dźwięki w zakresie częstotliwości od 20 Hz do 20 kHz (drgań na sekundę). Jest to ogólny zakres, który różni się w zależności od osoby.

Grubsza struna drga wolniej i tworzy dźwięk o mniejszej częstotliwości, co daje efekt niskiego tonu. Cieńsza struna drga szybciej i generuje wyższe dźwięki. Z efektem zmiany częstotliwości dźwięku spotykamy się niekiedy w nieoczekiwanych sytuacjach. Gdy karetka pogotowia się zbliża, jej dźwięk jest wysoki. Kiedy nas minie i zacznie się oddalać, słyszymy tony niższe. Jest to zjawisko łatwe do obserwacji nawet dla osób nieposiadających słuchu muzycznego. W porównaniu z częstotliwością emitowaną częstotliwość odbierana jest wyższa podczas zbliżania się, identyczna w chwili mijania i niższa, gdy pojazd zacznie się oddalać.

Reklama

Z najciekawszym zjawiskiem zetkniemy się jednak, gdy źródło dźwięku dogoni już generowaną przez siebie falę. Osiągnie wówczas tzw. barierę dźwięku – dzieje się to przy prędkości ok. 1220 km/h. Prędkości takie są dostępne dla pocisków i samolotów wojskowych. W momencie gdy obiekt dogania własną falę dźwiękową i przebija się przez nią, następuje duże nagromadzenie energii, co generuje bardzo silny dźwięk. Podobny odgłos słyszymy podczas burzy przy wyładowaniach atmosferycznych. Dlatego został on nazwany gromem dźwiękowym. Nie tylko występuje w momencie przekroczenia bariery dźwięku przez obiekt, lecz także jest efektem ciągłym, który przesuwa się wraz z przedmiotem poruszającym się z prędkością naddźwiękową. Tak naprawdę jest to efekt ciśnieniowy. Gdy obserwuje się samolot przekraczający barierę dźwięku z bliskiej odległości, np. z innego samolotu, można zauważyć otaczający go stożek pary. Jest to powietrze, które zostaje sprężone przez fale dźwiękowe, a skondensowaną w nim parę widzimy w postaci białej mgły.

Bell X-1

Tak nazywał się eksperymentalny amerykański samolot, który jako pierwszy w sposób udokumentowany przekroczył barierę dźwięku. Miało to miejsce w bazie lotniczej Edwards (wówczas Muroc) 14 października 1947 r. Samoloty serii X były konstrukcjami tajnymi, przeznaczonymi do testowania nowych rozwiązań technicznych.

Za sterami samolotu napędzanego silnikiem rakietowym siedział pilot Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych Charles Yeager, as myśliwski z czasów II wojny światowej. Samolot został wyniesiony na wysokość początkową testu przez bombowiec B-29 Superfortress. Osiągnięta prędkość w locie poziomym wyniosła 1126 km/h i odbywała się na wysokości ponad 13 km n.p.m.

Według sposobu podawania prędkości używanego w lotnictwie i technice rakietowej, powiemy, że jego prędkość wyniosła Mach 1,06, co znaczy, że osiągnęła wartość 1,06 prędkości dźwięku.

Jest też kilka wcześniej zgłoszonych, lecz nieudowodnionych przypadków przekroczenia bariery dźwięku w locie nurkowym przez pilotów z nazistowskich Niemiec czy ZSRR. W latach 40. ubiegłego wieku wydarzyło się wiele katastrof lotniczych, które miały miejsce, kiedy samolot osiągał prędkość więcej niż 1 M. Nieprzygotowana do tego maszyna spotykała się z wielką energią fal akustycznych. Ulegały odkształceniu jej skrzydła, a to powodowało katastrofę. Stąd pochodzi nazwa „bariera dźwięku”, gdyż była ona trudna do przekroczenia.

Reklama

W USA podczas zimnej wojny powstał nawet projekt budowy samolotu naddźwiękowego, który lecąc nad torami kolejowymi na małej wysokości nad terytorium wroga, będzie je niszczył falą uderzeniową.

Z przekraczaniem bariery dźwięku człowiek spotykał się od zawsze. Grzmot, który słyszymy, gdy piorun uderza blisko nas, jest również gromem dźwiękowym spowodowanym przez zjonizowane powietrze poruszające się szybciej niż prędkość dźwięku. Jest też inny efekt, znany wielu osobom, szczególnie starszym i wychowanym na wsi. To trzaskanie z bata. Wprawny woźnica posiadający odpowiedni bat potrafi nadać jego końcówce wielką prędkość, co pozwala uzyskać grom dźwiękowy w mikroskali.

Akustyka

Powróćmy teraz do trochę spokojniejszych tonów. Naukę zajmującą się dźwiękiem, jego własnościami i przenoszeniem nazywamy akustyką.

Kiedy architekt projektuje salę koncertową lub kościół, musi bardzo starannie sprawdzić, czy głos mowy i muzyki będzie dochodził do każdego miejsca bez zniekształceń. Powinien wiedzieć, jakiej jakości dźwięku będą oczekiwać w jego konstrukcji przyszli słuchacze, czy nie pojawią się odbicia od ścian i sufitu. Ten miły efekt dźwiękowy, jakim jest leśne echo, w budynku kościoła często przechodzi w wolno zanikający głos zwany pogłosem. Jeszcze groźniejsze jest dudnienie. To efekt nałożenia się fal dźwiękowych o zbliżonych częstotliwościach.

A może dźwięk ze sceny zostanie zbyt mocno pochłonięty przez miękkie materiały, takie jak zasłony czy kotary, co spowoduje jego stłumienie? Fale dźwiękowe rozchodzą się po liniach prostych i są odbijane lub pochłaniane przez powierzchnie, w które uderzają.

Nagłośnienie, czyli elektroakustyka, stwarza dodatkowe wyzwania. Prawidłowe zaprojektowanie rozmieszczenia głośników i ich wyregulowanie nie jest proste. Specjalistów z zakresu akustyki i elektroakustyki kształcą niektóre politechniki i akademie muzyczne. Ich pomoc powinna zapewnić dobrą jakość dźwięku w kościołach i salach koncertowych. Mimo że grom dźwiękowy w nich nie wystąpi, to dudnienie, pogłos lub echo mogą bardzo utrudnić słuchanie słowa Bożego albo koncertu.

2024-10-29 13:49

Oceń: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Likwidacja barier architektonicznych

W MOPS-ie można się starać o dofinansowanie likwidacji barier architektonicznych i technicznych.

Likwidacja barier architektonicznych i technicznych polega na wykonaniu robót budowlanych i/lub zamontowaniu urządzeń, które ułatwią osobie niepełnosprawnej codzienne funkcjonowanie. Przykładowe prace, które mogą być objęte dofinansowaniem, to m.in.: budowa podjazdu, poszerzenie drzwi, wykonanie podłóg antypoślizgowych, przerobienie wanny na tzw. brodzik najazdowy, montaż uchwytów, zakup łóżka ortopedycznego, podnośnika transportowego lub kąpielowego, a także zakup drobnego sprzętu ułatwiającego toaletę (krzesła toaletowe, nasadki sedesowe, ławeczki nawannowe, siedziska prysznicowe itp.).
CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski: Nowy rok akademicki to początek nowej przygody ewangelizacji

2025-10-16 17:29

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Uniwersytet Papieski

nowy rok akademicki

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

- Rozpoczynający się dzisiaj tą uroczystością nowy rok akademicki Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie jest początkiem nowej, wielkiej przygody ewangelizacji. I właśnie dlatego odpowiedzieliśmy na wezwanie Chrystusa Zmartwychwstałego, by zgromadzić się tutaj na Eucharystii, by słuchać Jego słowa, by karmić się Jego chlebem na dzisiaj i na wieczność całą - mówił abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. w Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie, inaugurującej nowy rok akademicki na papieskiej uczelni.

Kustosz Sanktuarium Świętego Jana Pawła II w Krakowie, ks. Tomasz Szopa powitał uczestników inauguracji roku akademickiego Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie, przypominając, że uroczystość odbywa się w rocznicę 47. wyboru kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową. Zaznaczył, że tegoroczna inauguracja ma wyjątkowy charakter, ponieważ przypada w Roku Jubileuszowym pod hasłem „Pielgrzymi nadziei”. - Wszyscy tutaj przebywamy jako pielgrzymi nadziei. Wiemy, jak bardzo współcześnie, w tym konkretnym momencie naszej historii, tej nadziei potrzebujemy - mówił kustosz i odczytał list sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej, skierowany na tę okazję. „Nowy Rok Akademicki to czas nowego zasiewu prawdy, dobra i piękna. Zadaniem uniwersytetu jest bowiem zaszczepianie w ludzkich sercach pragnienia wartości, by poprzez trud nauczania i uczenia się doprowadzić człowieka do kontemplacji prawdy. Niech Nowy Rok Akademicki będzie czasem owocnej pracy dla wszystkich studentów, wykładowców i pracowników Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie, by otwarci na Boga i drugiego człowieka współpracowali w tworzeniu świata bardziej braterskiego i zjednoczonego pokoju” - napisał kard. Pietro Parolin, przekazując również pozdrowienie i błogosławieństwo Ojca Świętego, Leona XIV.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec w trudnych sprawach ze świętą Ritą

2025-10-16 20:58

[ TEMATY ]

rozważania różańcowe

Bożena Sztajner/Niedziela

Można powiedzieć, że w tych rozważaniach św. Rita nie jest obecna przez przywoływanie jej myśli lub szczegółów życia, ale ona po prostu do nich była zapraszana. I przychodziła. Przychodziła do ludzi, którzy modlili się o rozwiązanie swoich beznadziejnych spraw. Dawała zrozumienie, dotykała indywidualnie serc.

Tajemnica I - Modlitwa Pana Jezusa w Ogrójcu Bóg kocha cię i zadba o to, by nie brakowało ci niczego, co ci naprawdę jest potrzebne. Pamiętaj jednak, że tym, czego najbardziej potrzebujesz, jest POKORA. Ona przyjdzie do ciebie, gdy ZAAKCEPTUJESZ, że nie CZUJESZ SIĘ akceptowany, odwiedzany, zauważony, nie ciebie się pytają o zdanie; inni są wybierani, chwaleni, utalentowani, przebojowi, ładniejsi, z nimi rozmawiają, nie z tobą; jesteś odrzucany, niechciany– siostra lub ktoś inny z rodziny jest lepiej traktowany. Nie chcę ci powiedzieć, że jesteś niechciany, odrzucany, brzydki, masz być popychadłem, chłopcem do bicia itd., ale chcę cię zachęcić do pokory, która polega na akceptacji twoich odczuć i pragnieniu, by inni byli lepsi i bardziej obdarowani od ciebie, o ile tylko ty będziesz taki, jaki być powinieneś. Pokora przyjdzie na ciebie przez szereg rozczarowań i porażek. Pokora to stanięcie w prawdzie i wybranie tego, co wybrał Jezus – kielicha męki. Wtedy będziesz mógł powiedzieć: „Pan jest moim pasterzem, niczego mi nie braknie” (por. Ps 23,1). Przyjmij tę obietnicę z psalmu jako prawdę, uchwyć się jej jak kotwicy podczas sztormu: „Szukającemu Boga żadnego dobra nie zabraknie”. Jeśli pragniesz przezwyciężyć kłótnie rodzinne, to czy jednocześnie pragniesz pokory, która pomaga przezwyciężać spory? Jeśli pragniesz być pokornym jak Jezus, to czy jednocześnie pragniesz środków, które do głębokiej pokory prowadzą? Na skale pokory zbudujesz duchowe drapacze chmur sięgające nieba. Pokorą przebijesz najwyższe niebiosa; pokorą zdobędziesz Serce Boga; pokorą pokonasz wrogów, odbudujesz swoją rodzinę; dzięki pokorze pokonasz lęk, osiągniesz szczęście, wolność i nadprzyrodzoną radość. Dzięki pokorze staniesz się spokojniejszy, bardziej cierpliwy, mniej będziesz krzyczał, a więcej swoich grzechów będziesz wyznawał na spowiedzi, bo zobaczysz swoją nędzę. Dlaczego mamy tak mało świętych? Bo mało kto chce być głęboko pokornym. Niech Chrystus pomoże ci wpatrywać się w Niego – w Tego, który stracił wszystko, byś zyskał wszystko; w Tego, który tak bardzo się uniżył, by ciebie wywyższyć. Błogosławię cię, byś patrzył na świat nie przez pryzmat własnych odczuć, lecz w Bożej perspektywie. Popatrz na świat w kontekście wielkiej Twojej potrzeby – potrzeby stania się pokornym. Niech Jezus nauczy cię patrzeć dalej i nie skupiać się wyłącznie na tym, czego ci według twojej oceny najbardziej brakuje.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję