Reklama

Niedziela Kielecka

Dlaczego to takie ważne?

Od kilku lat przypominanie etosu Westerplatte to temat, który dominuje znaczną część września. Dlaczego to tak istotne? Powody, dla których naszą powinnością jest pamiętać o Westerplatte, przypomniał bp Marian Florczyk.

Niedziela kielecka 39/2024, str. I

[ TEMATY ]

Kielce

T.D.

Wiele środowisk pamiętało o obronie Westerplatte

Wiele środowisk pamiętało o obronie Westerplatte

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W kilkudniowe obchody włączają się bardzo licznie szkoły, Instytut Pamięci Narodowej, formacje mundurowe, Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego i wiele innych. W Kielcach 6 września trwały uroczystości upamiętniające bohaterów z Westerplatte, które rozpoczęła Msza św. w bazylice kieleckiej, z udziałem dużej liczby delegacji szkół ze sztandarami, wojska, policji, strażaków, delegacji władz, z marszałek województwa Renatą Janik.

Skąd wzięli się bohaterowie?

Za „piękną obecność” dziękował bp Florczyk, pomysłodawca Rajdu Rowerowego im. Westeplatczyków, który przejeżdża przez całą Polskę, by uczcić bohaterów, stojący na czele komitetu organizacyjnego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Skąd wzięli się tacy bohaterowie, najodważniejsi z odważnych? Z naszej świętokrzyskiej ziemi, rodzinnych domów, chat krytych strzechami. Co wynieśli z tych chat? Serca miłujące własne rodziny, z kochającymi rodzicami i dziadkami, z całą wspólnotą wiejską. Z tych chat wynieśli mądrość, choć wielu nie kończyło szkół, ale uczyli się od rodziców, dziadków, czego fundamentem była Ewangelia – mówił w homilii. Zauważył, że to wiara oparta na Ewangelii przynaglała dzieci do miłości rodziców, bliskich i Ojczyzny.

Reklama

Przypomniał, że obrońcy Westerplatte strzegli Polski całym sercem, i pytał o nasze współczesne serca, jakimi pragnieniami żyją? – Czy moje serce strzeże Ojczyzny przed złem, pogardą, nienawiścią? Ile jest Ojczyzny w moim sercu? Może jest ono obojętne na zło, nieprawdę, szyderstwo, pogardę człowieka? – zapytywał.

Mówił także o samotności doświadczanej przez pokolenie dzisiejszych młodych ludzi. – Może dlatego, że zaniechali życia według Ewangelii i nie mają w sercu Boga, i znajdują się w relacjach niezgody, nienawiści – zauważył Biskup. Wyraził także zaniepokojenie deklaracjami wielu młodych, że chętnie wyjechaliby z Polski i nie bronili jej w sytuacji zagrożenia. – Ale jest też dużo dobrej, mądrej młodzieży, zatroskanej o losy Ojczyzny – dodał. Zaapelował, aby wszyscy pielęgnowali w sobie ideały, piękno, aby w sercach nosili „zakątek Westerplatte”, do czego nawoływał św. Jan Paweł II.

Pamięć w gestach i czynach

Po Mszy św. uczestnicy przeszli przed Wojewódzki Dom Kultury, gdzie zaprosiła dyrektor Magdalena Fogiel-Litwinek. Tam odśpiewano hymn państwowy, złożono kwiaty, odbył się też apel pamięci.

Jak przypomniał dr Rober Piwko, naczelnik kieleckiej delegatury IPN, Ziemia Świętokrzyska posiada największą liczbę mogił, w których spoczywają obrońcy naszej Ojczyzny. W ramach akcji „Pamiętamy o Westerplatczykach” z inicjatywy IPN zapalono 1 września na 35 grobach symboliczne światło. – Chcemy zachować o nich pamięć i przekazywać ją kolejnemu pokoleniu –wyjaśnił dr R. Piwko.

Reklama

Wydarzenia kieleckie poprzedził IV Rajd Rowerowy im. Westeplatczyków, który wyruszył z Kielc, spod pomnika Jana Pawła II 27 sierpnia, z udziałem 30 cyklistów, w tym młodzieży ze szkółek rowerowych i dorosłych. Wyprawa zakończyła się 1 września o godz. 4.45. Rowerzyści wytrwale pokonywali ponad 600 km trasy przez znaczną część Polski.

– Wydarzenie jest bardzo ważne nie tylko dla życia indywidualnego, ale dla zbiorowego, jakim jest wspólnota narodowa. Nasza historia jest bolesna, ale to, że żyjemy w takiej Polsce jest zasługą tych, którzy oddali za nią życie. Na Westerplatte walczyli ludzie, którzy dziś dla nas nadal są przykładem – powiedział bp Florczyk, błogosławiąc wyprawie.

80 żołnierzy 2. Dywizji Piechoty Legionów Wojska Polskiego w Kielcach, stanowiło trzon obrońców Składnicy Tranzytowej na Westerplatte we wrześniu 1939 r. Rajd, ale też prelekcje, spotkania i akcja zapalania zniczy pamięci na mogiłach żołnierzy Westerplatczyków pozwala zachować dla kolejnych pokoleń pamięć o tych tragicznych wydarzeniach i ich bohaterach.

2024-09-24 14:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Znajdą miejsce przy stole

Niedziela kielecka 51/2022, str. I

[ TEMATY ]

Kielce

Leszek Trzciński

Parafialna wigilia dla potrzebujących. Tak było w ubiegłych latach

Parafialna wigilia dla potrzebujących. Tak było w ubiegłych latach

Najważniejsze jest spotkanie, przełamanie się opłatkiem, wzajemna, życzliwość i ktoś drugi obok, a wtedy choć na chwilę znika poczucie samotności. To jest najgłębszy i podstawowy cel spotkań wigilijnych, które od 10 lat organizuje parafia św. Maksymiliana w Kielcach. Nie tylko ta parafia.

Przy wigilijnym stole na plebanii znajdą miejsce samotni i potrzebujący wsparcia, seniorzy, ale i rodziny, doświadczające różnych form ubóstwa. A to odczuwalne jest teraz bardziej zwłaszcza wśród osób żyjących samotnie, schorowanych. Więcej parafian, zwłaszcza samotnych seniorów, skarży się na rosnące ceny rachunków, żywności, lekarstw, na które po prostu często ich nie stać – zauważa ks. kan. Grzegorz Pałys, proboszcz.
CZYTAJ DALEJ

Św. Monika – matka św. Augustyna

[ TEMATY ]

święta

Autorstwa Sailko - Praca własna, commons.wikimedia.org

Portret św. Moniki, pędzla Alexandre’a Cabanela (1845)

Portret św. Moniki, pędzla Alexandre’a Cabanela (1845)

"Święta kobieta” – można by dziś użyć potocznego określenia, przyglądając się Monice, jej troskom i niespotykanej wręcz cierpliwości, z jaką je przyjmowała.

Nie tylko to było niezwykłe, co musiała znosić jako żona i matka, ale przede wszystkim to, jaką postawą się wykazała i jak ta postawa odmieniła życie jej męża i syna. Monika. Urodzona ok. 332 r. w mieście Tagasta w północnej Afryce, pochodziła z rzymskiej chrześcijańskiej rodziny. Jednak największy wpływ na jej pobożność miała prawdopodobnie piastunka, stara służąca, która, zajmując się dziewczynką, dbała, by ta ćwiczyła się w pokorze, umiarze i spokoju. Gdy młoda kobieta wychodziła za mąż za rzymskiego patrycjusza, była bardzo religijna, znała Pismo Święte, filozofię, ale przede wszystkim wierzyła, że z Bożą pomocą będzie dobrą, cierpliwą żoną i matką. I była. Jednak jeszcze wtedy nie miała pojęcia, jak dużo ją to będzie kosztowało i jak wielkie owoce przyniesie jej życie. Przeczytaj także: Monika i Augustyn Najpierw mąż. Był poganinem, ponadto człowiekiem gniewnym i wybuchowym. Lubił zabawy i rozpustę. Monika potrafiła się z nim obchodzić niezwykle łagodnie. Swą dobrocią i cierpliwością, tym, że nigdy nie dopuszczała do kłótni, a także modlitwami i chrześcijańską postawą spowodowała nawrócenie i przyjęcie chrztu przez męża. Gdy owdowiała w wieku ok. 38 lat, miała świadomość, że mąż odszedł pojednany z Bogiem. Syn. Monika urodziła troje dzieci: dwóch synów – Nawigiusza i Augustyna oraz córkę (prawdopodobnie Perpetuę). Mimo ogromnego wysiłku włożonego w wychowanie dzieci jeden z synów – Augustyn zapatrzony w ojca i jego wcześniejsze poczynania, wiódł od lat młodzieńczych hulaszcze życie, oddalone od Boga. Kolejne 16 lat swojego wdowiego życia Monika poświęciła na ratowanie ukochanego syna. Śledząc ich losy, trudno pojąć, skąd brali siły na tę walkę, np. ona – by odmówić własnemu dziecku przyjęcia do domu po powrocie z Kartaginy (wiedziała, że związał się z wyznawcami manicheizmu), on – by nią pogardzać i przed nią uciekać. Była wszędzie tam, gdzie on. Modliła się i płakała. Nigdy nie przestała. Wreszcie doszło do spotkania Augustyna ze św. Ambrożym. Pod wpływem jego kazań Augustyn przyjął chrzest i odmienił swoje życie. Szczęśliwa matka zmarła wkrótce potem w Ostii w 387 r.
CZYTAJ DALEJ

Caritas Polska przeznaczy ponad milion zł na walkę o zdrowie Jemeńczyków

2025-08-27 13:48

Adobe Stock

Caritas Polska pomoże Jemeńczykom

Caritas Polska pomoże Jemeńczykom

102 osoby ranne, 10 zabitych - to efekt ataku bombowego na Sanę, stolicę Jemenu, który miał miejsce kilka dni temu. W tym kraju wojna toczy się od 11 lat, a od 6 lat Caritas Polska udziela Jemeńczykom pomocy humanitarnej na miejscu. Nowy szpital w Hadramaut, odbudowywany przez Caritas Polska, zapewni opiekę medyczną ponad 300 tys. pacjentom. Ponad milion złotych zostało przeznaczone na odbudowę placówki, zakup sprzętu medycznego i leków oraz zatrudnienie kadry medycznej.

W szpitalu w Hadramaut, dzięki wsparciu Caritas Polska, powstaną oddziały: internistyczny, pediatryczny, ginekologiczny i chirurgii. Koszt nowej inwestycji to ponad 1 mln zł. Kolejne 2,5 mln zł Caritas Polska przeznaczy w tym roku na wsparcie 4 innych placówek medycznych w Adenie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję